Setka z rumieńcem na twarzy
30 marca świętowała swoje setne urodziny w gronie rodziny i przyjaciół. Dzisiaj (2.04) pani Marta Wcisło przyjmowała życzenia od władz miasta, które reprezentował wiceburmistrz Jan Zieliński.
Mimo sędziwego wieku na twarzy pani Marty pojawił się rumieniec i zakłopotanie, gdy z życzeniami do jubilatki pospieszyli przedstawiciele władz. - Mama była zawsze skromną osobą. Ilość kwiatów i życzeń, jakie do niej popłynęły w ostatnich dniach naprawdę mocno ją onieśmieliła – mówiła synowa Irena Wcisło. - Całe życie bardzo ciężko pracowała na gospodarstwie. Zresztą do dzisiaj lubi pracę w ogródku – dodała pani Irena. A co jeszcze sprawia przyjemność stulatce? Na pewno dobry obiad. Jak opowiada rodzina, na talerzu jubilatki musi znaleźć się mięso, ziemniaki i sos, tak zwane konkretne jedzenie. Ponadto pani Marta lubi oglądać telewizję i czytać lokalną prasę. Ważne miejsce w jej życiu zajmuje religia i związane z nią obrzędy. Dużą radość jubilatka czerpie z odwiedzin dwójki wnuków i prawnucząt, których doczekała się pięcioro.
Reklama | Czytaj dalej »
Pani Marta była druga spośród dziewięciorga rodzeństwa. Jej rodzice Anna i Andrzej prowadzili gospodarstwo rolne w Brzeźnie Szlacheckim. Pod koniec wojny pani Marta wyszła za mąż za Alojzego. Wspólnie z mężem prowadzili gospodarstwo rolne w Pietrzykowie. Doczekali się syna Jana. Do Chojnic przenieśli się w 1969 roku.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!