Starosta zaniepokojony zmianami... w rozkładzie PKS

Baza PKS w Chojnicach.

Swój niepokój Stanisław Skaja wyraził w liście wystosowanym do prezesa Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej Chojnice Stanisława Kosiedowskiego, w którym napisał: „polityka omijania przystanków na terenie gminy wiejskiej Chojnice, nie może budzić mojej akceptacji jako reprezentanta społeczności powiatu chojnickiego”.

Starosta tłumaczy, że zgodnie z prawem wyraził zgodę na likwidację przystanków PKS-u, ale ma nadzieję, że prezes PKS-u teraz „złagodzi” decyzję. Do Stanisława Skai napisali sołtysi Krojant, Nowej Cerkwi, Klawkowa, Powałek i Zbenin. O problemach z transportem dla swoich mieszkańców opowiedzieli podczas narady, na której obecny był także starosta. Za przyjście na spotkanie dziękował mu wójt Zbigniew Szczepański, który wcześniej publicznie deklarował, że swoich niezadowolonych mieszkańców będzie odsyłał do starosty po jego zgodzie na zmiany na liniach. Włodarz powiatu śledzi jednak sytuację i wysnuwa wniosek: - Zapomniano o ludziach. Nie mogą dojechać np. z Silna do Tucholi czy do Brus. Mam nadzieję, że w niektórych przypadkach uda się skomunikować miejsca w gminie.

Reklama | Czytaj dalej »

W tym celu ma się spotkać się z prezesem Stanisławem Kosiedowskim w przyszłym tygodniu. Czy jest możliwość „złagodzenia” jego decyzji? Tego niestety nie wiemy, bo nie udało nam się skontaktować z prezesem PKS-u.

Przypomnijmy, że PKS decyzje o likwidacji części przystanków podjął po tym jak gmina Chojnice zawarła porozumienie o publicznym transporcie zbiorowym z miastem, na mocy którego jego obsługą zajął się Miejski Zakład Komunikacji. Powyższa umowa została dołączona do skargi na działania PKS-u Chojnice, jaką władze gminy wystosowały do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. W urzędzie liczą, że wkrótce przyjdzie odpowiedź z UOKiK.

Pismo sołtysów do starosty

Pismo starosty do PKS-u

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (5)
• Komentarze Facebook (...)

5 komentarzy

• 1

~kubis

Nie ukrywam , że jestem jedną z osób, które w wyniku zaistniałych sytuacji musiały zmienić sposób dostania się do miasta z PKS-u na autobusy MZK.
Jestem zawiedziony. Żeby dostać się z Powałek na ul. Sukienników i odwrotnie muszę jechać blisko 30 min. W PKS-ie mój dojazd do Chojnic trwał ok.8 min.
Ponadto liczba kursujących autobusów MZK linii 4 w godzinach południowych i popołudniowych jest kuriozalnie mała. Oczywiście mogę tolerować te kilkanaście minut dłuższej jazdy, jednaj kończąc lekcję o 13.30 a mając pierwszy autobus 2 godziny później jestem sporo czasu w plecy.
A prezes PKS-u i sam przewoźnik sporo na tym tracą. Z informacji od kolegi dowiedziałem się , że liczba podróżujących gwałtownie zmalała. Oni chyba sami sobie chcą coś udowodnić. :O
Kpina!!

06 Kwietnia 2012, godzina 21:32

~uroczysko

i wszyscy, którzy wiedzą jak sprawa wygląda od środka, wybuchnęli teraz gromkim śmiechem ))

06 Kwietnia 2012, godzina 16:14

Oceniono 3 razy 3

Chojnice24

Redakcja zastrzega sobie możliwość wyboru komentarzy, które zostaną wydrukowane wraz z artykułem w Bezpłatnym Informatorze Chojnice24 (wyd. z 12.04.2012 r.). Wybierzemy spośród najciekawszych, najwyżej ocenianych przez Czytelników oraz komentarzy autorstwa zalogowanych użytkowników. Komentujący jednocześnie wyrażają zgodę na ich publikację w wydaniu papierowym.

06 Kwietnia 2012, godzina 15:38

~fragi

Sołtysi Krojant, Nowej Cerkwi, Klawkowa, Powałek i Zbenin niech piszą listy do wójta gminy żeby wycofał się z haniebnego porozumienia w sprawie zaszkodzenia PKS-owi. To przecież wójt Szczepański z burmistrzem Finsterem zaczęli knuć przeciwko PKS-owi, niech teraz oni się tłumaczą a nie starosta.

06 Kwietnia 2012, godzina 15:24

Oceniono 5 razy 5

~ja

Skoro gmina podpisala porozuminie z MZK to dlaczego autobusy tej firmy nie zaspokajaja potrzeb mieszkancow Silna, Zbenin itd. ? Czegos tu nie rozumiem? Trzeba bylo przed podpisaniem porozumienia zastanowic sie, czy miejska spolka jest wiarygodnym i wlasciwym partnerem dla gminy, bo z tego wnioskuje, ze niestety nie jest, zatem ktos dal tutaj ciala, albo Wojt, albo MZK ! Obarczac wina PKS za zaistniala sytuacje to raczej bardzo nieetyczne zachowanie delikatnie mowiac.

06 Kwietnia 2012, godzina 14:58

Oceniono 7 razy 7

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się