Drzwi otwarte w siódemce
2 lutego w Szkole Podstawowej nr 7 w Chojnicach odbyły się Drzwi Otwarte.
Pani dyrektor, Wiesława Gerke powitała przyszłych pierwszoklasistów i ich rodziców, a także w porządku alfabetycznym przedstawiła atuty szkoły, tj. wszechstronny rozwój dziecka, bezpieczeństwo, nowoczesne i dobrze wyposażone sale lekcyjne, dziennik elektroniczny, który ułatwia rodzicom dostęp nie tylko do ocen ,ale i innych szkolnych informacji.
Następnie starsi uczniowie zaprezentowali przygotowane specjalnie dla naszych małych gości, bajkowe przedstawienie. Bohaterami byli przedstawiciele najpopularniejszych bajek, w których zniknęły czarne charaktery. Pokazując, że bez nich bajki nie mają uroku.
Reklama | Czytaj dalej »
Tego dnia szkoła zamieniła się w bajkową krainę. Na wszystkich zgromadzonych czekały atrakcje.
Sala gimnastyczna jak za pomocą zaczarowanej różdżki przemieniła się w wyśnioną krainę. Do bajki Był sobie król, dzieci budowały wieże z kolorowych klocków z pianki, w krainie Tarzana wspinały się po linach. Odwiedzając Flinstonów, toczyły wielką kulę, a u Smurfa Osiłka, sprawdziły swoją sprawność w podnoszeniu ciężarów. Tutaj dzieci jak i ich rodzicie mogli przekonać się, jak dobrze wyposażona jest sala gimnastyczna, która zapewni ich pociechom bezpieczny i zdrowy rozwój fizyczny.
Sale lekcyjne naszej szkoły to również przyjazne dziecku miejsce. W Krainie Matlandii czekały na najmłodszych gry twórcze i logiczne wykorzystując najnowsze technologie - przenośne stacje laptopów. Goście mogli również zobaczyć w jaki sposób dział tablica interaktywna, bowiem Siódemka jest nowoczesną, cyfrową szkołą, którą także dba o tradycje, dlatego też w sali kultury i języka kaszubskiego, dzieci mogły poznać tradycje naszego regionu.
Społeczność szkolna Szkoły Podstawowej nr 7 zadbała, aby 6 i 7 latki poczuli się tutaj jak najlepiej. Dzieci z wielką radością korzystały z przygotowanych atrakcji, a w świetlicy szkolnej maluchy w bajkowo pomalowanych twarzach, radośnie śpiewały dziecięce piosenki.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Cala ta procedura terroryzowania i pseudo-kontroli nauczycieli to nic tylko zawoalowany mobbing, ponieważ z góry zakłada nieuczciwość nauczycieli i zmusza wyselekcjonowanych nauczycieli by sami udowadniali swoja uczciwość. Jeżeli są podejrzenia o zasadność wystawienia zwolnień to jest to przede wszystkim problem z wiarygodnością i profesjonalizmem lekarzy, którzy wystawiają zwolnienia, a nie problem chorego nauczyciela, który zgłasza się do lekarza z prośbą o fachową pomoc. Poza tym nawet uczeń 5-tej klasy wie, że infekcje nasilają się w okresie zimowym, gdy w naturalnym cyklu rocznym system immunologiczny człowieka jest najbardziej osłabiony w czasie okresu zimowego (grudzień - marzec) a nie w czasie lata. Dodatkowo, nauczyciele są wyeksponowani na infekcje jak żadna inna grupa zawodowa bo przebywają godzinami w małych pomieszczeniach z dużymi grupami dzieci, a chore dzieci są największym (większym niż dorośli) źródłem infekcyjnych wektorów - wirusów, bakterii, sporów. Na dodatek, stres pracy i w szczególności mobbing w niektórych szkołach dodatkowo obniża efektywność ochronna systemu immunologicznego nauczycieli. Na przykład, w szkołach jak chojnickie Gimnazjum numer 1 każdy komentarz na temat szkoły jest przez dyrektorkę traktowany jako akt wypowiedzenia jej osobiście wojny, na który dyrektorka odpowiada z agresja, personalnie atakując osoby wypowiadające swoje zdanie. Jest to jeden z chojnickich przykładów szkol, gdzie profesjonalna dyscyplina i dobra organizacja pracy jest rutynowo mylona przez dyrektorkę i zastępowana agresywnym, autorytarnym mobbingiem nauczycieli. A nauczycielom w ich trudnej pracy należy się przede wszystkim wsparcie, zaufanie do ich profesjonalnych umiejętności i ich profesjonalnej etyki, a nie steki wymyślanych zarzutów i mobbing prze sfrustrowaną dyrekcje szkoły. Nauczycielom należy się szacunek w szczególności ponieważ ich praca jest wynagradzana poniżej pensji jakie otrzymywali by w konkurencyjnych organizacjach i zakładach pracy, które wymagają wysokich kwalifikacji, takich jakie wymaga się od nauczycieli.
Gdzie nauczyciele powinni oczekiwać szacunku za profesjonalizm i zaangażowanie w swoją prace jak nie od swoich przełożonych? Jak na razie pedagodzy doświadczają bezpodstawnych oskarżeń o oszustwa od burmistrza i mobbing przez dyrekcje w wielu chojnickich szkołach. Najwyższy czas by to zmienić.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!