Gmina sama nie wchodzi w żeglugę
- Absolutnie szanuję zdanie radnych (…). Ten projekt jest stosunkowo tani, mógłby podnieść atrakcyjność turystyczną. Jednej rzeczy nie rozumiem ze strony dwóch radnych – na czym chcą opierać strategię rozwoju turystycznego miasta Chojnice? Na parku Tysiąclecia? - w tych słowach wójt odniósł się do wypowiedzi miejskich radnych. Rzecz dotyczy porozumienia w sprawie wspólnego finansowania przez miasto i gminę studium wykonalności zakupu i uruchomienia tramwaju wodnego.
Oficjalnej odpowiedzi z urzędu miejskiego Zbigniew Szczepański jeszcze nie otrzymał, jednak 17 grudnia podczas obrad komisji rady miejskiej radni negatywnie odnieśli się do propozycji gminy Chojnice. - Jeżeli to połączenie hybrydowe na terenie Gminy dla miejscowości gminnych miałoby jeszcze dodatkowo koła i woziło pasażerów z Chojnic do Charzyków i potem płynące wodą, to byłbym za. Proszę Państwa, to po raz kolejny jest próba wyciągnięcia i tak z chudej kasy miasta, możemy kibicować oczywiście, opinie w sensie werbalnym i w innych elementach możemy wspierać, natomiast na dzień dzisiejszy uważam, że możemy wydać opinię, że przy stanie budżetu miasta na rok przyszły Gminy Miejskiej Chojnice nie stać na wsparcie finansowe tego projektu – radny Bogdan Kuffel odniósł się do propozycji wójta. Jeszcze bardziej krytyczny był Józef Skiba: - Nawet gdyby naszą gminę było stać na to wsparcie, to nie mamy w tym żadnego interesu, żeby jakąkolwiek złotówkę dołożyć. Byłbym przeciw nawet wtedy, gdybyśmy takie pieniądze mieli.
Reklama | Czytaj dalej »
Zanim do władz miasta wysłane zostały pisma, w urzędzie gminy odbyło się spotkanie m.in. z burmistrzem Arseniuszem Finsterem, starostą Stanisławem Skają i prezesem Miejskiego Zakładu Komunikacji Mieczysławem Sabatowskim. Jak powiedział wójt, wtedy przychylnie odniesiono się do pomysłu uruchomienia zintegrowanego systemu komunikacji Chojnic z gminą, a dokładnie Charzykowami, skąd do Swornychgaci płynąłby tramwaj wodny oraz propozycji wspólnego finansowania studium wykonalności. Wójt podał, że jego koszt to ok. 8 tys. zł. Pomysł Szczepańskiego wymagałby synchronizacji z miejską komunikacją autobusową oraz ewentualnego stworzenia wypożyczalni rowerów (bicykle można by zabierać na statek). Zdaniem wójta, idea żeglugi współgrałaby z mostem zwodzonym. Koszty zakupu dwóch statków zasilanych solarami to 3 mln zł. Zbigniew Szczepański chciałby, żeby powiat, miasto i gmina wspólnie je poniosły, choć na razie żadne pismo w tej sprawie do starostwa powiatowego nie trafiło. - Jest możliwość otrzymania pożyczki w wyskości aż 80 % wartości projektu z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, na początek więc byłoby potrzebne 20 % wkładu – wyliczał włodarz gminy wiejskiej. - Sami nie podejmiemy tematu, ale jestem przekonany, że kiedyś wróci – skwitował.
Żegluga - porozumienie z miastem
O pomyśle wójta pisaliśmy w artykule "Wójt ma pomysł na żeglugę charzykowsko-sworacką"
Protokół z Komisji Budżetu i Rynku Pracy oraz Komisji Edukacji
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (9)
- Komentarze Facebook (...)
9 komentarzy
Podnoszenie atrakcyjności osiągniecie kiedy stworzycie INFRASTRUKTURE dla ludzi, którze chca do was przyjechac a którym zalezy nie na tym aby wyzłopac kufel taniego piwska i odlac sie w krzakach.
Póki wladze Chojnic i okolic ego nie zrozumieją - efekty edzie ten sam zawsze:
przyjedziemy do was tylko raz......i wystarczy. Powody ?
1. Oferta gastronomiczna Charzykowy
ok. Jest marina, ale ani ja ani cumujący goscie nie rozumieją kto w tej miescowosci blokuje rozwój gastronomii z górnej półki. Bo knajpy ze starym olejem i ofertą zapiekanek raczej ludzi, którzy mają zasobniejsze portfele nie interesuje. A miejsca jest, że ho ho !!!!
2. Oszalała straż miejska blokująca koła, wystawiająca mandaty LATEM, mimo, że half-heady widza, że gość jest z Katowic, Poznania, czy Warszawy. Słowa POUCZENIE z usmiechem dla goscia na strazniczej gebie nie nauczono.
3. Dramatyczna wrecz, skarlała informacja turystyczna. Bory Tucholskie z ich atrakcami to chyba najbardziej tajny projekt okolicznych władz. Czego sam w tej kupie gałęzi nie znajdę, to WADZA raczej mi tych informacji nie dostarcza.
4. Chojnice - budujcie jeszcze wiecej banków na rynku, stawiajcie szczalnie i piwiarnie - i najlepiej zaproście gości z Buczaczy. Bedzie jak mawia TUJ CHUSK - Fajnie.
5. Cytat z rozmowy gości zeszlego lata: Ty, ale tu w tych Chojnicach niczego nie ma !!!!!
Od kiedy Chojnice leżą nad Jeziorem Charzykowskim? Charzykowy to już dzielnica Chojnic? Chyba jednak nie.
Jestem zaskoczony, że mogę się zgodzić z Miejskimi Radnymi co do ich decyzji. Miasto niech "inwestuje" na własnym terenie. Mam jednak podejrzenia, że na ich decyzję duży wpływ ma konflikt trwający pomiędzy burmistrzem a wójtem. Zwodzony most budowany jest jeszcze dalej od Chojnic, nie ma kół, na których mógłby dowozić na miejsce chojniczan, a miasto i tak wsparło ten projekt. Takie decyzje radnych świadczą o braku konsekwencji, lub braku własnego zdania i uleganiu wpływom.
troche chlop lewituje z tymi solarami...
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!