'Nie jest tak dobrze, jak ratusz maluje'
Dziś (18.01) Projekt Chojnicka Samorządność zorganizował pierwszą konferencję prasową i zapowiedział cykliczne, co miesiąc. Co tydzień w piątki konferencje organizuje burmistrz Arseniusz Finster, a taka konkurencja raczej będzie mu nie w smak. Tym bardziej, że działacze PChS-u otwarcie przyznają: - Finster nie jest dobrym burmistrzem (…). Stan Chojnic nie jest tak dobry, jak go się maluje w ratuszu – te słowa w imieniu swoich kolegów wygłosił Mariusz Brunka.
Działacze Projektu Chojnicka Samorządność otwarcie przyznają, że już rozpoczynają poszukiwania lokalnych liderów, czyli kandydatów do wyborów, które odbędą się jesienią przyszłego roku. Spośród swoich członków, jak też współpracujących stowarzyszeń wystawić chcą kontrkandydatów dla „obecnego układu”, również na fotel burmistrza. - Obecnie PR opiera się na jednej inwestycji, którą się promuje w czasie kadencji i haśle „musi być ładnie”. Ładnym można być też w trumnie – stwierdził członek PChS-u Mariusz Brunka.
Reklama | Czytaj dalej »
Zdaniem stowarzyszenia nie dość, że nie jest tak idealnie, jak próbuje to władza sprzedać, to jeszcze ma oczy zamknięte na patologie takie jak mobbing. - Według urzędników przecież w Chojnicach mobbingu nie ma – ironizował Brunka. Sprawa pomówienia o mobbing w Gimnazjum nr 1 toczy się przed sądem. Wiele zastrzeżeń organizacja pozarządowa ma do procedur administracyjnych w urzędzie, m.in. do sprawy braku odpowiedzi na skargę wicedyrektor gimnazjum pod adresem dyrektorki. - Nie ma prywatnych pism wpływających do urzędu, nawet życzenia świąteczne dla urzędu nie są prywatnym pismem – Mariusz Brunka odniósł się do tłumaczeń dyrektora generalnego urzędu Roberta Wajlonisa, które miały miejsce podczas grudniowej sesji rady miejskiej. W kwestii procedur antymobbingowych stowarzyszenie zwróciło się do chojnickich szkół. Wiele jednak nie uzyskało, poza zbiorczym pismem, w którym adresaci domagają się wskazania interesu publicznego, jakim kierują się pytający. W złożonym dziś wniosku do burmistrza PChS prosi o podjęcie działań w celu wypracowania i wdrożenia procedur antymobbingowych w placówkach oświatowych podlegających pod miasto.
Rozpoczęciem dyskusji nad problemem mobbingu zajmie się nowa przewodnicząca PChS-u Barbara Strzałkowska. Zastąpiła na tym stanowisku Jacka Studzińskiego, który szefował organizacji dwie półroczne kadencje. - Był ciepło wspominany przez burmistrza, ale to przywiązanie go zmęczyło – Brunka stwierdził z przekąsem. Nieraz bowiem burmistrz Arseniusz Finster odnosił się do poczynań stowarzyszenia, ale ciężko byłoby nazwać jego słowa „ciepłymi”.
Brak transparentności w wydawaniu środków przeznaczonych na stypendia sportowe zarzucił ratuszowi Radosław Sawicki. W tej sprawie do urzędu trafiła dziś skarga na trzech radnych: Andrzeja Mielke, Edwarda Gabrysia i Leszka Peplińskiego. Są członkami kapituły przyznającej stypendia oraz Komisji Rewizyjnej RM. Przewodniczący kapituły Andrzej Mielke jest jednocześnie prezesem klubu Boxing Team, co nie przeszkodziło mu w przyznaniu pieniędzy dla swoich podopiecznych. - To niedopuszczalne, to złamanie wszelkich norm. Nie zadziałał mechanizm nadzoru, jego koledzy z kapituły nie zauważyli takiego kardynalnego błędu – stwierdził Sawicki. Dlatego w złożonym dziś piśmie stowarzyszenie domaga się też unieważnienia ostatniego posiedzenia kapituły.
- W obu sprawach najważniejsze są procedury, do których podchodzi się nonszalancko. Nawet kapitan Wrona mówił, że uratowały go procedury – skwitował na koniec Mariusz Brunka. W opozycji do władzy stowarzyszenie chce zająć się problemami, które według ich członków władza ignoruje, podobnie jak wcześniejsze inicjatywy, z którymi PChS zwracał się do rady miejskiej. A był to m.in. projekt inicjatywy obywatelskiej.
Wniosek w sprawie procedur antymobbingowych
Skarga na członków kapituły stypendialnej
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (118)
- Komentarze Facebook (...)
118 komentarzy
Panie Janik , proszę sprecyzować swoje słowa " wszelkiego rodzaju chojnickich nierobów " , kto to jest . I po drugie ," niepotrzebnych osób " " jest ich tam bardzo dużo " ilu Pan chce zwolnić ?
Myślę , że Pan przesadził z tymi słowami i to mocno .
Panie Igorze,
dziękuję Panu za wywołanie mnie do tablicy celem odpowiedzi.
Wyjaśniam mój sposób myślenia.
Jeżeli prace rozpoczynam o godz. 8.00 to najpóźniej na stanowisku jestem 7.45.
Jeżeli kończę prace o 16.00, to o 16.00 klaruje moje miejsce pracy i o 16.15 opuszczam drzwi ratusza.
Jeżeli jestem w pracy, to nie chodzę w czasie pracy po lupmeksach, innych sklepach, nie załatwiam przy okazji żadnych prywatnych rzeczy na mieście.
Jeżeli mam telefon służbowy to nagminnie nie wykorzystuje go do celów prywatnych.
A teraz chojnicka rzeczywistość miasta Chojnic:
Wystarczy poobserwować sobie pracowników ratusza, ich sposób przychodzenia do pracy, dokonywania zakupów w czasie pracy i wychodzenia z pracy.
To są wszelkiego rodzaje chojnickie nieroby. Jest ich bardzo dużo.
Idziemy dalej.
Czas pracy to 7.5 efektywnych godzin pracy plus 30 minut na przerwę, tak żeby było 8 godzin.
Za ten czas można bardzo dużo zrobić.
Kiedy jest się w urzędzie miasta Chojnice to ma się wrażenie, że wszyscy znajomi królika i dalsi znajomi są skomasowani na powierzchni budynku ratusza.
A co ciekawe niektórzy już nie ukrywają, że tak naprawdę to nie bardzo czają co przy danym biurku mają do roboty, że się na tym kompletnie nie znają.
To są niepotrzebne osoby i tych jest również bardzo dużo.
Przykład
Dwoma pismami z dnia 3 stycznia 2013 r. burmistrz Arseniusz Finster zawiadomił mnie, iż w związku z prowadzoną sprawą na mój wniosek o udostępnienie informacji publicznej :
„ Pana jako stronę postępowania o prawie zapoznania się z zebranym materiałem dowodowym w sprawie w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego zawiadomienia.”
Dotyczyło to spraw FN.1431.6.2012 I FN.1431.16.2012.
Zgodnie z zarządzeniem burmistrza Finstera jestem na kontroli w urzędzie miasta Chojnice i korzystam z mojego prawa i … przeglądam podane mi przez panie teczki.
Okazuje się, że w teczkach znajdują się jedynie moje pisma i dwa pisma Burmistrza ( jedno, że brak mu czasu na załatwienie mojej sprawy i przedłuża załatwienie jej o kolejne 14 dni a drugie to takie, że mogę skorzystać z mojego prawa i zapoznać się z aktami). A poza tym nic!!!!
Moi Państwo!!! jest to jawna kpina.
Pani kierownik działu finansowego stoi zdziwiona i podenerwowana i patrzy "dużymi oczyma, co to się w jej zagrodzie dzieje".
Siedzą pracownicy zdziwieni zaistniałą sytuacja, jak to obywatel przychodzi na kontrolę a tu urząd go zgodnie z instrukcja burmistrza Finstera stara się ciepłym moczem olać.
Część pan śmieje się pod stołem mając polewkę z zaistniałej sytuacji.
Część Pań stara się miną dodać pani kierownik powagi sytuacji.
Jednym słowem, kontrola wypadła żenująco.
Nikt nie wiedział, o co chodzi i co ma być w teczkach zebrane.
No, ale boss, tu burmistrz Finster zarządził korzystanie z prawa kontroli i masz babo placek.
Urząd się zblamował i nic nie przygotował.
Panie wypadły pod kontem przygotowania beznadziejnie
…takich przykładów Panie Igorze mogę multiplikować, jest ich bardzo dużo.
Ale, ale są też w urzędzie pracowite osoby, uczciwe osoby i rzetelnie pracujące ...ale tych jest bardzo mało.
Zły pieniądz wypiera dobry pieniądz, jak mawiał Kopernik.
Lub inaczej, znajomi królika, żeby się nie blamować, iż sami rozumku nie mają, wypychają tych co to uczciwie, rzetelnie i zgodnie z wiedzą pracują "gdzieś tam pod dach".
Miłej niedzieli jeszcze
Myślę , że Pan przesadził z tymi słowami i to mocno .
Wielu z nich (urzędników) zarabia marne grosze za ciężką pracę. Za to pryncypałom nieźle się powodzi jak również przewodniczącym licznych (czytaj zbędnych) komisji Rady Miejskiej.
Należy pogratulować ludziom z PChS-u odwagi. Że podejmują trud podjęcia zmian na lepsze (choćby w relacjach pomiędzy ludźmi). Nie zdziwiłbym się jakby teraz rozpoczęły się naciski na małżonków, rodziny, szefów, przełożonych aby zniechęcić, zastraszyć tych ludzi do działania. Z resztą "ptaszki ćwierkają", że tak się już dzieje.
Pani Barbarze Strzałkowskiej życzę sił i zdrowia w społecznej pracy na rzecz mieszkańców.
Z utęsknieniem czekam na ujawnienie się następnych przedstawicieli tej organizacji. Za każdym razem jestem miło zaskoczony.
Czas na zmiany w tym samorządzie!!!
Pan to lepiej na ring idź walczyc a nie burmistrza wybierac taka prawda jest !! Pan Finster jest najlepszym burmistrzem w tym kraju i niech pan nie kłapie językiem , że nie bo wie pan widzisz pan rękę w czimś oku a dupy w swoim nie tak tak ! Ja to marzę o zakończeniu tej wojny Polsko Polskiej i żeby byłO DUŻO FAJNIEJ NIZ JEST ALE Z PANEM TO SIE NIE DA. No i co nie ma bata na Arseniusza nic ani nikt go nie rusza dziękuję dobranoc i Strzałka !
Powinno być:
Dla mnie, chciałbym aby fotel przyszłego burmistrza został rozstrzygnięty pomiędzy Mariuszem Brunką a Jackiem Studzińskim
Sory za błąd
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!