Tenisiści UKS „Ósemka” w Grand Prix Bydgoszczy
Chojniccy tenisiści wzięli ostatnio udział w VI Turnieju Grand Prix Bydgoszczy, który odbył się na sali bydgoskiej Gwiazdy.
W zawodach wzięło udział 43 zawodników. W kategorii do 59 lat - 35 graczy, w grupie powyżej 59 lat - 8 osób. Rywalizacja jak zwykle była niezwykle zacięta i przebiegała na bardzo wysokim poziomie, a o wyniku większości spotkań na szczycie tabeli decydował piąty set. W zawodach nie zabrakło czwórki tenisistów z Chojnic reprezentujących UKS "Ósemkę". W kategorii do 59 lat najlepiej wypadł Michał Brieger zajmując piąte miejsce. Po zaciętych bojach na jedenastym miejscu zakończył rywalizację Rafał Megger. Krzysztof Pieragowski, mimo odniesionej kontuzji nogi, dzielnie walczył do końca plasując się na trzynastej pozcji. W grupie powyżej 59 lat piąte miejsce zajął Leszek Jodaniewski. Przed zawodnikami z Chojnic jeszcze dwa turnieje z cyklu Grand Prix Bydgoszczy.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (10)
- Komentarze Facebook (...)
10 komentarzy
Niestety, wyniki konkursu obnażyły jeszcze jeden deprawujący aspekt sprawowanej władzy: ukazano, w jaki sposób status radnego powiatowego zaważył na wysokościach kwot otrzymanych grantów. Pomimo, że Andrzej Plata w swoich obietnicach przedwyborczych deklarował, iż swoimi staraniami obejmie działania na rzecz szeroko rozumianego sportu dzieci i młodzieży, to widać wyraźnie, że zadbał przede wszystkim o swoja sekcję. Głosowanie zgodnie z oczekiwaniami Zarządu za zmniejszeniem środków na sport w powiecie jest także bolesnym symptomem oportunizmu. Zastanawiam się w związku z tym, czego tak naprawdę uczymy młodych ludzi? Jak ich wychowujemy? Jaki niesiemy przekaz? Czy chodzi o to, żeby od kołyski młodzi ludzie wbili sobie w głowy, że im bliżej władzy, tym większe profity? Że koniunkturalizm, konformizm i kolesiostwo jest właściwą receptą na życie? Jeszcze bardziej jest to widoczne w rozstrzygnięciach grantowych podjętych przez Urząd Miejski, a także w przydziale stypendiów dokonanym przez radnego Mielkego alias prezesa klubu bokserskiego. Zaiste, przygnębiające wnioski…
na przykladzie uks8 to dobrze widac.
trener bokserow jest radnym i "grzeczny" to sekcja kase dostaje.
prezes klubu mowi co mysli i jest w pchs to kasy nie dostaje.
tak wladza bawi sie ludzmi.
chca sklocic dzialaczy i wywolac presje na pania prezes.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!