„Jestem zachwycony wyglądem Chojnic”
W poniedziałek (3.09) jednym z uczestników wojewódzkiej inauguracji roku szkolnego w nowej sali gimnastycznej dla Zespołu Szkół był poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszek Miller. Przy okazji udzielił naszemu portalowi wywiadu.
- Wkrótce ma być otwarte w Chojnicach Pana biuro poselskie. W którym miejscu? W jakiej porze będzie czynne?
- Uruchomimy je przy ul. Mickiewicza 12 a, gdzie jest siedziba chojnickiego SLD. Czynimy to po to, żeby wyborcy, mieszkańcy Chojnic i powiatu, jeśli mają jakiś problem, chcą zasięgnąć opinii czy rady, by wiedzieli, gdzie mogą po nią pójść, mieć kontakt z posłem. Ja od czasu do czasu będę starał się robić w nim dyżury. Raczej rzadziej niż raz na miesiąc, gdyż mam prawie 20 takich placówek w całym województwie pomorskim.
Reklama | Czytaj dalej »
- Wziął Pan udział w otwarciu nowej sali gimnastycznej, wręczając nietypowy prezent. Może trochę szczegółów na jego temat?
- Z tej okazji pozwoliłem sobie przekazać dyrektorowi liceum piłkę do koszykówki podpisaną przez zawodników sopockiego Trefla. To wicemistrz Polski. Ten klub chce objąć patronatem jedną z drużyn koszykówki z terenu powiatu chojnickiego. Zrobiłem to z wielką przyjemnością, bo sport szkolny, który ma piękne tradycje, w ostatnich latach znacznie podupadł. Kiedy apelujemy do naszej młodzieży o dobre wyniki w nauce, to powinniśmy również pamiętać o namawianiu jej do utrzymywania dobrej kondycji fizycznej. Sport uczy charakteru, uczy gry zespołowej, kontaktu z ludźmi, rozwija ambicje. Cieszę się, że młodzież chojnicka otrzymała ładny obiekt.
- Spotkał się Pan dziś (3.09) z burmistrzem Arseniuszem Finsterem. O jakich problemach rozmawialiście?
- Przede wszystkim dotyczących rozwoju Chojnic. Burmistrz przedstawił mi kilka projektów i rad jestem, że jest on taki inicjatywny. Chwalił się parkiem 1000-lecia, który został pięknie zagospodarowany. Za chwilę mam zamiar pójść go obejrzeć. Mówił też o projekcie dotyczącym rozwoju kultury, na który chce pozyskać środki z funduszy norweskich. To bardzo ciekawa rzecz. Jestem zachwycony wyglądem Chojnic, zwłaszcza rynku. Nie jestem tu pierwszy raz i za każdym przyjazdem serce mi rośnie, że pieniądze unijne, które od 2005 roku płyną strumieniem, są tak znakomicie i trafnie wykorzystywane.
- Kiedyś wiceburmistrzem Chojnic był Jacek Kowalik, powiatowy radny SLD, późniejszy poseł. Jaką miałby Pan receptę dla chojnickiej, i nie tylko, lewicy, na to, by wróciły czasy, kiedy miała więcej swoich samorządowców i parlamentarzystów?
- Jestem w trudnej sytuacji, jako jedyny lewicowy poseł w całym województwie pomorskim. Jeśli chodzi o sprawy lokalne, to za dwa lata są wybory samorządowe. Będzie to poważny sprawdzian dla wszystkich ugrupowań. Tu nie chodzi o sondaże, które raz są takie, raz inne. Wówczas będzie prawdziwy sondaż. Ten liczony głosami w urnach wyborczych. Prostych recept nie ma, ale kilka rzeczy zawsze się sprawdza. Trzeba utrzymywać stały kontakt z mieszkańcami. Trzeba prezentować rozmaite propozycje, które czasami są dobrą alternatywą dla tych, które są realizowane przez układ rządzący. I trzeba trochę cierpliwości, rozumiejąc, że odzyskiwanie popularności i zaufania jest procesem znacznie trudniejszym niż ich utrata. A nas, SLD, spotkał w ubiegłym roku wielki cios. Zanotowaliśmy najgorszy wynik wyborczy w swej historii.
Rozmawiał (je)
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (20)
- Komentarze Facebook (...)
20 komentarzy
Nadal aktualne.
W tym miejscu widać też jak ludzie sympatyzujący z lewicą odnoszą się do krytyków politycznych (choć na szczęście nie wszyscy). Mimo, iż wyraziłem swoje zdanie o SLD i jego ideologii (czyli na temat artykułu) w sposób kulturalny i nikogo nie obrażający, sam zostałem nazwany "nawiedzonym oszołomem" i pozdrowiony stwierdzeniem "Przecz z Solidaruchami!!", a także zaatakowany i pociągnięty do odpowiedzialności i wyjaśnień za działania członków "Solidarności", PiS i PO, choć ani razu nie opowiedziałem za którąkolwiek z powyższych partii. Zostawiam to do osobistych przemyśleń
Pozdrawiam wszystkich serdecznie - Salam Alejkum - Niech pokój będzie z Wami.
http://www.youtube.com/watch?v=WCP8jJotBHY
Przeciwko "Solidarności" może sobie Pani być - w końcu żyjemy w wolnym kraju i każdy może mieć swój pogląd i zdanie (chociaż ja za swoje, w którym nawet nikogo nie obrażałem zostałem nazwany "nawiedzonym oszołomem". Ja nie napisałem nigdzie, że jestem zwolennikiem "Solidarności". Jest rok 2012, a nie 1989. Ku nieszczęściu komunistów mamy wiele partii o różnych poglądach, a nie tylko PZPR i NSZZ.
To czy ja żyłem w czasach PRL i miałem wieczne problemy za ignorowanie zebrań ZSMP i PZPR, czy ja nie żyłem w tych czasach, nie ma większego znaczenia. Fakt jest taki, że wszyscy winni za represje, układy, morderstwa, pacyfikacje powinni być jawnie uznani za winnych i nie dopuszczani do pełnienia funkcji publicznych. Dopiero później możemy mówić o możliwościach normalnego rozwoju państwa. Na twarzach "czerwonych" w tym momencie pojawia się szyderczy uśmiech jak ten na stałe przyklejony do twarzy L. Millera. Bo niestety komunizm nie ma zamiaru odpuszczać i zawsze będzie siał ferment. Ale przynajmniej dziś, teraz, mogę napisać publicznie co myślę na ten temat i nikt mi tego nie zakaże ani nie będzie się na mnie za to mścił. A moi koledzy na Białorusi do dziś nie mogą powiedzieć co sądzą o tym co dzieje się w ich kraju - no chyba, że chcę na własnej skórze poznać od wewnątrz działanie wielkiej machiny będącej połączeniem sierpa i młota. Za to postPZPRowscy "czerwoni bracia" (prawie jak indianie) bardzo dobrze wiedzą jak działają zgniatające ludzi tryby tej machiny.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!