Sellin wspominał Lecha Kaczyńskiego
W czwartek (11.04) poseł Jarosław Sellin z Prawa i Sprawiedliwości na spotkaniu z mieszkańcami Chojnic przybliżył sylwetkę prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, którego rocznica tragicznej śmierci minęła kilka dni temu.
Posła Jarosława Sellina przywitał Piotr Stanke, który reprezentował nasz region w Sejmie w poprzedniej kadencji. Program spotkania uległ modyfikacji, gdyż zaplanowany wykład na temat dziedzictwa politycznego Lecha Kaczyńskiego, został uzupełniony o projekcję filmu dokumentalnego „Prezydent” Joanny Cichockiej i Jarosława Rybickiego. Dzień wcześniej (10.04) była jego ogólnopolska prapremiera. Jedną z postaci, która wspominała w tym filmie Lecha Kaczyńskiego, był także Jarosław Sellin. W filmie zawarto wiele archiwalnych ujęć, na których pokazano działalność przyszłego prezydenta RP. Po filmie Sellin przekazał zebranym wiele własnych obserwacji z czasów współpracy z Lechem Kaczyńskim, w tym i okresu przed 1989 rokiem. Jedna z nich pochodziła z pierwszej połowy lat 80., kiedy to na spotkaniu, na którym był także Donald Tusk, przyszły prezydent wyraził nadzieję, że państwo polskie po upadku ustroju komunistycznego będzie jak najmniej opresyjne.
Reklama | Czytaj dalej »
W dyskusji pojawiły się wątki związane z działalnością w Chojnicach NSZZ Solidarność (m.in. Ludwik Gólski). Pytano także o aktualne poczynania takich osób, jak Jan Rokita i Wiesław Walendziak. Jacka Studzińskiego zainteresowało podejście PiS do ustawy „śmieciowej”. Jarosław Sellin przypomniał byłem radnemu, że jego partia głosowała przeciw temu projektowi ustawy. Po spotkaniu poseł złożył swój autograf na naszej portalowej koszulce oraz udzielił wywiadu.
- Gdyby był Pan autorem podręcznika do historii, jak przedstawiłby Pan w nim sylwetkę prezydenta Lecha Kaczyńskiego?
- Napisałbym w nim, że z dotychczasowych osób na tym stanowisku w czasach po 1989, on był postacią najwybitniejszą. Był to polityk, który miał wyraźną, dobrą i sprecyzowaną wizję Polski, jej miejsca w Europie, jej urządzenia wewnętrznego. Kierował się wyłącznie przesłankami dobra wspólnego oraz patriotycznymi. Dlatego ma trwałe miejsce w historii. Do najważniejszego jego zasług zaliczyłbym pokazanie Polakom, że jest możliwe objęcie najwyższego stanowiska w państwie, będąc człowiekiem nieuwikłanym w jakiekolwiek historie biznesowe czy niegodziwe politycznie. Tak o żadnych innych prezydentach Polski powiedzieć nie można. Lech Kaczyński przypomniał Polakom istotne wartości, które powinny funkcjonować w dobrze urządzonym państwie. Oparte na uczciwości i solidarności. Starał się z powodzeniem o wysokie pozycjonowanie naszego kraju na arenie międzynarodowej.
- Niedawno minęła kolejna rocznica katastrofy smoleńskiej. Co powinno się stać w naszym kraju, aby w oficjalnych obchodach, organizowanych przez władze, wzięli udział także przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości?
- Były one w dużej mierze o wymuszonym charakterze, gdyż oni w ogóle nie myśleli o jakichkolwiek obchodach, o czym świadczy ich przeprowadzanie w zamkniętych miejscach, jak Sejm czy prezydencka kaplica. W interesie obecnego obozu rządzącego jest wygaszanie pamięci o tragedii smoleńskiej i Lechu Kaczyńskim, jako polityku. Nie nazwałbym innych uroczystości PiS-owskimi obchodami, a obywatelskimi. Oprócz PiS-u organizowały je takie organizacje, jak Solidarni 2010, kluby Gazety Polskiej czy zwolennicy Radia Maryja. To były prawdziwe obchody, z sercem. Nie ma innej możliwości na wzięcie udziału w państwowych obchodach przez środowiska prawicowe, jak wcześniejsze odsunięcie obecnej ekipy od władzy. Ona nie udźwignie ewentualnego skonsolidowania narodowego, bo jest zakładnikiem własnych błędów i kłamstw. Warunkiem tej konsolidacji jest twarde zwycięstwo wyborcze PiS-u, dojście do prawdy w sprawie Smoleńska, jej rozliczenie i zamknięcie tej sprawy poprzez ogłoszenie końca wojny polsko – polskiej.
- Jakie widzi Pan, jako pomorski parlamentarzysta, najważniejsze problemy do rozwiązania na terenie naszego województwa?
- Po pierwsze należy przywrócić państwową gospodarkę morską, która jest zaniedbywana od 20 lat. Chodzi o porty, stocznie, żeglugę rzeczną, mariny jachtowe. Druga pilna sprawa, to uzupełnienie braków w infrastrukturze. Należy usprawnić połączenia zachodniej i południowej części województwa, w tym i Chojnic, z trójmiejską aglomeracją. Konieczne jest odtworzenie dobrej publicznej komunikacji, kolejowej i autobusowej. Jesteśmy województwem niezintegrowanym.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (81)
- Komentarze Facebook (...)
81 komentarzy
W polityce zagranicznej prezydent Lech Kaczyński robił wszystko aby Polska była ważnym i szanowanym państwem na arenie międzynarodowej. Chciał, żeby Polska miała dobre relacje ze wszystkimi sąsiadami, ale nie za cenę utraty suwerenności czy podporządkowania własnych interesów interesom silniejszych sąsiadów. W polityce wewnętrznej dążył do budowy polski solidarnej, sprawiedliwej, bezpiecznej. Nadał nowy wymiar polityce historycznej, doceniając zasługi wielu bohaterów walki o wolną i niepodległą Polskę, którzy przez ostatnie kilkanaście lat zostali zapomniani.
Lech Kaczyński nie miał żadnych związków z komunistycznym systemem, miał piękna kartę opozycyjną. Nie otoczył się ludźmi dawnych służb, czego nie można powiedzieć o jego poprzednikach, a także o obecnym prezydencie Komorowskim. Prezydentura Lecha Kaczyńskiego nie była zależna od postkomunistycznego układu. Nie wiązały go żadne niejasne powiązania ze służbami PRL. Dlatego mógł prowadzić suwerenną politykę, nie bacząc, że w archiwach bezpieki w Polsce lub zagranicą, znajdzie się coś co mogłoby go kompromitować.
Taki Kwasniewski chwiejący sie od alkoholu nad grobami polskich oficerów pomordowanych w Katynu to pewnie dla takiej maliny malinowskiej przykład wzoru do nasladowania. Ciągnie swój do swego.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!