Kłodawa - stodoła w ogniu...

Spłonęła stodoła

240 metrów kwadratowych i kubatura 1440 metrów szeÅ›ciennych. Takie wymiary miaÅ‚a stodoÅ‚a drewniana, która spÅ‚onęła w czwartek 28.02 w miejscowoÅ›ci KÅ‚odawa. Dyżurny Powiatowego Stanowiska Kierowania , które wchodzi w skÅ‚ad Centrum Powiadamiania Ratunkowego przyjÄ…Å‚ zgÅ‚oszenie o pÅ‚onÄ…cej stodole oraz o bezpoÅ›rednio zagrożonym budynku mieszkalnym.

Do dziaÅ‚aÅ„ natychmiast wysÅ‚ano 9 jednostek Straży Pożarnych z Chojnic, OSP Charzykowy, OSP KÅ‚odawa, OSP MÄ™cikaÅ‚, OSP Rytel, OSP Nowa Cerkiew. Do zabezpieczenia miasta Chojnice Å›ciÄ…gniÄ™to na teren KPPSP jednostkÄ™ OSP Ogorzeliny. Po przybyciu na miejsce pierwszych zastÄ™pów podjÄ™to natychmiastowÄ… obronÄ™ budynku mieszkalnego. Kolejne jednostki straży pożarnych przystÄ…piÅ‚y do gaszenia pÅ‚onÄ…cej stodoÅ‚y. ObronÄ™ budynku mieszkalnego oddalonego zaledwie 6 metrów od palÄ…cej siÄ™ drewnianej konstrukcji utrudniaÅ‚ silny wiatr wiejÄ…cy wprost na dom. Pobliski staw pozwoliÅ‚ na ciÄ…gÅ‚ość zaopatrzenia wodnego co pozwoliÅ‚o na zdecydowane użycie dużej iloÅ›ci prÄ…dów wody co w efekcie przyniosÅ‚o ratunek budynkowi mieszkalnemu. Po opanowaniu żywioÅ‚u przystÄ…piono do dogaszania pozostaÅ‚oÅ›ci po zawalonej stodole. Straty oszacowano na 50 tyÅ›.zÅ‚. Drewniana stodoÅ‚a spÅ‚onęła w caÅ‚oÅ›ci. SpaliÅ‚ siÄ™ również drobny sprzÄ™t rolniczy oraz tarczówka. Wartość uratowanego mienia ocenia siÄ™ na 100 tyÅ›.zÅ‚.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (244)
• Komentarze Facebook (...)

244 komentarzy

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17

~Sheldon

Byłem na szantach w Charzykowach i nie widziałem zbytnio ochotników w nomexach ;-) Co do drugiego zdania - źle sprecyzowałem, naprawię to teraz: W Polsce jest coraz większa tendencja, że PSP "wymaga" od ochotników pełnego osprzętu ochrony osobistej (masę przykładów znajdziecie na forum strazak.pl) podczas akcji, jakie stanowi ubranie specjalne (czyt. nomex) + obuwie specjalne + hełm. PSP wymaga, żeby podczas akcji noszono nomexy. A poza akcjami? Na to nie mają chyba żadnego wpływu. ;-)

04 Marca 2008, godzina 17:30

~Sheldon

Byłem na szantach w Charzykowach i nie widziałem zbytnio ochotników w nomexach ;-) Co do drugiego zdania - źle sprecyzowałem, naprawię to teraz: W Polsce jest coraz większa tendencja, że PSP "wymaga" od ochotników pełnego osprzętu ochrony osobistej (masę przykładów znajdziecie na forum strazak.pl) podczas akcji, jakie stanowi ubranie specjalne (czyt. nomex) + obuwie specjalne + hełm. PSP wymaga, żeby podczas akcji noszono nomexy. A poza akcjami? Na to nie mają chyba żadnego wpływu. ;-)

04 Marca 2008, godzina 17:30

~Sam sobie Sheldon przeczysz

i to w jednym zdaniu. strażacy zakładają tylko dla swojego bezpieczeństwa i zaraz potem - zwraca uwagę na to ochotnikom by nie zakładali w celu świecenia np. zabezpieczając imprezę w Charzy. Czyli wykorzystuja do innych celów i sytuacji ponieważ PSP zwraca na to uwagę ochotnikom:-) plączesz się. Piszesz o tym co chciałbyś a nie o tym co jest.

04 Marca 2008, godzina 17:23

~Sam sobie Sheldon przeczysz

i to w jednym zdaniu. strażacy zakładają tylko dla swojego bezpieczeństwa i zaraz potem - zwraca uwagę na to ochotnikom by nie zakładali w celu świecenia np. zabezpieczając imprezę w Charzy. Czyli wykorzystuja do innych celów i sytuacji ponieważ PSP zwraca na to uwagę ochotnikom:-) plączesz się. Piszesz o tym co chciałbyś a nie o tym co jest.

04 Marca 2008, godzina 17:23

~gringo

Właściwie umundurowanie ma duże znacznie w wizerunku i postrzeganiu straży pożarnej przez społeczeństwo, co ma wpływ na poprawę zaufania społecznego, a to bezpośrednio przekłada się skuteczność akcji ratowniczej, dzięki współpracy na linii obywatel - strażak. Przypominam, iż Państwowa Straż Pożarna uplasowała się na drugim (!) miejscu w rankingu zaufania społecznego, wyprzedziło ją jedynie Polskie Radio. W niektórych krajach prowadzi się badania w jaki kolor uniformu powinien być ubrany funkcjonariusz danej służby w celu polepszenia jego wizerunku. W pewnej niemieckiej fabryce produkującej szampony do włosów jest 5 działów produkcji. Jednak tylko dwa zajmują się stricte produkcja szamponu, pozostałe nadają mu kolor, zapach, nazwę i opakowanie. Mam nadzieje, że nie muszę tego tłumaczyć bardziej... Na koniec napiszę jeszcze, że np. jednodniowe szkolenie z zakresu współpracy z mediami, kosztuje w Polsce 1500 zł. Bo umiejętność sprzedania się jest bardzo w cenie. Ja pana w trampkach, dżinsach i flanelowej koszuli z zarzuconą kamizelką, na której widnieje napis "straż", nie kupuje i nie darze go zaufaniem, a słowo profesjonalizm nie przemknie nawet przez myśl..

04 Marca 2008, godzina 17:19

~gringo

Właściwie umundurowanie ma duże znacznie w wizerunku i postrzeganiu straży pożarnej przez społeczeństwo, co ma wpływ na poprawę zaufania społecznego, a to bezpośrednio przekłada się skuteczność akcji ratowniczej, dzięki współpracy na linii obywatel - strażak. Przypominam, iż Państwowa Straż Pożarna uplasowała się na drugim (!) miejscu w rankingu zaufania społecznego, wyprzedziło ją jedynie Polskie Radio. W niektórych krajach prowadzi się badania w jaki kolor uniformu powinien być ubrany funkcjonariusz danej służby w celu polepszenia jego wizerunku. W pewnej niemieckiej fabryce produkującej szampony do włosów jest 5 działów produkcji. Jednak tylko dwa zajmują się stricte produkcja szamponu, pozostałe nadają mu kolor, zapach, nazwę i opakowanie. Mam nadzieje, że nie muszę tego tłumaczyć bardziej... Na koniec napiszę jeszcze, że np. jednodniowe szkolenie z zakresu współpracy z mediami, kosztuje w Polsce 1500 zł. Bo umiejętność sprzedania się jest bardzo w cenie. Ja pana w trampkach, dżinsach i flanelowej koszuli z zarzuconą kamizelką, na której widnieje napis "straż", nie kupuje i nie darze go zaufaniem, a słowo profesjonalizm nie przemknie nawet przez myśl..

04 Marca 2008, godzina 17:19

~Tak to każdy może napisać

napisz lepiej kto i komu zwrócił uwagę. Ja też od czasu do czasu latam na księżyc"-)

04 Marca 2008, godzina 17:19

~Tak to każdy może napisać

napisz lepiej kto i komu zwrócił uwagę. Ja też od czasu do czasu latam na księżyc"-)

04 Marca 2008, godzina 17:19

~Sheldon

Szkoda słów na dwa ostatnie posty.
1) w nomexy przebiera się podczas jazdy na miejsce zdarzenia (w większości przypadków), także strata czasu raczej się tutaj nie pojawia, bo czas nie jest na nic tracony. Po prostu czas przejazdu wykorzystany jest w inny sposób niż siedzenie i czekanie na dojechanie na miejsce.
2) nomexy strażacy zakładają dla swojego bezpieczeństwa, nie dla efektów wizualnych czy cholera wie czego. Zresztą - coraz częściej straż Państwowa zwraca na to uwagę ochotnikom z OSP, aby przestrzegali tego. I dobrze.

04 Marca 2008, godzina 16:34

~Sheldon

Szkoda słów na dwa ostatnie posty.
1) w nomexy przebiera się podczas jazdy na miejsce zdarzenia (w większości przypadków), także strata czasu raczej się tutaj nie pojawia, bo czas nie jest na nic tracony. Po prostu czas przejazdu wykorzystany jest w inny sposób niż siedzenie i czekanie na dojechanie na miejsce.
2) nomexy strażacy zakładają dla swojego bezpieczeństwa, nie dla efektów wizualnych czy cholera wie czego. Zresztą - coraz częściej straż Państwowa zwraca na to uwagę ochotnikom z OSP, aby przestrzegali tego. I dobrze.

04 Marca 2008, godzina 16:34

~Tak to właśnie wygląda

wieś....ki z Charzyków obnoszą sie w mundurach jak pawie przy byle okazji. Ubieraja swoje "nomexy" gdzie tylko się da i"błyszczą" jak choinki w wigilijną noc.

04 Marca 2008, godzina 15:14

~Tak to właśnie wygląda

wieś....ki z Charzyków obnoszą sie w mundurach jak pawie przy byle okazji. Ubieraja swoje "nomexy" gdzie tylko się da i"błyszczą" jak choinki w wigilijną noc.

04 Marca 2008, godzina 15:14

~wierna KÅ‚odawianka

Charzykowy może ładnie ubrani ale strażacy z Kłodawy choć w dresach i trampkach ale zawsze pierwsi "A ZAWSZE PIERWSZA POMOC JEST NAJWAŻNIEJSZA " do gaszenia pożarów lub innych groznych sytuacji choc po jednym jabolu są zawsze gotowi a nie tak jak OSP Charzykowy traci czas na ubiór i ładny wygląd !

04 Marca 2008, godzina 14:56

~wierna KÅ‚odawianka

Charzykowy może ładnie ubrani ale strażacy z Kłodawy choć w dresach i trampkach ale zawsze pierwsi "A ZAWSZE PIERWSZA POMOC JEST NAJWAŻNIEJSZA " do gaszenia pożarów lub innych groznych sytuacji choc po jednym jabolu są zawsze gotowi a nie tak jak OSP Charzykowy traci czas na ubiór i ładny wygląd !

04 Marca 2008, godzina 14:56

~Uważj bo może to

przeczytać I związkowiec i budowniczy PSP z najszybszymi awansami- 5 w ciągu 9 lat - rekord świata:-) Okaże się że nic nie zrobił w KG mimo że się odgrażał.

04 Marca 2008, godzina 10:04

Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17

Dodaj komentarz

Komentarze publikowane sÄ… dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!

Zaloguj się lub dodaj komentarz jako gość

Twój podpis

Tutaj nie wpisuj nic

E-mail (nie będzie publikowany)

Zalogowani użytkownicy mogą otrzymywać powiadomienia o nowych komentarzach. Zaloguj się