Izby wytrzeźwień na razie nie będzie
W lutym 2012 komisja zdrowia i spraw społecznych rady powiatu chojnickiego przegłosowała wniosek, aby starostwo zbadało możliwości urządzenia w naszym mieście izby wytrzeźwień. Jej pensjonariuszami mieliby zostać nietrzeźwi mieszkańcy gmin z naszego regionu.
Wniosek powstał po wizycie radnych w siedzibie Noclegowni dla Bezdomnych Mężczyzn w Chojnicach. Zauważyli, że jednym z najważniejszych problemów do rozwiązania jest postępowanie z nietrzeźwymi, którzy nie mogą przebywać w noclegowni, ani w policyjnej izbie zatrzymań, gdyż grozi im utrata zdrowia lub życia. Sugerowali, że ta izba mogłaby mieścić się w szpitalu specjalistycznym. Tam nietrzeźwi mieliby zapewnioną opiekę medyczną. Finansowaniem ich pobytu, gdyby klienci izby nie byliby w stanie zapłacić rachunku, zajęłyby się gminy, gdzie mieszkają.
Reklama | Czytaj dalej »
Sprawa trafiła pod obrady konwentu wójtów i burmistrzów gmin powiatu chojnickiego, który w ubiegłym tygodniu zwołał starosta Stanisław Skaja. Z relacji przekazanej przez burmistrza Arseniusza Finstera wynika, że roczne koszty funkcjonowania izby wytrzeźwień wynosiłyby około 800 tys. złotych. Zatrudnieni w niej powinni być czterej lekarze. W izbie musi być noclegownia, magazyn depozytowy, prysznice. Te dane dla uczestników konwentu przygotował dyrektor szpitala Leszek Bonna. Zastrzegł ponadto, że w kierowanej przez niego placówce nie ma możliwości uruchomienia izby wytrzeźwień. Propozycję starosty, aby wszystkie gminy solidarnie pokrywały koszty działalności izby, samorządowcy zgodnie odrzucili. Modyfikację koncepcji jej powstania zgłosił na forum konwentu Arseniusz Finster: – Uważam, że taka izba byłaby dobrym rozwiązaniem dla czterech okolicznych powiatów. Czyli oprócz naszego, także człuchowskiego, sępoleńskiego i tucholskiego. Wówczas każda z ponad 20 gmin tworzących ten związek płaciłaby tylko za swoich mieszkańców.
Póki nie powstanie izba wytrzeźwień z prawdziwego zdarzenia, nadal będzie stosowany w Chojnicach dotychczasowy system opieki nad nietrzeźwymi. Polega on na odwożeniu przez policję lub straż miejską pijanych do ich domów. „Przypadki” z kłopotami zdrowotnymi byłyby umieszczane w szpitalu. Natomiast osoby, które nie byłyby w stanie podać adresu zamieszkania, wylądowałyby w komendzie policji przy ul. Warszawskiej lub w centrum monitoringu straży miejskiej we wszechnicy.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!