Na skraju Borów Tucholskich
Pomimo niesprzyjającej zimowej aury grupa ciekawych świata osób dotarła wczoraj (21 marca) do siedziby PNBT, by wysłuchać wykładu „Dolina Dolnej Wisły – na skraju Borów Tucholskich”.
Prelegent Robert Gonia zabrał nas na wirtualną wyprawę po tej niezwykle ciekawej, choć mało znanej krainie. Dzięki pięknym zdjęciom zebrani mogli poznać charakterystyczny krajobraz przyrodniczo-kulturowy tego obszaru, tworzony głównie przez rzekę Wisłę i jej koryto, strome zbocza porośnięte roślinnością kserotermiczną (ciepłolubną), średniowieczne zamki oraz podcieniowe drewniane chaty zbudowane przez osadników holenderskich – mennonitów. Uczestnicy spotkania dowiedzieli się także o działaniach realizowanych w Dolinie Dolnej Wisły, m.in. tworzeniu kolekcji starych odmian drzew owocowych, przywracaniu tradycji smażenia powideł śliwkowych w miedzianych kotłach, organizacji Festiwalu Smaku, adaptacji obiektów twierdzy Chełmno na potrzeby turystyki.
Reklama | Czytaj dalej »
Mamy nadzieję, że nasze spotkanie choć część uczestników zainspiruje do odwiedzenia Doliny Dolnej Wisły. Tym bardziej, że to tak blisko – „na skraju Borów Tucholskich”.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)

USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
1 komentarz
W związku z Wielkim Tygodniem zaplanowaliśmy projekt Wieszanie Judasza. Ta zdrada nie ujdzie jej płazem.
Widowisko rozpoczniemy nocą w Wielki Czwartek, a skończymy w Wielki Piątek po południu. Najpierw zdrajczynię oficjalnie osądzimy, następnie przed wschodem słońca powiesimy na wieży kościelnej. Gdy dzień nastanie wszyscy mieszkańcy będą mogli ją oglądać. Wczesnym popołudniem w piątek odetniemy ją ze stryczka i wśród krzyków, drwin i złorzeczeń, towarzyszącego nam mu tłumu, który okładać będzie ją kijami i obrzucać kamieniami, będziemy włóczyć ją uliczkami do centrum miasta. Na koniec podpalimy i wrzucimy do stawu w Parku 1000-lecia. Nie obawiamy się monitoringu, bo nasze działania zawsze możemy wytłumaczyć starym, niegdyś bardzo powszechnym schrystianizowanym zwyczajem topienia Marzanny.
Dokładny harmonogram działań wraz z przydziałem zadań i odpowiedzialnych za nie osób dostarczę osobiście najpóźniej we wtorek przed pracą.
To zaplanowałem i PISałem ja, prawdziwy Jarząbek Wacław
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!