Nie taka matma straszna...
...jak ją malują - chciałoby się sparafrazować znane przysłowie. Tak bynajmniej uważa kilku maturzystów, którzy dziś przed południem wyszli z egzaminu dojrzałości z Liceum im. Filomatów Chojnickich. Wyniki dopiero na przełomie czerwca i lipca, ale spotkani abiturienci wychodzili ze szkoły zadowoleni. I wcale nie byli z klas o profilu matematyczno-fizycznym.
- Myślę, że nie było źle. Spodziewałem się ostatniego pytania z układem równań. Oglądałem przed wyjściem telewizję i właśnie takie rozwiązywali. Za to mam już 5 punktów i 10 % - cieszył się Emil Jendykiewicz z klasy o profilu humanistycznym.
- Rano obeszło się nawet bez takiego stresu. Bywało, że bardziej się stresowałem przed kartkówkami - opowiadał. Z egzaminu wyszedł ok. pół godziny przed czasem. Wczoraj na polskim też poszło dobrze. - Spodziewałem się czegoś o 150. rocznicy powstania styczniowego i przeczytałem "Glorię Victis"- dodał. Ostatnia pisemna matura 13 maja, a dzień później rekrutacja do policji w Poznaniu, gdzie swoich sił chce spróbować abiturient.
Reklama | Czytaj dalej »
Michał Krzystyniak i Marcin Wilkowski z III e geo.-WOS też twierdzą, że dzisiejszy egzamin nie był taki trudny. - Zapowiadali trudniejsze zadania. Chyba 25 było zamkniętych i 9 otwartych. Było np. równanie wielomianowe - relacjonowali. Oczywiście zaraz po wyjściu były konsultacje na gorąco, co i jak, kto wyliczył i zrobił. - Najgorsze już za nami - cieszyli się. Jutro angielski, potem wybrany przedmiot oraz ustne egzaminy maturalne.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (6)
- Komentarze Facebook (...)
6 komentarzy
Skoro wychodzili ze szkoły zadowoleni to "przynajmniej uważa kilku maturzystów", a jeśli BYNAJMNIEJ to "tak na pewno nie uważa kilku maturzystów , którzy wychodzili ze szkoły zadowoleni"? Coś nie gra.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!