Wydaje mi się, że przed wyjazdem do krajów muzułmańskich, wole zwracać uwagę i bezkarnie krytykować przemoc wobec kobiet (i mężczyzn) tutaj w Chojnicach. Patrząc na wiele przejawów bezmyślnej przemocy z bliska jakoś przeszkadza mi ta tutejsza przemoc w Chojnicach niż gdzie indziej.

podobnie jak nieśmiały myśli wielu rozsądnych, pozbawionych hipokryzji ludzi, sam możesz wyjechać i nie szczekać od rana na forum

Ciekawe czy można by nazwać przemocą wobec kobiet sytuację, gdy wielebny ksiądz ma dziecko (na przykład dziewczynkę) ze swoją kochanką i publicznie udaje, że nie zna ani swojej kochanki and swojej córki? Czy to przemoc, gdy wielebny ksiądz zmusza swoją kochankę i córkę by nigdy publiczne się do niego nie zbliżały i nigdy nie identyfikowały go jako kochanka i jako ojca? Czy to przemoc, gdy wielebny ksiądz przynosi ukradkiem pieniądze na utrzymanie swojego dziecka i grozi, że jeżeli jego tajemnica zostanie wyjawiona to nie będzie więcej dawać żadnych pieniędzy na utrzymanie i dodatkowo poszczuje kochankę i dziecko swoimi fanatycznymi parafianami?
Ciekawe, przy najbliższej okazji, będę musiał zapytać się o ten problem wielebnego mecenasa sztuki proboszcza Jacka Dawidowskiego.

A gdzie ty tu nienawiść widzisz, durna kobieto. Przecież parafianin staje w obronie skrzywdzonych!

Chwalebna jest każda akcja edukacyjna przeciwko przemocy. W szczególności trzeba pomóc dzieciom i młodzieży zrozumieć jaką krzywdę innym i sobie samemu można spowodować przemocą w domu, szkole, i w pracy. Przemoc ma wymierne społeczne skutki ekonomiczne i zostawia za sobą ofiary mające ciągle poczucie zagrożenia, i pokaleczonych emocjonalnie i duchowo ludzi ze zniszczonym poczuciem własnej wartości, godności, i pewności siebie. Rany i siniaki na twarzach i ciele ofiar zagoją się i zanikną lecz emocjonalne i duchowe okaleczenie mimo, że mniej widoczne pozostanie u ofiar przemocy na długo.

Przykre jest, że pani Ludomiła Paczkowska zamiast pomagać wszystkim ofiarom przemocy, unika włączenia się i interwencji w przypadkach gdy przemoc jest dokonywana przez ludzi na wysokich pozycjach społecznych, z dużymi wpływami i zasobami finansowymi. Walka z przemocą nie może być wybiórcza, jeżeli przemoc jest używana prze panią dyrektor Henszke i burmistrza to trzeba piętnować to tak samo jak przemoc jakiej dopuszcza się jakich drobny pijaczyna przeciwko swojej żonie i dzieciom. Każda ofiara przemocy zasługuje na pomoc i zrozumienie jej lub jego cierpienia. Jakkolwiek, gdy jakiś mały pijaczyna jest w stanie pokaleczyć przemocą tylko kilka osób swojej własnej rodziny, to pani Henszke i burmistrz ze względu na wyeksponowane pozycje społeczne swoimi działaniami i przemocą uszkadzają dziesiątki lub setki ludzi dookoła siebie. Nie można w tym czasie patrzeć w druga strunę i udawać, że nic się nie stało. Świadomość społeczna, że wpływowe osoby w środowisku Chojnic mogą bezkarnie używać przemoc i pomiatać podległymi im osobami jest społecznie bardzo destrukcyjna. Każda forma przemocy, niezależnie kto jej się dopuszcza, musi być publicznie napiętnowana i karana przez wymiar sprawiedliwości.

Czy ta pani na zdjęciu to Śpiąca Królewna przebudzona ze snu zimowego? Za późno dowiedziała się o ogólnoświatowej akcji i z wdziękiem słonia usiłuje z poślizgiem dołączyć do peletonu, który już dawno przekroczył linię mety?

Do trola internetowego pierdzącego zarem nienawisci do Koscioła Katolickiego - swego czasu w Chojnicach działał Dom Samotnej Matki prowadzoenej przez siostry zakonne, mogłes tam przyjśc ze swoimi urojeniami i na własne oczy zobaczyc cos co inni udaja ze nie widzą a o czym ty nie masz zielonego pojecia trolu internetowy.

Wystarczy pójść odwiedzić ośrodki pomocy dla ofiar przemocy by zobaczyć na własne oczy, że upokorzenie się ofiary przemocy przed prześladowcą prowadzi jedynie do jeszcze większej tragedii i nieszczęść. Przemocy nie można tolerować i wchodzić w jakieś ugody z prześladowcami i socjopatami dopuszczającymi się przemocy. Jest to sprzeczne z wszelką wiedzą naukową na ten temat.
Z przemocą się walczy aż do końca pomimo, że jest to trudne i wyczerpujące. Nie ma w tym procesie przystanków w połowie drogi. Osoby dopuszczające się przemocy trzeba identyfikować i potępić, i poprzez proces prawny należy ich karać. Wiedza naukowa i doświadczenie psychologów i psychiatrów wskazują, że nie ma innej drogi by walczyć z przemocą w domu lub też w pracy.

Jakiekolwiek inne rozwiązanie jest tylko wyrazem ignorancji.

Pani Paczkowska w pewnym momencie przejęła sprawę pomówienia o mobbing w Gimnazjum nr 1 w swoje ręce. Po tym, jak kolejni mediatorzy odmówili swoich mediacji, postanowiła pogodzić wszystkie trzy panie. Niestety, jako mediator wykazała zdecydowany brak profesjonalizmu, pomimo kursów unijnych w zakresie mediacji, które, jak twierdzi, rzekomo odbyła. Umawiając się z nami na mediacyjne spotkanie już podczas rozmowy telefonicznej usilnie dopytywała, czy jako oskarżone będziemy skłonne przeprosić oskarżycielkę, gdyż ona tego oczekuje. Uznałyśmy z Alicją, że przedkładanie oczekiwań oskarżycielki, która jest od lat dobrą koleżanką pani mediator, nijak się ma do bezstronności, jaką powinna zachować osoba podejmująca się rutynowych negocjacji. Ponadto tak nieprofesjonalne zachowanie mediatorki nie rokowało dobrze mediacjom. Pan sędzia Sporysz podzielił nasze wątpliwości i wyłączył panią Paczkowską z tej odpowiedzialnej roli…

Czy odczytywanie statystyk na rynku ma poprawić sytuację kobiet, wobec których stosuje się przemoc? Wątpię. Bardzo wątpię. Moim zdaniem tę sytuację mogłyby w pewnych zakresach zmienić niewątpliwie decyzje urzędnicze. Natomiast chętnie także zaprotestuję przeciwko przemocy. A zwłaszcza tej w jednej ze szkół chojnickich, tak obrazowo i dosadnie opisywanej przez nieśmiałego parafianina na forach portalu chojnice24. To może i ja dołączę do tego tańca na rynku? Może wtedy pan Burmistrz z wysokości balkonu ratusza łaskawie zechce zauważyć moją skromną osobę i mój personalny protest przeciwko przemocy?

Każda forma przemocy jest godna pogardy: przemoc wobec kobiet, dzieci, i przeciwko starszym osobom. W szczególności, w szkołach powinno być zero tolerancji dla przemocy by młode generacje Chojniczan mogły wzrastać w bezpiecznym środowisku bez przemocy, by jej nie kopiować i nie przenosić w przyszłość. Bezkonfliktowego rozwiązywania konfliktów trzeba się uczyć od małego by nie dać się wciągnąć w niekończący się wir bezmyślnej przemocy, która i tak nic nie rozwiązuje a tylko eskaluje problemy. Wystarczy spojrzeć na głupotę socjopatycznej dyrektorki Małgosi Henszke by zobaczyć ta głupotę jak na dłoni, i zniszczenie jakie dookoła siebie stwarza.

Mężczyźni nie są tutaj żadną opozycja w zwalczaniu przemocy bo mamy żony, córki, matki, synowe dla których chcemy jak najlepszego życia i szacunku na który zasługują. Problemem są socjopaci jak Małgosia Henszke i ignoranci wychowani w tolerancji dla przemocy wobec kobiet jak szanowny burmistrz miasta Chojnice.

Jedynie kościół katolicki uważa, że kobiety to gorszy rodzaj ludzkiej istoty. Dla kleru kobiety są za głupie by decydować samodzielnie o problemach swojego zdrowia i ciała. Także, według doktryn kościelnych kobiety powinny jedynie wypełniać służebne role jak wypełniać usługi seksualne i satysfakcjonować swoich mężów, i prac ich brudne gacie i skarpety, i na wszelkie sposoby usługiwać swoim panom i władcom. Nie tak dawno w imię miłości bożej kościół mordował i torturował wiele kobiet jako czarownice. Przykłady kościelnego poniżania i przemocy wobec kobiet można by mnożyć w nieskończoność.

Sabat Szefowych może zainteresowałby sie sytuacja kobiet w kontekscie warunków pracy, płacy, sytuacji w żłobkach i przedszkolach? Ale po co podejmować takie tematy, lepiej zająć sie promowaniem własnej osoby za pomocą młodziezy szkolnej.

A przy okazji - dzien kobiet jest dniem wolnym od szkoły ze uczniowie będa tanczyc na zyczenie tejże kobiety?