Zmarł profesor Zbigniew Radwański
"W czwartek 20 grudnia w Poznaniu w wieku 88 lat zmarł prof. dr hab. Zbigniew Radwański (1924-2012); jeden z najwybitniejszych współczesnych polskich prawników. Ten absolwent i wieloletni profesor Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, a także rektor tej uczelni w latach 1982-84, urodził się w Chojnicach 31 sierpnia 1924 r. Jego ojciec mec. Mieczysław Radwański był w okresie międzywojennym notariuszem urzędującym w swoim mieszkaniu przy placu Jagiellońskim. Ponadto wspierał ówczesny ruch popularyzacji nauki w ramach Uniwersytetu Powszechnego działającego w naszym mieście od 1935 r., a także przewodniczył Towarzystwu Przyjaciół Młodzieży Akademickiej.
Niestety edukację młodego Zbigniewa Radwańskiego w rodzinnym mieście przerwała choroba, która zmusiła go do podjęcia nauki w elitarnym pod względem poziomu, ale i ukierunkowanym na dodatkową funkcję zdrowotną Gimnazjum Męskim dr Jana Wieczorkowskiego w Rabce. Nie przeszkadzało to Niemcom skierować kilkunastoletniego chłopca na roboty, z których wrócił po wojnie zdając szybko maturę. Po wojnie Zbigniew Radwański nie wrócił już zatem do Chojnic.
Reklama | Czytaj dalej »
Najpierw studia w Poznaniu, a później aplikacje (sądowa i adwokacja) spowodowały, iż na stałe związał się ze stolicą Wielkopolski. W karierze naukowej osiągnął wszystko, co było osiągalne, zostając m.in. członkiem rzeczywistym Polskiej Akademii Nauki, a nawet jej wiceprzewodniczącym w latach 1993-1995 r., a później – w latach 1997-2010 – przewodniczącym Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego. Ta najbardziej prestiżowa funkcja łączyła się z pracą nad podwalinami pod przyszły kodeks cywilny. I chociaż na samo uchwalenie tego aktu przyjdzie nam jeszcze poczekać, zasługi w tym względzie tego wybitnego chojniczanina zostały zauważone, gdy w 2011 r. został kawalerem Orderu Orła Białego. Pozostały też setki publikacji, w tym podręczniki prawa cywilnego, redakcje szeregu publikacji, glosy do orzeczeń sadowych.
Profesor zawsze podkreślał swoje związki z Chojnicami. Nie tylko wobec swoich chojnickich studentów, ale także uczniów i współpracowników. Z przykrością trzeba jednak zauważyć, iż rodzinne miasto nie podjęło nigdy żadnych działań w celu uhonorowania zasług swojego znanego syna. Przyjdzie zatem poczekać nam dłużej, aż znajdzie się w przyszłości ktoś, kto tę nietuzinkową postać zauważy i włączy do grona najwybitniejszych synów Chojnic".
Mariusz Brunka, prezes Fundacji Inicjatyw Obywatelskich im. Marcina Fuhrmanna
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
5 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!