Miłośnik Borów Tucholskich z Krakowa
Honorowy tytuł Pana i Władcy Jeziora Charzykowskiego 2013 odebrał dziś Leszek Pieńkowski. Z atrakcji turystycznych, które były w pakiecie WOŚP-owej licytacji, zaczął korzystać w majówkę. Ale już teraz pan Leszek zapowiada, że na pewno wraz z rodziną zawita w okolice latem. Pytanie, jak krakowianinowi podoba się w Borach Tucholskich, jest w zasadzie retoryczne. - Przyjeżdżałem tu lata temu, spływałem Brdą. Szkoda tylko, że tak daleko mam. Bory są niesamowite - odpowiedział Leszek Pieńkowski.
Uroczyście certyfikat Pana i Władcy Jeziora Charzykowskiego wraz z kilkunastoma atrakcjami Leszkowi Pieńkowskiemu wręczył dyrygent chojnickiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Albin Orlikowski. - Mam nadzieję, że będzie pan tu wracał - powiedział. - Chciałem podziękować za miłe przyjęcie. Miałem okazję wrócić tu po kilkunastu latach i z pewnością jeszcze przyjadę - dziękował zwycięzca licytacji. - Dwa lata temu też licytowałem. W tym roku bałem się, że mi uciekła szansa. To był kosmiczny przypadek. Włączam rano komputer i okazuje się, że wygrałem - opowiadał. Tytył honorowej własności Jeziora Charzykowskiego wylicytował za 2 tys. 238 zł (poprzednio za 20 tys. 100 zł jezioro wylicytowała anonimowa osoba, która tytuł podarowała pani Agnieszce Legin). Dzięki temu był pretekst, by wreszcie po latach odwiedzić Bory Tucholskie. Pierwszy raz pan Leszek miał okazję wybrać się z całą rodziną. - Podoba mi się tutaj, bo nie lubię skomercjalizowanych miejsc - przyznał. - Byłem już w Sworach i zmieniły się kompletnie - mówił. Leszek Pieńkowski na majówkę zabrał żonę i dwie córki. 11-letnia Martyna gościła dziś z tatą na uroczystości w charzykowskim ośrodku Rejs. - Podoba mi się tutaj, jest bardzo ładnie - mówiła. Druga z córek wraz z mamą wybrały się właśnie dziś do Swornychgaci, gdzie mają okazję nauczyć się wyplatać z wikliny.
Reklama | Czytaj dalej »
Na rodzinę z Krakowa czeka jeszcze sporo atrakcji tj. lot wiatrakowcem nad Jeziorem Charzykowskim, patrol policyjną łodzią, wycieczka po jeziorze Ostrowite, rejs statkiem Tur, czarter jachtu flagowego miasta Chojnice, korzystanie z Parku Wodnego i wypożyczanie sprzętu sportowego. W ramach pakietu są też pobyty w ośrodkach i hotelach czy apartamencie przy charzykowskiej szkole od wójta gminy. - Muszę usiąść, przejrzeć to wszytko i pomyśleć z czego uda się skorzystać - cieszył się pan Leszek. Na początek wymienił się numerem telefonu z policjantem Waldemarem Golińskim, by umówić się na patrol policyjną łodzią.
Atrakcje na licytację podarowali sponsorzy oraz samorządy: miasto, gmina i starostwo. Szkoda tylko, że jedynym obecnym z samorządowców był wicewójt Piotr Stanke. Zabrało przedstawicieli urzędu miejskiego i starostwa powiatowego, a to przecież starosta nadaje tytuł Pana i Władcy Jeziora Charzykowskiego. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że dziś w południe w Człuchowie uroczyście otwierano muzeum w odnowionym krzyżackim zamku. Wicewójtowi jednak udało się pogodzić obecność na tych dwóch imprezach.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!