Remis u siebie

Tylko remis lub aż remis. Piłkarze piątoligowego Kolejarza Chojnice podzielili się punktami z Subkovią Subkowy.

Patrząc na wielkość obu miejscowości i ich potencjał piłkarski, można powiedzieć, że tylko remis. Patrząc na miejsca w tabeli, a także przebieg gry, trzeba powiedzieć, że aż remis.

Subkovia to wicelider okręgówki. Apetytów na awans do IV ligi ta drużyna raczej nie ma, ale w Chojnicach pokazała, ze grać potrafi. To goście byli stroną dominującą, a fakt, że nie wygrali tego meczu, zawdzięczają wyłącznie sobie. Już przed przerwą mogli prowadzić 3:0, lecz nie wykorzystali znakomitych okazji bramkowych. Kolejarz wypracował jedną stuprocentową sytuację – goście wybronili się zagraniem ręką w polu karnym, ale sędzia nie dopatrzył się przewinienia.

W drugiej połowie przyjezdni zdobyli w końcu bramkę, która już dawno im się należała. Poniekąd prezent rywalom sprawili nasi defensorzy, ale przy strzale z ostrego kąta nie popisał się też Mateusz Żakowski. Na szczęście wprowadzony po przerwie na plac gry Paweł Radziewicz zdołał celnym strzałem zyskać punkt dla Kolejarza, bardzo ważny w walce o utrzymanie.

Reklama | Czytaj dalej »

Kolejarz Chojnice – Subkovia Subkowy 1:1 (0:0)
Bramka dla Kolejarza: Paweł Radziewicz (70)
Kolejarz: Żakowski – Fojut, R. Błaszkowski, D. Jażdżewski, J. Błaszkowski – Wirkus (46 Radziewicz), T. Jażdżewski, Kaźmierczak, Sikorski (85 Tyma) – Skiba, Lipiński (66 Rudnik)

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)