Nowy podręcznik dla szkół ponadgimnazjalnych

W piątek, tj. 8 lutego br. w Kaszubskim Liceum Ogólnokształcącym w Brusach odbyło się spotkanie promocyjne nowego podręcznika do nauki języka kaszubskiego autorstwa Felicji Baska - Borzyszkowskiej i Wojciecha Myszka.

W spotkaniu uczestniczyli m.in. prezes Zarządu Głównego Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego w Gdańsku Łukasz Grzędzicki, przedstawiciel gdańskiego Kuratorium Oświaty – Józef Bodio, członkowie lokalnych samorządów i organizacji m.in. Zastępca Burmistrza Brus Krzysztof Gierszewski, Anna Orlikowska – dyrektor Centrum Kultury i Biblioteki im. Jana Karnowskiego w Brusach, Stanisław Kobus – prezes ZKP o/Brusy, ponadto przedstawiciele Kaszubskiego Liceum Ogólnokształcącego w Brusach na czele z dyrektorem Zbigniewem Łomińskim oraz wszyscy sympatycy autorów i ich twórczości.

Reklama | Czytaj dalej »

Promocję uświetnił m.in. występ Izabeli Wiśniewskiej, znakomitej sopranistki, która wystąpiła w duecie z Marianem Wiśniewskim – artystą i reżyserem.

Książka „Jô w Kaszëbsczi, Kaszëbskô w swiece” jest jedynym podręcznikiem do nauki języka kaszubskiego dla szkół ponadgimnazjalnych. Jej bogata treść i ciekawa grafika stanowią znakomitą promocję kultury i regionu kaszubskiego. Wysoki poziom wydania udało się uzyskać dzięki wiedzy oraz wieloletniemu doświadczeniu pedagogicznemu autorki. Podręcznik został wydany przez Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie oraz pozytywnie zaopiniowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (8)
• Komentarze Facebook (...)

8 komentarzy

• 1

~Oskar

Nina ma racje. Ja mam wyższe wykształcenie i pracę na wysokim stanowisku. Tak się Wilk uczepiłeś tych sinusów i cosinusów. Ja powiem szczerze, że na moim szczeblu kariery to akurat 50% bzdur, które się uczyłem, przy moim zawodzie nie było potrzebne. Co innego sucha teoria w szkole, a co innego w praktyce. Najczęściej wcale się to nie pokrywa. Rolnikowi zapewniam, że też nie. A na obliczenia pola są stosowne inne wzory. Coś mylisz. Totalnie nie ogarniasz co piszą inni. Nie masz pojęcia czego się uczą dzieci w szkole podstawowej, czego w gimnazjum, a czego w średniej itd. Oczerniasz innych, wnioskujesz, że Nina albo szczęśliwy to osoby o niższym wykształceniu. Tylko, że ich wypowiedzi wskazują na ich dużą inteligencję i wykształcenie czego nie widać u Ciebie. Pamiętaj mnożenie, dzielenie to też podstawa, a Ty najwidoczniej nie potrafisz odróznić bzdur od podstaw.

18 Lutego 2013, godzina 18:46

Oceniono 6 razy 6

~Wilk

Ninko to ciekawe co napisałaś.

Ty na portalach masz zawsze jakiś problem.

Wskaż gdzie i kiedy miałem ostatnio problem, chętnie się zapoznam z efektami twoich poszukiwań. A co do twoich innych dywagacji to rozumiem, że uważasz, że najlepszym rozwiązaniem edukacyjnym byłoby zapytać 6-7 letnie dziecko czego chce się w szkole uczyć i tylko tego od niego później wymagać. To nic, że w ciągu następnych 12 lat edukacji może 10 razy zmienić zdanie. Straconego czasu już nie odzyska. Widać jesteś jedną z tych osób, której do szkoły było zawsze pod górkę. Nie wszyscy musza być asami. Podejrzewam, że gdybyś nie upierała się przy kształceniu ogólnokształcącym " bzdur, które trzeba było się uczyć, a nic tak naprawdę do życia nie wniosły" byłoby bez porównania mniej. Chociaż zależy co kto uważa za bzdurę. Sinusy i cosinusy to są akurat podstawy trygonometrii. Można by rzec: podstawowe podstawy. Nawet rolnikowi się przydają kiedy chce sobie wyliczyć powierzchnię pola, które uprawia. Ale co ja tam mogę wiedzieć. Jeżeli masz żal za stracony czas w szkole, to proponuję ci wystosować wniosek do Ministra Edukacji Narodowej. Koniecznie napisz, że z wystarczające jest opanowanie dodawania i odejmowania, bo mnożenie i dzielenie to już wyższa matematyka, a z języka polskiego wystarczy nauczyć się poprawnie przedstawiać. Cała reszta jest stekiem bzdur nikomu nie potrzebnych.

18 Lutego 2013, godzina 16:03

Oceniono 6 razy -6

~Nina

Do Wilka!!!!! Ty na portalach masz zawsze jakiś problem. Radzę udać się do psychologa albo lepiej od razu do psychiatry. Podstawy co niektóre może i są potrzebne. Ja przeczytałam ze zrozumieniem to co napisał szczęsliwy czego Ty nie uczyniłeś. Szczęśliwemu nie chodzi o podstawy tylko o stek bzdur, które trzeba było się uczyć, a nic tak naprawdę do życia nie wniosły. Po wypowiedziach Twoich widać, że się przemądrzach, a nie rozumiesz kto co pisze. Więc raczej nie opanaowałeś nawet podstaw. Fan masz rację twoje słowa"""""Mądremu nie musisz tłumaczyć, głupi i tak nie zrozumie """""" Tylko te słowa nie skierowałeś do właściwej osoby. Wasza wiedza, tok myślenia, rozumowania, brak manier, inteligencji graniczy z zerem. Widać szkoła niczego was nie nauczyła!!!! A teraz sobie możecie mruczeć pod nosem, wypisywac głupoty i minusować. Ja nie mam za miaru zniżać sie do waszego zerowego poziomu. ŻEGNAM!!!

18 Lutego 2013, godzina 15:12

Oceniono 8 razy 8

~c.d. Fan

Najbardziej potrzebna w szkole jest religia

16 Lutego 2013, godzina 10:30

Oceniono 10 razy -4

~Fan

Mądremu nie musisz tłumaczyć, głupi i tak nie zrozumie (nie jestem nauczycielem).

16 Lutego 2013, godzina 10:29

Oceniono 8 razy -6

~wilk

Porównać sinusy i cosinusy do całej medycyny - bezcenne. Szczęśliwy jak widać doskonale się nadaje na operatora urządzenia, o którym wspomniał jażąbek.

16 Lutego 2013, godzina 09:07

Oceniono 9 razy -5

to ja jażąbek

Do niczego.Wiedza w różnych kierunkach na szczeblu podstawowym jest niezbędna np:fizyka ,zasada działania łopaty.Mechanika,jak działa urządzenie kinetyczno-statyczne zakończone drewnianą rękojeścią.Chemia ,jak zrobić bimber.Matematyka,przeliczyć euro na złotówki.Angielski,jak wyjedziesz do Irlandii za pracą.itd.

16 Lutego 2013, godzina 07:29

Oceniono 6 razy 4

~szczęśliwy!!!

Jak to dobrze, że ja nie mam języka kaszubskiego. Szkoda czasu i tak już 60% nauki jest niepotrzebne. Od tego powinny być kierunki i tam uczeń niech sobie wybiera przedmioty i zakres nauczania. Po co komu sin. cos. bzdurne liczenia matematyczne itp jak jego zawód nie będzie mieć z tym nic wspólnego. To tak jak astronom miałby znać całą medycynę. Najważniejsze, że nauczyciel ma pracę i może pokazać swoją wyższość nad uczniem. A język kaszubski to niby do czego ma się przydać?

16 Lutego 2013, godzina 07:01

Oceniono 10 razy 6

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się