Koniec pobłażania
Wójt podjął decyzję o rozpoczęciu procedury naliczania odsetek karnych z tytułu wieczystej dzierżawy terenu 5,6 hektara na Psiej Górze. Nie 40, a 440 tys. zł może od przyszłego roku zapłacić spółka, która wraz z żeglarzem Mateuszem Kusznierewiczem pobudowała w Swornychgaciach domki. Wioska żeglarska nie jest jednak skończona w 100 %, zabrakło m.in. planowanego centralnego budynku.
O fakcie, że Mateusz Kusznierewicz był pod koniec września w naszej okolicy, wójt Zbigniew Szczepański dowiedział się od naszego reportera. Informacje na temat jego pobytu znaleźliśmy... na stronie urzędu gminy, gdzie opisano spotkanie żeglarza z uczniami ze Swornychgaci, którzy biorą udział w projekcie „Złap wiatr w pomorskie żagle wiedzy”, a który realizuje Fundacja Navigare Kusznierewicza. Informacja o zajęciach żeglarskich pojawiła się też na stronie Zespołu Szkół w Charzykowach. Włodarza gminy zapytaliśmy czy żeglarz skontaktował się po olimpiadzie, tak jak zapowiadał podczas konferencji prasowej w urzędzie gminy 12 czerwca. - Nie miałem żadnego kontaktu. Jeśli pan Mateusz Kusznierewicz nie znalazł czasu ani potrzeby, żeby przedstawić propozycje, to oznacza, że nie ma nic do zaoferowania. Tym samym spełniam postawione ultimatum i zaczynamy procedurę naliczania odsetek – zapowiedział wójt Szczepański. Jego zdaniem nie ma obiektywnych przesłanek, by inwestycja została ukończona do końca 2014 roku. Jak poinformował wójt, kwotę 40 tysięcy złotych rocznie z tytułu wieczystej dzierżawy można podnieść dziesięciokrotnie, ale wyceny musi jeszcze dokonać rzeczoznawca.
Reklama | Czytaj dalej »
Plan miejscowy dla Psiej Góry jest na ukończeniu. Zbigniew Szczepański dwa tygodnie temu miał spotkanie z jego wykonawcą. Żadnych propozycji i uwag ze strony Mateusza Kusznierewicza ani nowego wspólnika, którego żeglarz poszukiwał, nie było. - Plan będzie zatem ściśle według wytycznych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Oczywiście nie dopuszczamy zabudowy mieszkaniowej – poinformował wójt.
Podczas ostatniej wizyty żeglarz w obecności wójta gminy Chojnice zapowiadał: - Nie zamierzam odwrócić się na pięcie i wycofać z tego wszystkiego.
Artykuł i video z dn. 12.06.12 r.
Pytania w tym temacie wysłaliśmy do Mateusza Kusznierewicza. Czekamy na odpowiedź, którą umieścimy również na portalu.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (13)
- Komentarze Facebook (...)
13 komentarzy
W sumie nawet byłbym za tym, żeby wójt spróbował zrealizować tę zapowiedź. Skończyłoby się efektownym i bardzo medialnym postępowaniem przed sądem, na którym chętnie pojawiałbym się w charakterze widza.
Zgadzam się co do zasady z Logikiem. Myślę, że Pan Mateusz, skoro już zainwestował określone pieniądze i doprowadził realizację do dość zaawansowanego stopnia, nie opóźnia prac celowo i z premedytacją. Logiczne bowiem jest, że sam na tym obecnie traci. Zatem naliczenie odsetek nie tylko jeszcze bardziej opóźni prace, ale może doprowadzić do całkowitego wycofania się z inwestycji, a to dla gminy będzie problem przewyższający kosztami wartość odsetek.
Z moralnego punktu widzenia wójt powinien też zastanowić się, czy sam spełnia własne standardy w zakresie realizacji składanych publicznie obietnic. Wydaje się, że - biorąc pod uwagę rzeczy, które obiecał a nie zrobił - powinien zapłacić kilka razy więcej niż Pan Mateusz.
Dorzucając jeszcze 3 grosze trochę "z przymrużeniem oka" - może panu wójtowi brakuje tych pieniędzy do zakupu kolejnego samochodu "na potrzeby urzędu"? To by wiele wyjaśniało. :-)
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!