Wystawa w Szanghaju jest sukcesem
Przed ponad tygodniem została otwarta w Szanghaju wystawa dzieł Janusza Jutrzenki Trzebiatowskiego. Prawdopodobnie jest to największa po II wojnie światowej indywidualna wystawa polskiego twórcy w Chinach.
Na trzech piętrach szanghajskiego muzeum rozmieszczono 110 dzieł znanego chojniczanina mieszkającego w Krakowie. W otwarciu wystawy, które miało miejsce 18 maja, wzięło udział ponad 600 osób. Wśród nich był m.in. konsul generalny RP oraz minister kultury Chin. Następnego dnia przez sale wystawowe przewinęło się około 1000 zwiedzających. Bardzo często, jak przekazała Renata Kornowska, promotorka (wraz z Jakubem Rostankowskim) wystawy, były to całe rodziny. – Zdarzało się, że przechodnie na ulicy prosili Janusza Trzebiatowskiego o autograf na katalogu z dziełami. W sumie podpisał ponad 1100 tych wydawnictw – poinformowała Kornowska. Trzebiatowski udzielił wielu wywiadów dla lokalnej i ogólnokrajowej telewizji oraz prasy. W czasie spotkań z chińskim gospodarzami uzgodniono, że dzieła Janusza Trzebiatowskiego będą ponownie wystawione w listopadzie 2013 w Szanghaju na targach sztuki, a miesiąc później w Pekinie w Muzeum Narodowym. W przyszłym roku ma dojść do skutku, także w Szanghaju w jednym z domów aukcyjnych, wystawa dzieł polskich artystów nieprofesjonalnych. – Czekam na zgłoszenia. Może nim być także Mariusz Janik, którego uważam za bardzo zdolnego malarza – kopistę – stwierdziła Renata Kornowska.
Reklama | Czytaj dalej »
Nie są to jedyne sukcesy osiągnięte w Państwie Środka przez Janusza Trzebiatowskiego. Na aukcji został sprzedany jego akt kobiecy, który namalował w latach 90. Osiągnął cenę 150 tys. dolarów. Ponadto została podpisana umowa na zakup kolejnego dzieła. Trzebiatowski w ciągu 140 dni ma namalować obraz o wymiarach 250 cm na 120 cm, na którym będzie górski pejzaż z Tatrami w roli głównej.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (67)
- Komentarze Facebook (...)
67 komentarzy
Do ~Podatnika:
Proszę o czytanie ze zrozumieniem. Nad każdym cytatem jest informacja skąd on pochodzi i na której stronie dokumentu (udostępnionego w internecie na stronie http://bip.miastochojnice.pl/?pid=301)można go znaleźć.
Żeby cytować dokumenty urzędowe, nie muszę przedstawiać się z imienia i nazwiska. Ty sam "jak szczur" schowałeś się za nickiem, więc zupełnie niezrozumiałe jest ode mnie wymagasz, a sam się nie stosujesz.
Do ~Znawcy
Tak, piszę o tych trzech, dębowych skrzyniach pod skosem przykrytych skórami (o nie pan Trzebiatowski sam się postarał, materac dostał w prezencie od lokalnej firmy). Łóżka pod skosami posiada wielu mieszkańców Chojnic i okolic, więc nie wiem co w tym takiego oburzającego. Co do kuchni to oprócz tych dwóch palników elektrycznych i małego zlewu, jest jeszcze wąski piekarnik i meble zrobione na wymiar. Nie zastosuję się do Twojego zalecenia, bo wiem, że za wszelką cenę chcesz umniejszyć wygody naszego mistrza. Żeby Ci dać obraz, jak "śmieszne" i kompromitujące dla mnie są przedmioty, które stanowią wyposażenie ostatniego piętra podam drobniutkie wyliczenie: w przetargu na wyposażenie baszty wygrała firma, która zadeklarowała zrealizowanie zamówienia za 115.778,00 zł brutto (w zamówieniu nie było mowy o trzech skrzyniach, meblach kuchennych, kuchence i piekarniku), z sprawozdaniu finansowym za 2010 rok napisano, że wyposażenie kosztowało 163.890,99zł. 48.112,99zł (różnica pomiędzy kwotą przetargu a faktycznymi poniesionymi kosztami) to całkiem wysoka kwota jak na wyposażenie tak niewielkiej powierzchni. Nie uważasz?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!