Piątek, 19 Grudnia 2025 | Imieniny: Beniaminy, Dariusza, Gabrieli chojnice24 na komórkę
Strona głównaChojnice
Rozmiar tekstu: A A
teddy

Ring - powtórka z rozrywki?

Mariusz Janik kontra Damian Pilacki, tym razem nie w sądzie, a na bokserskim ringu stoczą pojedynek. Specyficzny i to nie tylko w regionie, a w skali kraju sposób udowodnienia swojego punktu postrzegania pewnych spraw - padł na podatny grunt. Podobnie jak przy pierwszym pojedynku radnych Paluch – Mielke organizatorem walki jest Gruchała Team Chojnice.

O ile Mariusz Janik jest znany chojniczanom z niekonwencjonalnych poczynań, to jego ringowy przeciwnik, urzędnik ratusza i jednocześnie szef rady nadzorczej - Centrum Park - Damian Pilacki do kontrowersyjnych osób nie należy.

„O doborze mojego przeciwnika zadecydowali internauci. To będzie walka czysto sportowa – powiedział Mariusz Janik. Nie mam żadnych pretensji czy żalów do mojego przeciwnika. Trenuję ostro od miesiąca grudnia, zaś moim konsultantem jest Andrzej Plata. Do pojedynku prawdopodobnie dojdzie 22 marca br. w hali Centrum Park. Wprawdzie mój przeciwnik jest ode mnie cięższy o kilka kilogramów, to jestem dobrej myśli, bo na treningach daję z siebie wszystko”.

Reklama | Czytaj dalej »

Idąc za ciosem i to niekoniecznie w bokserskiej rękawicy - pewne jest, iż pierwszą rundę i to bez walki wygrał Janik. Znalazł się ponownie w centrum medialnego zainteresowania, jednakże nie zawsze „kotlet odgrzewany” jest strawny. O ile pojedynek Paluch – Mielke nabrał ogólnopolskiego rozgłosu, to być może teraz szykuje się nam marcowy „nokaut” z powodu braku zainteresowania kibiców. Podobne stanowisko wyraził burmistrz miasta Chojnice Arseniusz Finster:
„O ile pierwsza walka radnych była wydarzeniem medialnym i jednorazowym – to obecna nie musi i raczej nie będzie. Nie jestem zwolennikiem kontynuowania podobnych spotkań. Dalej pozostawię to bez komentarza.”

Zauważyłeś błąd w artykule? Napisz nam o tym

Podobne tematy:

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

898 komentarzy

~Hemingway
"I cóż cię pokonało? zapytał. - NIC- odpowiedział głośno. - Wypłynełem za daleko."
01 Lutego 2008, godzina 16:46
~Chojniczanie
Kochamy ciebie Mariusz, jesteś taki chojnicki Janosik, z tą róźnicą, ze tobie zabrali, ale nie obdarli z godności.
01 Lutego 2008, godzina 10:43
~Chojniczanie
Kochamy ciebie Mariusz, jesteś taki chojnicki Janosik, z tą róźnicą, ze tobie zabrali, ale nie obdarli z godności.
01 Lutego 2008, godzina 10:43
~Mariusz Janik
Jak tak czytam te negatywne posty na mój temat to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ten oto przedstawiony przeze mnie na szybko scenariusz jest dla miasta Chojnic najbliższy:

„ W kilka dni po zdobyciu domu Janika w Charzykowach, mieszkańcy Chojnic przywiedli go z powrotem do miasta, na ich ryneczek. Było ich wielu, którzy dostali w swoje ręce Janika. Był co prawda wyczerpany wielogodzinnymi przesłuchaniami, ale stał jeszcze na własnych nogach. Każdy chciał coś wiedzieć. Każdy chciał się poczuć poprzez zadane pytanie ważnym. Janik sprawiał wrażenie obojętnego na to, czy będzie żył, czy umrze. Radość z jego pojmania, zebranego tłumu była przeogromna. Do Janika jednak nie docierała już ta rozlegająca się wokół chojnicka wrzawa. Słyszał jak z oddali okrzyki oburzenia – uważał nas za jełopów!
- świnie o nas mówił!
- do ludzkiego bydła nas porównywał!
- Szyderstwa mu były w głowie!
- Cham jeden! Cynik !
Gromki śmiech zebranych mieszkańców świadczył tylko o jednym.
W końcu dadzą mu popalić. Pokażą, kto tu w Chojnicach rządzi! Tata był kontent. Znowu bezgraniczna władza i nikt nie będzie mu tam bruździł. Janik jakiś tam!
Tłumy gapiów ustawiły się w szpaler i radowały się na widok tryumfalnego chojnickiego pochodu.
Straż miasta Chojnic osłaniała pojmanego własnymi ciałami. Tato chciał aby cierpiał, chciał się tym widokiem wyjątkowo nasycić. Jednak nie udało się straży miejskiej opanować wzburzonego do granic możliwości tłumu. W utworzonym wąskim przejściu, oddalonym o kilka zaledwie kroków od fontanny, zgraja przełamała kordon i – uzbrojona w pałki, siekiery i zęby – rzuciła się na tyrana Mariusza Janika. Powstał szalony ścisk, rozbłysły klingi noży, ktoś nagle uniósł w górę odciętą jego głowę. Zgraja rozszarpała leżące na ziemi, krwawiące ciało, zanim strażnicy zdążyli wkroczyć do akcji. Chojniczanie pośpiesznie wycinali z niego kawałki ciepłego jeszcze mięsa i pochłaniali je na surowo, jak nakazywał chojnicki zwyczaj zwany przywilejem tego miasta. Wtedy śmiech nagle zamarł, potworna cisza zalegała na ryneczku. Ale na zakrwawionych twarzach ludożerców ukazał się wyraz głębokiego zadowolenia. Oto wchłonęli w siebie potęgę Mariusza Janika. Każdy z nich miał teraz w swoich trzewiach coś z siły nieżyjącego. To nasz przywilej zjadać tych to co to stoją nam na drodze i się jakoś wyróżniają. Wszyscy są równi, a niektórzy to nawet równiejsi powtarzał przez tubę tata i dlatego należy niszczyć wszystko co inaczej wygląda mówi, myśli i działa!”
Smacznego - siła w Was!!! Mariusz Janik.

01 Lutego 2008, godzina 10:06
~Mariusz Janik
Jak tak czytam te negatywne posty na mój temat to nie mogę się oprzeć wrażeniu, że ten oto przedstawiony przeze mnie na szybko scenariusz jest dla miasta Chojnic najbliższy:

„ W kilka dni po zdobyciu domu Janika w Charzykowach, mieszkańcy Chojnic przywiedli go z powrotem do miasta, na ich ryneczek. Było ich wielu, którzy dostali w swoje ręce Janika. Był co prawda wyczerpany wielogodzinnymi przesłuchaniami, ale stał jeszcze na własnych nogach. Każdy chciał coś wiedzieć. Każdy chciał się poczuć poprzez zadane pytanie ważnym. Janik sprawiał wrażenie obojętnego na to, czy będzie żył, czy umrze. Radość z jego pojmania, zebranego tłumu była przeogromna. Do Janika jednak nie docierała już ta rozlegająca się wokół chojnicka wrzawa. Słyszał jak z oddali okrzyki oburzenia – uważał nas za jełopów!
- świnie o nas mówił!
- do ludzkiego bydła nas porównywał!
- Szyderstwa mu były w głowie!
- Cham jeden! Cynik !
Gromki śmiech zebranych mieszkańców świadczył tylko o jednym.
W końcu dadzą mu popalić. Pokażą, kto tu w Chojnicach rządzi! Tata był kontent. Znowu bezgraniczna władza i nikt nie będzie mu tam bruździł. Janik jakiś tam!
Tłumy gapiów ustawiły się w szpaler i radowały się na widok tryumfalnego chojnickiego pochodu.
Straż miasta Chojnic osłaniała pojmanego własnymi ciałami. Tato chciał aby cierpiał, chciał się tym widokiem wyjątkowo nasycić. Jednak nie udało się straży miejskiej opanować wzburzonego do granic możliwości tłumu. W utworzonym wąskim przejściu, oddalonym o kilka zaledwie kroków od fontanny, zgraja przełamała kordon i – uzbrojona w pałki, siekiery i zęby – rzuciła się na tyrana Mariusza Janika. Powstał szalony ścisk, rozbłysły klingi noży, ktoś nagle uniósł w górę odciętą jego głowę. Zgraja rozszarpała leżące na ziemi, krwawiące ciało, zanim strażnicy zdążyli wkroczyć do akcji. Chojniczanie pośpiesznie wycinali z niego kawałki ciepłego jeszcze mięsa i pochłaniali je na surowo, jak nakazywał chojnicki zwyczaj zwany przywilejem tego miasta. Wtedy śmiech nagle zamarł, potworna cisza zalegała na ryneczku. Ale na zakrwawionych twarzach ludożerców ukazał się wyraz głębokiego zadowolenia. Oto wchłonęli w siebie potęgę Mariusza Janika. Każdy z nich miał teraz w swoich trzewiach coś z siły nieżyjącego. To nasz przywilej zjadać tych to co to stoją nam na drodze i się jakoś wyróżniają. Wszyscy są równi, a niektórzy to nawet równiejsi powtarzał przez tubę tata i dlatego należy niszczyć wszystko co inaczej wygląda mówi, myśli i działa!”
Smacznego - siła w Was!!! Mariusz Janik.

01 Lutego 2008, godzina 10:06
~Mariusz Janik
Jeszcze, co do mnie. Straciłem dużo lub bardzo dużo, stąd ta determinacja! Straciłem córkę Magdalenę! Powiedziała mi po latach, że mnie nienawidzi, że nie chce ze mną absolutnie żadnego kontaktu i nigdy nie spędzi ze mną żadnych świąt!!! Zarzuca mi, że gdy miała 18 lat wprowadziłem ja na członka zarządu Bagietki i tym samym zmusiłem do decydowania który z rodziców ma rację! W grę wchodziła także kasa. Magdalena za swoją pracę od wielu lat otrzymuje miesięcznie około 7.000 zł. Gdyby decydowała inaczej wbrew mojemu wspólnikowi nie otrzymała by żadnej kasy, jak to ku uciesze chojnickich przygłupów Jolanta J. ( EXMAŁŻONKA) zrobiła ze mną!!! Nie mam do córki ŻADNEJ pretensji za wybór!!! Wykazała się charakterem!!! Na przestrzeni 2004 do chwili obecnej nie utrzymuje ze mną żadnego kontaktu. Mój kontakt jest utrudniony, gdyż piastuje ona funkcje chłonka zarządu i byłby zrozumiany jako przejaw z moje strony słabości i chęci otrzymania pomocy, czy tez wpływania na decyzje córki!!! Co do majątku, to dawno o niego nie chodzi!!! Chodzi tylko o zasadę. Nie oczekuje w oparciu o to co napisałem żadnego współczucia, obrazilibyście mnie gdyby ktoś to próbował. Piszę bo i tak zabrano mi wszystko, Wam pozostawiam tylko świadomość, że graczami byli wszyscy. Ubaw mieli wszyscy, a co poniektórzy maja do dzisiaj. Ja gram do końca. Stawką jest życie, nie w kategoriach samobójstwa jak to niektórzy moi „przyjaciele” liczyli, ale prawdziwe życie!!!
01 Lutego 2008, godzina 09:53
~Mariusz Janik
Jeszcze, co do mnie. Straciłem dużo lub bardzo dużo, stąd ta determinacja! Straciłem córkę Magdalenę! Powiedziała mi po latach, że mnie nienawidzi, że nie chce ze mną absolutnie żadnego kontaktu i nigdy nie spędzi ze mną żadnych świąt!!! Zarzuca mi, że gdy miała 18 lat wprowadziłem ja na członka zarządu Bagietki i tym samym zmusiłem do decydowania który z rodziców ma rację! W grę wchodziła także kasa. Magdalena za swoją pracę od wielu lat otrzymuje miesięcznie około 7.000 zł. Gdyby decydowała inaczej wbrew mojemu wspólnikowi nie otrzymała by żadnej kasy, jak to ku uciesze chojnickich przygłupów Jolanta J. ( EXMAŁŻONKA) zrobiła ze mną!!! Nie mam do córki ŻADNEJ pretensji za wybór!!! Wykazała się charakterem!!! Na przestrzeni 2004 do chwili obecnej nie utrzymuje ze mną żadnego kontaktu. Mój kontakt jest utrudniony, gdyż piastuje ona funkcje chłonka zarządu i byłby zrozumiany jako przejaw z moje strony słabości i chęci otrzymania pomocy, czy tez wpływania na decyzje córki!!! Co do majątku, to dawno o niego nie chodzi!!! Chodzi tylko o zasadę. Nie oczekuje w oparciu o to co napisałem żadnego współczucia, obrazilibyście mnie gdyby ktoś to próbował. Piszę bo i tak zabrano mi wszystko, Wam pozostawiam tylko świadomość, że graczami byli wszyscy. Ubaw mieli wszyscy, a co poniektórzy maja do dzisiaj. Ja gram do końca. Stawką jest życie, nie w kategoriach samobójstwa jak to niektórzy moi „przyjaciele” liczyli, ale prawdziwe życie!!!
01 Lutego 2008, godzina 09:53
~Mariusz Janik
Aramisie ! Co do mojego imiennika, Mariusza Palucha, to dopóki są emocje, a niewątpliwie są, - to jest szansa!!! Najgorsza jak już wiemy jest Obojętność. Ile razy to w NASZYCH domach mamy Błyskawice w oczach z przejawem psychicznego terroru? A potem musi być pokuj. Ważne, aby dwie strony zrozumiały. Za dużo jest podpowiadaczy, dla których jest to zabawa i często dajemy się wkręcać. Jesteśmy tylko ludźmi. Co do mnie osobiście, to oficjalnie i publicznie za pomocą tego forum, które jest mu również znane, zapraszam go, Mariusza Palucha na „Wódkę”. Mało tego, otrzyma dzisiaj taki sam esemes ode mnie!!! Czy go lubię, czy kocham, mowa także była o dawnej przyjaźni, odpowiedz – pewna sympatie czuje dalej, to nie jest tak, że człowieka przekreślam. Gotów jestem do nowego rozdania kart, z opcją, nie ma wygranych i nie ma przegranych. Czy ktoś to zrozumie? Czy zechce zrozumieć!!!! Czy chce dalej walki, gdzie z jednej strony Gladiator a z drugiej uzbrojony Żołnierz?
01 Lutego 2008, godzina 09:33
~Mariusz Janik
Aramisie ! Co do mojego imiennika, Mariusza Palucha, to dopóki są emocje, a niewątpliwie są, - to jest szansa!!! Najgorsza jak już wiemy jest Obojętność. Ile razy to w NASZYCH domach mamy Błyskawice w oczach z przejawem psychicznego terroru? A potem musi być pokuj. Ważne, aby dwie strony zrozumiały. Za dużo jest podpowiadaczy, dla których jest to zabawa i często dajemy się wkręcać. Jesteśmy tylko ludźmi. Co do mnie osobiście, to oficjalnie i publicznie za pomocą tego forum, które jest mu również znane, zapraszam go, Mariusza Palucha na „Wódkę”. Mało tego, otrzyma dzisiaj taki sam esemes ode mnie!!! Czy go lubię, czy kocham, mowa także była o dawnej przyjaźni, odpowiedz – pewna sympatie czuje dalej, to nie jest tak, że człowieka przekreślam. Gotów jestem do nowego rozdania kart, z opcją, nie ma wygranych i nie ma przegranych. Czy ktoś to zrozumie? Czy zechce zrozumieć!!!! Czy chce dalej walki, gdzie z jednej strony Gladiator a z drugiej uzbrojony Żołnierz?
01 Lutego 2008, godzina 09:33
~ISKIERKA
Aramis mądrze napisała, Janik zresztą też i potrafił to zrobić na wesoło, być może właśnie poprzez humor można co nieco zmienić, chociaż wątpię, bo zapyziali pieniacze najchętniej Janika utopili by we własnej nienawiści. Nie dziwię się też Mariuszowi, że chlapnie jęzorem na innych, skoro ci próbują z niego w dalszym ciągu robić wariata. A Janik ma prawo do życia w tym mieście i do dalszej egzystencji, ale na Boga pozwólmy mu tu żyć, a nie ciągle go atakować. Zabrano mu w imię prawa jego dorobek, zrobiono go w konia, obiecano wiele a dostał niewiele. Nikt nie lubi być robiony w konia - prawda? To przestańmy się dziwić Janikowi, że walczy o swoje, a metody które stosuje, są niczym innym jak odpowiedzią na niecne zagrania wobec niego. Facet zdemaskował pewne zasady jakie w pewnych kręgach obowiązują, wziął na siebie całą odpowiedzialność za to i co? mamy mu rzucać kłody pod nogi? Jakim prawem i w imię czego? Powiedzcie!!!
01 Lutego 2008, godzina 09:06
~ISKIERKA
Aramis mądrze napisała, Janik zresztą też i potrafił to zrobić na wesoło, być może właśnie poprzez humor można co nieco zmienić, chociaż wątpię, bo zapyziali pieniacze najchętniej Janika utopili by we własnej nienawiści. Nie dziwię się też Mariuszowi, że chlapnie jęzorem na innych, skoro ci próbują z niego w dalszym ciągu robić wariata. A Janik ma prawo do życia w tym mieście i do dalszej egzystencji, ale na Boga pozwólmy mu tu żyć, a nie ciągle go atakować. Zabrano mu w imię prawa jego dorobek, zrobiono go w konia, obiecano wiele a dostał niewiele. Nikt nie lubi być robiony w konia - prawda? To przestańmy się dziwić Janikowi, że walczy o swoje, a metody które stosuje, są niczym innym jak odpowiedzią na niecne zagrania wobec niego. Facet zdemaskował pewne zasady jakie w pewnych kręgach obowiązują, wziął na siebie całą odpowiedzialność za to i co? mamy mu rzucać kłody pod nogi? Jakim prawem i w imię czego? Powiedzcie!!!
01 Lutego 2008, godzina 09:06
NIKITA
Hades -szkoda tylko ze facet musi udowadniac to w ten sposob ! przeciez JaMa funkcjonowal w naszym spoleczenstwie wiele lat przed pomnikiem i ksiazka ! byl w smietance VIP-ow . nie jednego wykreowal , sponsorowal i nie jednemu dal prace . przeciez ci "dzis wrogowie " kiedys klepali sie po plecach . teraz bedzie sie walil po ryju z drugim gosciem wypuszczonym z ..... ile trzeba zrobic by dostac swoje ? dobre . ja sie ciesze bo czyims kosztem ogladam serial na zywo do boju !!
01 Lutego 2008, godzina 08:49
NIKITA
Hades -szkoda tylko ze facet musi udowadniac to w ten sposob ! przeciez JaMa funkcjonowal w naszym spoleczenstwie wiele lat przed pomnikiem i ksiazka ! byl w smietance VIP-ow . nie jednego wykreowal , sponsorowal i nie jednemu dal prace . przeciez ci "dzis wrogowie " kiedys klepali sie po plecach . teraz bedzie sie walil po ryju z drugim gosciem wypuszczonym z ..... ile trzeba zrobic by dostac swoje ? dobre . ja sie ciesze bo czyims kosztem ogladam serial na zywo do boju !!
01 Lutego 2008, godzina 08:49
Aramis
Rozjemca podał przykład Eskimosów „piorących się po pyskach” słowami w swoistym pojedynku. I zaiste, jak pokazuje to nasze forum, jest to metoda bardzo destrukcyjna, budząca negatywne emocje. Ale słowa pełne humoru, trochę satyryczne, wywołujące uśmiech, mają moc sprawczą budzącą emocje pozytywne, powodujące nieoczekiwany zwrot akcji. I taka zaskakująca jest Twoja opowiastka, Mariuszu. Bo śmiejesz się nie tylko z innych, ale i z samego siebie. Mariuszu Janik, ja także (podobnie jak i Ty) lubię, cenię i szanuję naszego burmistrza (pomimo różnic poglądów przejawiających się czasami w krytyce z mojej strony). Ale w przeciwieństwie do Ciebie, takimi samymi uczuciami darzę prezesa Parku Wodnego. I mam nadzieję, że tak jak wobec Marii, którą z czasem polubiłeś – zdołasz także i wobec swego imiennika zmienić swoje nastawienie. Czy spróbujesz? :o)
01 Lutego 2008, godzina 08:47
Aramis
Rozjemca podał przykład Eskimosów „piorących się po pyskach” słowami w swoistym pojedynku. I zaiste, jak pokazuje to nasze forum, jest to metoda bardzo destrukcyjna, budząca negatywne emocje. Ale słowa pełne humoru, trochę satyryczne, wywołujące uśmiech, mają moc sprawczą budzącą emocje pozytywne, powodujące nieoczekiwany zwrot akcji. I taka zaskakująca jest Twoja opowiastka, Mariuszu. Bo śmiejesz się nie tylko z innych, ale i z samego siebie. Mariuszu Janik, ja także (podobnie jak i Ty) lubię, cenię i szanuję naszego burmistrza (pomimo różnic poglądów przejawiających się czasami w krytyce z mojej strony). Ale w przeciwieństwie do Ciebie, takimi samymi uczuciami darzę prezesa Parku Wodnego. I mam nadzieję, że tak jak wobec Marii, którą z czasem polubiłeś – zdołasz także i wobec swego imiennika zmienić swoje nastawienie. Czy spróbujesz? :o)
01 Lutego 2008, godzina 08:47

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się

Zaloguj się

Kursy walut

Aktualne kursy w kantorze PROMES
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 3.550 3.630 DKKDKK 0.518 0.543
EUREUR 4.180 4.260 TRYTRY 0.082 0.098
CHFCHF 4.480 4.560 NOKNOK 0.295 0.325
GBPGBP 4.760 4.840 SEKSEK 0.335 0.359
Aktualizacja: 2025-12-19 06:17
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.
Kursy dla transakcji powyżej 4000 PLN
Kupno Sprzedaż Kupno Sprzedaż
USD USD 3.560 3.605 DKKDKK 0.519 0.542
EUREUR 4.190 4.230 TRYTRY 0.083 0.097
CHFCHF 4.490 4.530 NOKNOK 0.296 0.324
GBPGBP 4.760 4.810 SEKSEK 0.336 0.358
Aktualizacja: 2025-12-19 06:17
Kursy walut dostarcza Kantor Promes.

Sondaże Chojnice24 archiwum »

Czy jesteś za wprowadzeniem na terenie miasta zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach paliw w godzinach nocnych, 22:00- 6:00?




Ceny paliw2025-04-17

E95 E98 ON LPG
BP - - - -
Circle K - - - -
Mol Chojnice - - - -
MZK 5 zł - 6 zł 3 zł
Orlen 6 zł 6 zł 6 zł 3 zł
PKS 5.45 zł - 5.59 zł 2.89 zł

Drogi Użytkowniku,

przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.

Wykorzystanie danych

Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.

Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.

Pliki cookies

Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:

Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.

Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.

Przejdź do serwisu Zamknij