Derbowa przegrana na koniec sezonu
Porażką zakończyli nieudaną rundę wiosenną w II lidze piłkarze Chojniczanki Chojnice. Zespół prowadzony przez Mirosława Hajdo poległ w spotkaniu derbowym w Toruniu tamtejszej Elanie 0:1. Porażka ta zepchnęła żółto – biało – czerwonych na dziewiąte miejsce w tabeli końcowej grupy zachodniej.
Trener Chojniczanki miał przed spotkaniem nie lada kłopot z zestawieniem linii obrony, dlatego skład defensywy był wyjątkowo eksperymentalny. Na pozycji środkowego obrońcy zagrał nominalnie środowy pomocnik Tomasz Parzy a w rolę prawego defensora musiał wcielić się Paweł Iwanicki, na co dzień boczny pomocnik. Jednak nie gra obronna chojnickiego zespołu była największym kłopotem w sobotniej konfrontacji a przede wszystkim tworzenie i wykańczanie sytuacji ofensywnych. Nasz zespół w pierwszej połowie grał wprawdzie nieźle i momentami miał optyczną przewagę ale gola nie udało się strzelić. W tym fragmencie goście byli jednak bliscy pokonania Przemysława Kryszaka. Niestety najpierw Szymonowi Kaźmierowskiemu i chwilę później Marcinowi Trojanowskiemu nie udało się trafić do siatki Elany. Natomiast gospodarze zagrażali chojnickiej bramce jedynie strzałami z dystansu, które padały łupem Rafała Misztala. Na przerwę oba zespoły schodziły do szatni z bezbramkowym wynikiem i było to rozstrzygnięcie zasłużone.
Reklama | Czytaj dalej »
W drugiej połowie Chojniczanka z minuty na minutę niestety „słabła”. Goście nie przedostawali się w pole karne Elany a co za tym idzie nie stwarzali już sytuacji do zdobycia gola. Jedyna bramka w tym spotkaniu padła po tym jak gospodarze wykonywali rzut wolny. W 55 minucie Adam Młodzieniak dośrodkował tuż przed bramkę Misztala wprost na głowę Arkadiusza Czarneckiego. Obrońcy Elany nie upilnował Sławomir Pach i futbolówka wpadła do siatki obok bezradnego golkipera Chojniczanki. W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola. Zadowoleni z prowadzenia gospodarze nie forsowali tempa a żółto – biało – czerwoni nie mieli pomysłu jak przedostać się pod bramkę Kryszaka. Udało się to tylko dwukrotnie. Najpierw w dogodnej sytuacji znalazł się Dawid Juchacz ale zamiast strzelać zdecydował się podawać i zamieszanie wyjaśnili defensorzy Elany a w samej końcówce bardzo poważny błąd popełnił arbiter, który nie podyktował dla naszej drużyny rzutu karnego po tym jak Czarnecki powalił na ziemię próbującego głową skierować piłkę do pustej bramki Karola Gregorka. Sędzia nie zdążył za akcją i nie widział ewidentnego przewinienia defensora gospodarzy.
Ostatecznie ostatnie w tym sezonie spotkanie zakończyło się dla Chojniczanki porażką, po której nasz zespól spadł w tabeli aż na dziewiąte miejsce. Do I ligi awansowały GKS Tychy i Miedź Legnica a do III ligi spadły Tur Turek, Calisia Kalisz, Nielba Wągrowiec i Bałtyk Gdynia.
Bramka: Arkadiusz Czarnecki (56)
Sędziował: Mariusz Wiśniewski (Olsztyn)
Widzów: 600
„Chojniczanka”: Misztal – Iwanicki, Sierant, Parzy, Gogol – Trojanowski, Pach, Atanackovic, Wasikowski (76 Juchacz) – Pieczara (85 Gregorek), Kaźmierowski (65 Tatara)
„Elana”: Kryszak – Bartkiewicz, Czarnecki, Wróbel , Gajda (90 Wypij)– Mikołajczak, Młodzieniak, Świderek (46 Kikowski), Sędziak (63 Regulski)- Rogóż, Lewandowski (46 Bołądź)
Żółte kartki: Parzy, Iwanicki, Atanackovic (Chojniczanka)
Redakcja
redakcja@mkschojniczanka.pl
www.mkschojniczanka.pl
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!