Bieganie jest moją pasją, moim hobby

Daniel Gierszewski (fot: Ł.R.).

Zapraszamy do lektury wywiadu ze świeżo upieczonymi wicemistrzami Polski w biegach na 60 i 1500 metrów, Damianem Rudnikiem i Danielem Gierszewskim. Zawodnicy reprezentujący barwy MKS Chojniczanka zdobyli srebrne krążki na rozegranych kilka dni temu Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów w Spale.

CH24: Na początku gratuluję świetnego występu i drugiego miejsca podczas Halowych Mistrzostw Polski Juniorów w Spale. Jak oceniacie swój bieg? Jaka była taktyka na ten bieg? Czy złoto było w zasięgu ręki?

D.R: Bardzo dziękuję. Bieg był bardzo spokojny, według założonego planu. Taktyka była taka, żeby nie patrzeć na rywali, ale zacząć mocno, by na finiszu nie było niespodzianek. Tak więc było, rywale się wykruszyli, zostało nas trzech, więc medale rozdane, tylko nie wiadomo jakiego koloru. Skończyło się tak, że Dominik Czaja był pierwszy, ja drugi, a Adam Karnicki trzeci. Szansa na zwycięstwo oczywiście była, ale popełniłem dwa błędy, za szybko zaatakowałem Czaję, który miał szansę skontrować. Drugi błąd był taki, że nie skróciłem kroku na końcowych metrach i dlatego przegrałem walkę o złoto.

Reklama | Czytaj dalej »

D.G: Myślę, że oba biegi wyszły prawidłowo. Przez kontuzję, której doznałem pod koniec grudnia, nie mogłem przygotować się szybkościowo. Mimo wszystko udało się pokonać magiczne 7 sekund. Taktyka, jak to w sprincie, mocno od początku do samego końca. Do złota troszkę zabrakło, ale dzięki temu mam większą motywację do treningów.

CH24: Jak wygląda Wasz codzienny trening, ile kilometrów zaliczacie średnio w miesiącu?

D.R: Na trening przychodzę prosto ze szkoły, robię codziennie około 15 km, w miesiącu wychodzi około 450 km.

D.G: W okresie przygotowawczym robię dwie wytrzymałości i trzy treningi siłowe. Przed startem biegam coraz krótsze i szybsze odcinki.

CH24: Każdy początkujący biegacz na początku przeżywa walkę z samym sobą i swoimi słabościami. Są tacy co rezygnują, Wy jednak się nie poddaliście, dlaczego?

D.R: Początek mojej przygody z bieganiem zaczął się w ZS Swornegacie. Pod okiem pana Zdzisława Bucława, któremu zawsze za to będę wdzięczny, zacząłem osiągać coraz większe sukcesy m.in. mistrzostwa województwa w podstawówce, jak i mistrzostwo Polski (Czwartki Lekkoatletyczne). Kto by się poddał, skoro małym nakładem sił (wtedy) osiąga się takie wyniki? Tryb biegacza bardzo mi się spodobał. Zgrupowania, wyjazdy na zawody i zacząłem to lubić.

D.G: Lubię wyzwania, rywalizację. W klubie od początku panowała miła atmosfera. Wsparcie trenera oraz innych zawodników pomogło w walce ze słabościami.

CH24: Czym jest dla Was bieganie? Pasja, miłość, a może po prostu coś co robicie dobrze?

D.R: Bieganie jest dla mnie pasją, której bardzo mocno się oddałem. Nigdy nie zastanawiałem się co bym mógł innego robić. Zawsze z wielką chęcią idę na trening.

D.G: Bieganie jest moim hobby. Podchodzę do tego "na luzie", jednak bardzo angażuję się w treningi. Moją największą pasją są motocykle.

CH24: Jak oceniacie współpracę z trenerem Jarosławem Wróblewskim? Jakim jest on fachowcem?

D.R: Z trenerem współpraca przebiega idealnie. Widać to oczywiście po wynikach. Zawsze potrafimy się dogadać. Nie pamiętam, żeby pomiędzy nami wybuchła kiedykolwiek jakaś kłótnia. Trener ma duże doświadczenie, prowadzi sekcję lekkoatletyczną około 20 lat. Jest trenerem kadry wojewódzkiej, miał w przeszłości sporo medali mistrzostw Polski.

D.G: Bardzo dobrze układa się nasza współpraca. Ma dobre podejście do zawodników, sporą wiedzę i doświadczenie, co w połączeniu z zaangażowaniem naszym i trenera daje coraz lepsze efekty.

CH24: Na jakie wsparcie możecie obecnie liczyć ze swojego klubu? Czy w jakikolwiek sposób jesteście wspierani przez miasto?

D.R: Klub stara się jak może, a raczej trener stara się jak może, żeby dać mi to czego potrzebuję. Dostaję sprzęt do biegania, odżywki. Nie zawsze jednak są na to fundusze, więc muszą także pomagać mi rodzice. Szukam sponsorów, żeby może oni mi pomogli, ale niestety mam tylko jednego sponsora. Jest nim Jacek Józwa, który prowadzi Szkółkę Windsurfingu (FreeSurf) i jak tylko może wspomaga mnie finansowo, za co bardzo mu dziękuję. Miasto?
Dostałem od nich stypendium 1000 zł, na rękę 820 zł. Innej pomocy niestety nie otrzymałem, a czytając portale chojnickie, to wiem, że istnieje stypendium miesięczne, ale niestety owej pomocy nie dostałem. Mam nadzieję, że się to zmieni...

D.G: Klub zapewnia mi wyjazdy na zawody oraz opiekę trenerską. Dostałem jednorazową nagrodę od starosty chojnickiego oraz burmistrza za brązowy medal na Halowych Mistrzostwach Polski Juniorów i Juniorów Młodszych w 2011 roku.

CH24: Jakie cele stawiacie sobie przed tym sezonem? Co będzie Waszym priorytetem? W jaki wynik celujecie?

D.R: Cel na nadchodzący sezon jest jeden, pojechać na Mistrzostwa Europy Juniorów do Rieti we Włoszech. Szansa jest bardzo duża, muszę zrobić minimum, które wynosi 3.49.00 na 1500 m. Zrobię wszystko, żeby mi się udało.

D.G: W tym roku czeka mnie egzamin maturalny, jednak nie zamierzam odkładać biegania na bok. Chcę przygotować się dobrze siłowo do nadchodzącego sezonu. Mam w tym elemencie jeszcze spore rezerwy. Priorytetem będzie zajęcie jak najwyższego miejsca na Mistrzostwach Polski Juniorów.

CH24: Danielu, pomimo rekordu życiowego 6.90 trener Jarosław Wróblewski twierdzi, że możesz biegać w czasie mniejszym niż 6.90. Czy w nadchodzącym sezonie będziesz pracował nad poprawieniem życiówki?

D.G: Oczywiście będę pracował nad poprawieniem rekordu życiowego. Teraz bardziej będziemy się skupiać na dystansie 100 metrów. Czeka nas jeszcze sporo pracy.

CH24: Damian, Twój obecny rekord życiowy to 3.55,88. Jak myślisz, o ile w obecnym sezonie możesz jeszcze poprawić swoją życiówkę?

D.R: Jest to mój rekord życiowy z hali, ze stadionu mam 3.53.20. W sezonie mam plan pobiec poniżej 3.50, a nawet 3.49, o którym mowa powyżej. Jeżeli nie będzie żadnych problemów zdrowotnych to myślę, że jest to bardzo realne.

CH24: Tego Wam życzę i gratuluję już osiągniętych sukcesów.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (1)
• Komentarze Facebook (...)

1 komentarz

• 1

~karolaa

gratulacje i powodzenia w kolejnych startach! 820 zł stypendium? nie no, super.... życzę, aby również to się zmieniło!

03 Lutego 2013, godzina 12:56

Oceniono 8 razy 2

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się