Przegrali wygrany mecz!
W rozegranym w sobotę (30.03) meczu XXI kolejki II ligi zachodniej Chojniczanka Chojnice przegrała z Górnikiem Wałbrzych 1:2.
Wszyscy kibice żółto-biało-czerwonych na krótko przed Świętami Wielkanocnymi życzyli trenerowi i piłkarzom trzech punktów, które pozwoliłyby pozostać w czołówce ligowej tabeli, nie tracąc dystansu do prowadzącej Bytovii i Energetyka. Nie stało się tak, jak sobie tego życzyliśmy, bowiem piłkarze w sposób tylko dla siebie wiadomy przegrali spotkanie, przez co wrócą do Chojnic w kiepskich nastrojach. Szkoda, bo mieli świetną okazję do zdobycia trzech punktów. Dlaczego? Punktem przełomowym meczu, z korzyścią dla zespołu z Chojnic, miała być 41. minuta. Wtedy to właśnie drugą żółtą kartką ukarany został Dominik Radziemski i wydawało się, że druga połowa będzie nasza.
Reklama | Czytaj dalej »
Chojniczanka od początku ruszyła do ataku. W 56. minucie mogło być 1:0 dla zespołu Mariusza Pawlaka. Lewą stroną szarżował Michał Steć, który wyłożył w polu karnym piłkę Danielowi Ferudze, ten jednak strzelił minimalnie koło słupka. W 79. minucie tylko łut szczęścia uratował nasz zespół od utraty gola. Daniel Zinke minął naszego bramkarza, strzelił w kierunku bramki, ale zmierzającą do bramki piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy Chojniczanki ratując nas od utraty gola. Szczęście po raz kolejny uśmiechnęło się do nas w 84. minucie, kiedy to za drugie "żółtko” z boiska wyleciał zawodnik Górnika, Grzegorz Michalak. Od tego momentu, kiedy nasz zespół grał z przewagą dwóch zawodników, zdobycie gola wydawało się kwestią czasu. Tak też się stało. Pięć minut później w polu karnym faulowany był Tomasz Mikołajczak, a egzekutorem jedenastki okazał się Daniel Feruga.
W tym momencie wydawało się, że jest po meczu. Do końca pozostały już tylko sekundy dzielące nasz zespół od gwizdka kończącego mecz. Jednak jak bardzo nieprzewidywalna jest piłka, świadczy fakt, że nasz zespół w przeciągu czterech doliczonych minut... stracił dwa gole i ostatecznie przegrał spotkanie 1:2. Bramki dla gospodarzy strzelali Adrian Sobczyk (91. minuta) i Tomasz Wepa (94. minuta).
Po tym spotkaniu kibice żółto-biało-czerwonych pukają się w czoło, zastanawiając się w jaki sposób grając z przewagą dwóch zawodników, prowadząc 1:0 w 90. minucie, można przegrać spotkanie 1:2 ?
GÓRNIK WAŁBRZYCH - CHOJNICZANKA CHOJNICE 2:1 (0:0)
Chojniczanka: Konrad Jałocha - Robert Bednarek, Błażej Jankowski, Michał Markowski, Norbert Piszczek (69' Mateusz Mąka) - Jakub Kapsa (77' Tomasz Mikołajczak), Krystian Feciuch, Damian Rysiewski, Marcin Garuch (46' Michał Steć), Daniel Feruga, Marcin Orłowski.
Pozostałe rezultaty:
Energetyk ROW Rybnik - Raków Częstochowa 5:0
MKS Kluczbork - Ruch Zdzieszowice 1:2
Bytovia Bytów - Tur Turek 2:0
Chrobry Głogów - Elana Toruń 1:0
MKS Oława - Jarota Jarocin 1:2
Lech Rypin - Zagłębie Sosnowiec 0:3 (wo)
Rozwój Katowice - Gryf Wejherowo 1:1
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (21)
- Komentarze Facebook (...)
21 komentarzy
Według 90minut.pl i oficjalnej strony klubu w 23-osobowej kadrze jest "aż" pięciu zawodników z importu. Każdy z nich jest nie od 6 mc. czy roku, a grają po kilka lat. A karuzela kręci się coraz szybciej. Widać, że głównie z tego Chojniczanka jest słynna na Polskę.
tyle w temacie
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!