Red Devils notuje szóstą porażkę
Nie udał się drużynie Red Devils Chojnice rewanż za porażkę sprzed kilku miesięcy z Clearexem w Chorzowie. Czerwone Diabły przegrały dzisiaj (17.02) w hali Centrum Parku z drużyną ze Śląska, 2:3.
Po pierwszej połowie humory dopisywały zarówno w drużynie Olega Zozulyi, jak i na trybunach, ponieważ nasz zespół prowadził różnicą jednego gola (2:1). Tomasz Uflik po raz pierwszy wyjmował piłkę z własnej siatki po składnej akcji Red Devils zakończonej celnym strzałem Łukasza Sobańskiego w 10. minucie. Niespełna pięć minut później w okolicach pola karnego faulowany został Jakub Mączkowski, sędzia odgwizdał karnego, którego na bramkę zamienił Łukasz Pieczyński. Honorowe trafienie dla Clearexu zaliczył Tomasz Rabczak. Zawodnik gości w zamieszaniu podbramkowym, odwrócony tyłem do bramki, piętką skierował piłkę obok bezradnego Łukasza Błaszczyka. Wcześniej dwukrotnie od utraty gola ratował nas... słupek. Warty odnotowania był również fakt, że sędziowie w pierwszej połowie odesłali na trybuny Andrzeja Leszczyńskiego, dyrektora sportowy Clearexu, za negowanie decyzji sędziowskich.
Reklama | Czytaj dalej »
Druga połowa zszokowała kibiców chojnickiej drużyny. Drużyna Czerwonych Diabłów nie była już tak aktywna jak w pierwszej połowie, Clearex mocno przydusił, spychając nasz zespół do głębokiej defensywy. Decydujące o losach meczu było wyrzucenie z boiska (za drugą żółtą kartkę), w 32. minucie, Łukasza Sobańskiego. Przy stanie 2:1 dla wicelidera rozgrywek, goście przez okres dwóch minut mieli przywilej grania o jednego zawodnika więcej. Przewagę tą wykorzystali w 100 procentach, doprowadzając do wyrównania. Autorem gola był Mirosław Miozga. Gospodarze ograniczali się do nielicznych kontrataków, jednak dziś nie było to wystarczające na dobrze grający Clearex. W 37. minucie zrobiło się 2:3. Maciej Gaweł podcinką przelobował naszego bramkarza, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Od tego momentu Dominik Solecki przywdział koszulkę lotnego bramkarza, przez co nas zespół przydusił chcąc wyrównać stan meczu. Najlepszą okazję do wyrównania miał Tomasz Kriezel, jednak spudłował mając przed sobą pustą bramkę. Po meczu zdenerwowany Oleg Zozulya narzekał na wąską ławkę swojego zespołu.
- Proszę zobaczyć na szeroką ławkę Clearexu, w której jest z czego wybierać, a na naszą - mówił retorycznie trener.
RED DEVILS CHOJNICE – CLEAREX CHORZÓW 2:3 (2:1)
Red Devils: Ł. Błaszczyk (M. Kobus) – D. Solecki, Ł. Pieczyński, D. Pieczyński, M. Kaźmierczak, J. Mączkowski, V. Kolesnik, T. Kriezel, Ł. Sobański.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (3)
- Komentarze Facebook (...)
3 komentarze
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!