Śmieci pojadą przez Chojnice
Pomysł wójta Zbigniewa Szczepańskiego, by wybudować drogę o dł. ok. 2 km łączącą trasy na Lichnowy i Ogorzeliny, by lepiej wykorzystać węzeł Chojnaty na obwodnicy miasta, ma niewielkie szanse na realizację.
Zgłoszony został przed kilkoma miesiącami, ale nie odbił się szerszym echem. Na czwartkowej konferencji prasowej w Urzędzie Gminy zapytaliśmy wójta o losy jego koncepcji.
– Rozmawiałem na ten temat z burmistrzem Arseniuszem Finsterem, gdyż uważam, że jest to głównie problem miasta. To przez Chojnice będą jeździły śmieciarki w drodze do Nowego Dworu. Ten łącznik dwóch powiatowych dróg rozpoczynałby się około 500 metrów za węzłem Chojnaty i biegłby pomiędzy zabudowaniami ogrodnictwa a wsią Chojnaty. Szacuję, że koszt budowy tej drogi wynosiłby około 3 mln złotych. Szkoda, że nie uwzględniono jej w czasie tworzenia projektu całego ZZO w Nowym Dworze. Wówczas łączny koszt budowy zwiększyłby się z 45 mln zł do 48 mln zł. Tak zrobiono dla podobnego zakładu w pobliżu Starogardu Gdańskiego, gdzie powstała nowa droga omijająca tereny mieszkalne. Mogę jeszcze dodać, że nie byłoby tego kłopotu, gdyby w czasie prac nad projektem obwodnicy Chojnic, wybrano wariant węzła dla drogi do Ogorzelin – odpowiedział nam Zbigniew Szczepański.
Reklama | Czytaj dalej »
Poprosiliśmy także burmistrza Arseniusza Finstera o ocenę szans na budowę nowego dojazdu do ZZO w Nowym Dworze. – Pomysł wójta jest bardzo dobry, ale miasto nie ma środków na jego współfinansowanie. Budujemy nowe ulice i ścieżki rowerowe, nie możemy z tego rezygnować. Jeśli będą pieniądze z Unii Europejskiej, to jak najbardziej pomożemy – zadeklarował burmistrz.
Zanosi się na to, że śmieci z kierunku Czerska i Człuchowa raczej nie prędko będą podróżować obwodnicą.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (7)
- Komentarze Facebook (...)
7 komentarzy
Św. Ducha, Kasprzaka, Pomorska, Żwirki i Wigury, rondo na 14 Lutego to są istniejące ulice, posiadające nawierzchnię asfaltową już od dawna. Miasto ich nie buduje, a remontuje. Taka różnica. Plac Piastowski również istniał i miał się wcale dobrze. Rozumiem, że plac przed planowanym pałacem ZGMu musi się odpowiednio prezentować. Jedyne co miasto buduje to Parkowa, a i to głównie dlatego że dziwnie by wyglądała ta ulica przy tak zmodernizowanym parku. Szału nie ma.
Ile będzie mniej etatów i kosztów a przede wszystkim problemów z uzgodnieniami i nie będzie spraw typu kto ważniejszy Burmistrz czy Wójt!!!!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!