Aleks odchodzi z Chojniczanki!
Jeden z ulubieńców kibiców żółto-biało-czerwonych, Aleksandar Atanacković, postanowił rozstać się z drużyną Chojniczanki Chojnice.
Pomocnik MKS-u postanowił na własne życzenie opuścić zespół drugoligowca z Chojnic. - Złe wyniki, zła atmosfera w drużynie, zapowiadająca się kolejna rewolucja w drużynie. W ten sposób nie da się zbudować zespołu - odpowiada popularny Aleks, zapytany o powody odejścia. Serb ma co prawda obowiązujący go kontrakt jeszcze przez pół roku, ale umówił się już wcześniej, że w przypadku braku awansu, będzie mógł opuścić Chojniczankę Chojnice.
Jakie są plany środkowego pomocnika MKS-u na najbliższe dni?
Reklama | Czytaj dalej »
- Jutro dzień spędzę z rodziną, która przyleci do mnie z Serbii.
Jak będziesz wspominał pobyt w Chojnicach?
- 2,5 roku spędziłem tutaj bardzo miło, poznałem tutaj wspaniałych ludzi, jest mi naprawdę bardzo ciężko pożegnac się z wszytkimi kibicami.
Czy masz już jakieś propozycje z wyższych klubów?
- Aktualnie czekam na rozwiązanie kontraktu, następnie na oferty. Gdzie zagram, tego jeszcze nie wiem.
Kto wygra Euro 2012? Czy Polska wyjdzie z grupy?
- To bardzo trudna grupa. Jeśli Polska zdoła wyjść z grupy, to będzie ona czarnym koniem turnieju. Moim zdaniem wśród faworytów są Hiszpanie i Niemcy.
Aleksowi dziękujemy za czas spędzony na stadionie przy ulicy Mickiewicza. Jeszcze długo będziemy pamiętać zdobytego przez niego gola w spotkaniu z Zagłębiem Sosnowiec. Życzymy mu wszystkiego najepszego oraz powodzenia w jego dalszej karierze.
Nie jest również tajemnicą, że najskuteczniejszy strzelec Chojniczanki Chojnice, Krystian Pieczara, również przebywa na testach w klubie występującym w wyższej klasie rozgrywkowej. Czy ,,Pieczu" pożegna się również z Chojnicami i w nowym sezonie nie zobaczymy go na stadionie przy ulicy Mickiewicza, okaże się już wkrótce.
Obu piłkarzy nasza redakcja gościła przed rokiem. Przypominamy ten wywiad.
"Z pierwszej piłki" - wywiad z A.Atanackovicem i K.Pieczarą.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!