Słońce Jamajki nad charzykowską plażą

Sobotni wieczór w charzykowskim amfiteatrze im. Ottona Weilanda należał do miłośników muzyki reggae. Scenę objęli we władanie muzycy z zespołów Layo, Świadomość i Dubska.

Koncert zorganizowany przez Gminny Ośrodek Kultury i Stowarzyszenie Ekologiczno - Kulturalne "Wspólna Ziemia" przyciągnął sporą grupę miłośników jamajskich rytmów. Na przeszkodzie nie stanęła niepewna pogoda i konkurencyjna impreza, odbywająca się w tym samym czasie w Chojnicach.

Rola otwierającego koncert przypadła chojnickiej grupie Layo, która ma już w Chojnicach sporą grupę fanów. Od czterech lat pracują nad własnym materiałem, a efekt ich ciężkiej pracy widoczny jest na każdym kolejnym koncercie. Ten zespół ewoluuje, idzie do przodu i co najważniejsze ich muzyka daje radość publiczności, a przede wszystkim muzykom. W sobotę Layo zagrało w rozszerzonym składzie, od pewnego czasu zespół zasilił gitarzysta Łukasz Tracz.

Kolejnym wykonawcą była Świadomość z Darłowa. Ich muzyka posiada niewyczerpane pokłady energii, co przełożyło się na zagęszczenie tłumu pod sceną. Wyrazy uznania dla perkusisty, który przez większą część koncertu zmagał się z pękniętym naciągiem w werblu, dwoił się i troił, aby ta niedogodność nie popsuła publiczności dobrej zabawy.

Na koniec Dubska, nieco spóźnione i wyczekane przez publiczność do granic możliwości. Zaproponowali set, który  w zestawieniu z wcześniejszymi wykonawcami, wypadł bardzo egzotycznie, nawet w wypadku tak nietuzinkowej muzyki, jaką jest reggae. Mariaż z Gerbertem Moralesem, członkiem legendarnej rosyjskiej grupy reggae Jah Division, należy potraktować jako ciekawostkę, swoiste kuriozum, które nie każdemu może przypaść do gustu.

Reklama | Czytaj dalej »

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)