Trzy punkty zostały w Chojnicach
Dzisiaj (10.04) na stadionie Mickiewicza rozegrano zaległe spotkanie II ligi zachodniej pomiędzy Chojniczanką Chojnice a Rozwojem Katowice.
Po przegranej w Rybniku i blamażu w Wałbrzychu, nikt w Chojnicach przed spotkaniem nie wyobrażał sobie kolejnej wpadki zespołu prowadzonego przez Mariusza Pawlaka. Faworytem meczu byli oczywiście piłkarze z Mickiewicza, którzy prócz tego, że znajdowali się wyżej w tabeli, mieli również atut gry na własnym boisku. Po bezbarwnym początku, w którym można było mieć dużo zastrzeżeń do gry żółto-biało-czerwonych, przyszła 27. minuta, w której Chojniczanka zadała bolesny cios. W polu karnym szarżował Tomasz Mikołajczak, który oddał strzał na bramkę, piłka trafiła najpierw w obrońców, następnie "spadła" wprost pod nogi Pawła Iwanickiego, który mając przed sobą pustą bramkę, nie zmarnował stuprocentowej sytuacji. Zawodnicy Rozwoju nie zdążyli otrząsnąć się ze straconego pierwszego gola, a niespełna pięć minut później Marcin Garuch wprawił po raz drugi w radość sympatyków Chojniczanki.
Reklama | Czytaj dalej »
Po zmianie stron żółto-biało-czerwoni przygaśli, a goście ze Śląska dążyli do strzelenia kontaktowej bramki. Goli jednak nie było. Albo nieskutecznie strzelali katowiczanie, albo pewnie w bramce bronił Konrad Jałocha. Pomimo, że ciężar gry został przeniesiony pod naszą bramkę, Chojniczanka groźne kontratakowała, jednak brakowało zdecydowania i pomysłu na wykończenie akcji. Pomimo kilku sytuacji do strzelenia gola z obu stron, kibice nie doczekali się bramek i spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszego zespołu 2:0.
Mimo przewagi naszego zespołu, uwagi można mieć do stylu, w jakim nasz zespół wygrał spotkanie. Brakowało przede wszystkim lepszej gry na skrzydłach. Można mieć również zastrzeżenia do powolnego przemieszczania się piłkarzy Chojniczanki spod własnego pola karnego na połowę przeciwnika. Szkoda, że klub nie zdecydował się na trzeciego napastnika w zimowym okienku transferowym. Trzeci "snajper” z pewnością podniósłby poziom rywalizacji na tak zwanej "szpicy”. Większa obsada i wybór na tej pozycji z pewnością przydałby się trenerowi Mariuszowi Pawlakowi. Miejmy nadzieję, że te i inne mankamenty uda się wyeliminować do następnego meczu, który odbędzie się w sobotę 13 kwietnia w Częstochowie.
CHOJNICZANKA CHOJNICE - ROZWÓJ KATOWICE 2:0 (2:0)
Chojniczanka: Jałocha - Piszczek (86' Mąka), Bednarek, Jankowski, Abramowicz, Rysiewski (90' Karwacki), Feciuch, Garuch, Feruga, Iwanicki (73' Orłowski), Mikołajczak (80' Ikegami).
Pozostałe rezultaty:
Górnik Wałbrzych - Bytovia Bytów 0:2
Elana Toruń - Calisia Kalisz 0:2
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!