Minister Biernacki z wizytą w Chojnicach
6 maja prezydent Bronisław Komorowski powołał Marka Biernackiego na urząd ministra. Dziś minister sprawiedliwości, a wcześniej również administracji i spraw wewnętrznych, gościł w Chojnicach. U burmistrza Arseniusza Finstera zorganizowano konferencję prasową.
Minister Marek Biernacki podkreślał swoje związki z Chojnicami oraz deklarował, że będzie wspierał realizacje lokalnych tematów tj. budowa Balturium, remont starej plebanii czy zakup organów dla kościoła gimnazjalnego. Kiedy przyjeżdża do Chojnic, to można go spotkać na Starym Rynku czy w bazylice. Skąd te zainteresowania? - Najpierw byłem muzealnikiem. Pracowałem w Muzeum Historycznym Miasta Gdańska. Dopiero potem zostałem politykiem - wspominał. Jak zapowiedział, do Chojnic ma przyjechać Jerzy Buzek, a także prezydent Bronisław Komorowski. Władze miasta wystosowały zaproszenie dla prezydenta na Dni Chojnic, które odbędą się w ostatni weekend czerwca.
Reklama | Czytaj dalej »
10 maja sejm uchwalił obywatelską ustawę o okręgach sądowych, która ma przywrócić funkcjonowanie 79 sądów rejonowych. Reorganizację wprowadził minister Jarosław Gowin. Marek Biernacki przed głosowaniem apelował o odrzucenie projektu. Teraz ten trafi do senatu. - Idea reformy jest taka, żeby ograniczyć ilość prezesów i usprawnić działanie sądów. Sądownictwo ma służyć zwykłemu obywatelowi - argumentował minister sprawiedliwości. Dodał też, że wielu ministrów przed nim podejmowało próby reform, ale bezskutecznie.
Chojnicki sąd utrzymał swoją pozycję i nie został wydziałem zamiejscowym. Czy będzie tak dalej, czy jakaś reorganizacja jest w planie? - Ta pozycja zostanie utrzymana. Na pewno chojnicki sąd zostanie - zapewnił Marek Biernacki. W kontekście przeniesienia sądu pracy z Chojnic do Człuchowa, minister sprawiedliwości podzielił się refleksją, że Chojnice i Człuchów są na siebie skazane. - Wielką szansą jest współpraca. Warto cieszyć się wzajemnie ze swoich sukcesów, bo oba miasta rozwijają się prężnie - stwierdził.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (20)
- Komentarze Facebook (...)
20 komentarzy
PRAWDA BOLI?
A księża gdzie mają pieniądze z datków ?
Przejedli i przehulali, no i musiało im starczyć na nowe limuzyny i laski oby tylko laski.
Walcie im na tace jeszcze więcej NAIWNY NARÓD Fanatyków KOŚĆIOŁA.
Czy biedny kler chojnicki ledwo wiąże koniec z końcem? Czy wyłudzane datki od wiernych ledwo starczają im na drogie samochody, wódkę, ekskluzywne jedzenie, a już na organy nie maja dość?
Czy mało publicznych pieniędzy ukradł i wyłudził kosciol katolicki i localni chojniccy plebani od naszego miasta. Burmistrz obcina pieniądze na szkoły i przedszkola, ze szkoda dla jakości opieki i nauczania naszych dzieci, lecz zawsze ma nieograniczone społeczne fundusze na kościół i na kupowanie sobie przychylności plebanów i na kupowanie ich poparcia z ambon. Opozycja burzy się na sponsorowanie przez ratusz galerii Trzebiatowskiego za 100.000 złotych rocznie - lecz na kościół katolicki w Chojnicach budżet miasta (bezpośrednio i pośrednio) wydaje wielokrotnie więcej społecznych pieniędzy, które zostały zabrane z funduszy na przedszkola, na szkoły, na remonty dróg, i z wielu innych społecznie istotnych usług i przedsięwzięć. No cóż, dla burmistrza dobrobyt kościoła jest ważniejszy niż dobrobyt naszych dzieci i jakość życia chojniczan.
Oczywiście, dla naszego burmistrza pseudo-ekonomisty z kupionym dyplomem doktora ekonomi, potrzeby kościoła są priorytetem w naszym mieście, gdzie bezrobociem osiąga prawie 22 % i jest większe o 50 % niż średnie wskaźniki bezrobocia województwa pomorskiego czy krajowe. No cóż, bezrobotni nie są wystarczająco ważni dla burmistrza Finia. Burmistrz otacza troską jedynie swoich skorumpowanych znajomych, którzy mu wynagrodzą jego wspaniałomyślność i odwdzięczą się za załatwienie im pracy po znajomości - tak jak na przykład burmistrza załatwił po znajomości prace na budżecie miasta (płacąc z naszych podatków) całej rodzinie państwa Henszke. Tak wiec dzięki korupcyjnym układom z burmistrzem, Gosia Henszke (aktualnie na zwolnieniu lekarskim) jest dyrektorką Gimnazjum nr 1, jej mąż jest nepotycznie zatrudniony także w Gimnazjum nr 1 jako szpieg i podglądacz by obserwować i tępić wszelkie przejawy buntu wśród nauczycieli przeciwko niepodzielnej władzy małżonki-dyrektorki, syn jest zatrudniony w straży miejskiej, a córka w urzędzie miasta.
Taka jest smutna prawda, że dla naszego burmistrza Finia liczy się przede wszystkim dobro finansowe kościoła katolickiego, rozpustnego kleru żyjącego luksusowo na koszt chojniczan, i skorumpowanych znajomych burmistrza ( jak rodzina Henszke), którzy odwdzięczą mu się za doznane korupcyjne przywileje.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!