Apel przeciwko przemocy
Prezentacja inscenizacji pt. „Spętani” przygotowana przez koło teatralne i szkolną grupę wokalną była wyrazem idei obchodzonego 10 czerwca 2013 roku w Szkole Podstawowej nr 3 w Chojnicach Ogólnopolskiego Dnia Szkoły bez Przemocy.
Od czterech lat szkoła biorąc udział w programie „Szkoła bez przemocy” organizuje na ten temat apele i happeningi. W tym roku przeciwstawianie się agresji, przemocy, zgubnym wpływom nałogów szóstoklasiści wyrazili na deskach teatru szkolnego. Przedstawienie zostało przyjęte z wielką uwagą i zainteresowaniem, obejrzeli je starsi uczniowie. Aktorzy bardzo sugestywnie i obrazowo wyrazili koszmar niebezpieczeństw, jakie niosą złe przyzwyczajenia, agresywne postawy, nałogi i zgubna moda. Na spotkanie przygotowane w sali gimnastycznej zaproszono także gości z Powiatowej Komendy Policji w Chojnicach. Młodszy aspirant Mariusz Wojciechowski i sierżant sztabowy Arkadiusz Kmieciak odpowiadali na wszystkie pytania uczniów, tych starszych i młodszych. Rozmowa dotyczyła trudnych sytuacjach, przejawów przemocy, negatywnych wpływów i zachowań, które sprawiają, że sami uczniowie mogą być narażeni na niebezpieczeństwo i agresję. Rozmawiano również, jak wzmóc poczucie bezpieczeństwa wśród dzieci. Apel był też okazją nagrodzenia uczniów, którzy z oddaniem poświęcają się matematycznym zainteresowaniom i wierni są pasji ich rozwijania. Spotkanie przygotowały psycholog szkolny Anna Bindek i pani pedagog Danuta Lamczyk, nad oprawą artystyczną czuwały panie Agnieszka Szynalewska i Justyna Klawa. Po apelach w holu szkolnym przygotowano „ścianę pomocnych dłoni”, gdzie na zarysach rąk uczniowie napisali, co mogą zrobić, aby czuć się zawsze bezpiecznie.
Reklama | Czytaj dalej »
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (4)
- Komentarze Facebook (...)
4 komentarze
Dlaczego Polskie Wojsko terroryzuje i zamęcza na śmierć uczciwych Polaków?
Nie jest rzadkością, że wojsko wyrządza komuś szkodę mniejszą lub większą. Ofiara tej przemocy zwykle próbuje później walczyć o swoje prawa, najczęściej w sądzie. Jednak wojsko nie chce do tego dopuścić, odmawia więc wszelkich praw osobie poszkodowanej do uczciwego procesu (a jest to zagwarantowane w konstytucji), ofiarę zniechęca się na wiele sposobów, doprowadzając w końcu taką osobę nierzadko do wyczerpania sił obronnych organizmu, a nawet do samobójstwa, bywa że śmierci poprzez użycie wypracowanych wojskowych zbrodniczych metod.
Początkowe szkody są czasami bardzo poważne jak np. kradzież pomysłu na biznes, zbiorowe prześladowanie w miejscu zamieszkania, rozpowszechnianie pomówień pod adresem ofiary. Prowadzi to nierzadko nawet do kradzieży tożsamości a często grabieży.
Na początku głównym winowajcą jest jeden względnie kilku wojskowych, jednak ci z czasem potrafią przekonać do siebie nawet wszystkich pozostałych, zależnie od autorytetu, którym cieszą się w huncie. I tym sposobem ilość przesladowców zwiększa się coraz bardziej. Czasami grupka wojskowych "na gazie" po raz pierwszy zaatakuje ofiarę na ulicy, w ramach głupiego żartu, kiedy to testują na niej wypracowane przez huntę metody skrytej walki na odległość, a czasami wyrządzają w inny sposób szkodę.
Jakich to metod używa to wojsko aby narzucić uczciwym obywatelom tego kraju swoje postępowanie? Tutaj parę skromnych przykładów mniej drastycznych metod:
W zasięgu słuchu ofiary po cichu wypowiada się pod jej adresem najgorsze obelgi i inne treści nie mniej dlań szkodliwe, tak aby nikt inny w pobliżu tego nie dosłyszał. Obelga za obelgą, prawie non stop. Trwa te znęcanie się nad ofiarą dzień w dzień, miesiąc za miesiącem, a często przez wiele lat, wszędzie gdzie im tylko możliwości pozwalają, i kiedy się da, jeden tu, drugi tam, potem trzeci w innym miejscu, czwarty, itd., a kaźdy biorący w tym udział świetnie orientuje się gdzie ofiara się znajduje, i wszyscy są nie gorzej zorganizowani od zawodowej armii. Katowanie ofiary nie mające końca doprowadza do załamania psychicznego, a nawet do samobójstwa. W ten sposób te tajemnicze wojsko uśmierciło wielu uczciwych obywateli naszego kraju. Szpiegują także ofiarę, nasyłają podstawione osoby w celu późniejszego ośmieszenia jej, dla zabawy lub w celu zmarnowania jej czasu. Ale mają także inne wypracowane metody, dużo gorsze w w celu znęcania się nad człowiekiem. Jednostka ta specjalizuje się w szkoleniu zdalnych morderców i szpiegów, więc używają swoich zdalnych metod do terroryzowania ofiar - uczciwych obywateli naszego kraju, a czasami i obcokrajowców. W sposób zdalny wywołują u ofiary ciagły ból głowy a nawet uszkodzenie mózgu jeśli użyją więcej siły, najczęściej atakując zespołowo.
Aby jeszcze bardziej uskutecznić znęcanie się nad bezbronnym człowiekiem, stosują oni połączenie wszystkich używanych przez nich metod zdalnego ataku, co niewątpliwie jest jedną z najgorszych form zbrodni przeciwko ludzkości. Zaś ofiara tego terroru nie bardzo ma jak się obronić, a dowodów zbrodni brak, samych napastników również nie widać bo atakują oni zdalnie, a w najlepszym razie anonimowo. W takim procederze znęcania się nad niewinną ofiarą może początkowo brać udział kilku wojskowych, potem jeden zachęca drugiego i wypowiada różne pomówienia pod adresem niewinnej ofiary przdstawiając ofiarę jako potwora, wroga publicznego, przestępcę, zbója, itd. A najdziwniejsze jest to, że jeden drugiemu wierzy na słowo, nawet nie znając go osobiście. W końcu ofiara jest terroryzowana jest przez setki albo nawet i więcej napastników, nieustannie dzień i noc. I nie rzadko się zdarza, że to wojsko wciąga do tych bezprawnych działań nie tylko rezerwę, ale także osoby z rodzin lub kręgu znajomych, w tym nawet dzieci.
Opisane tu niewątpliwe akty terroryzmu są jedną z najgorszych form zbiorowego katowania pojedyńczej ofiary. Takie działania jak tutaj opisane na ogół przybierają postać wojny, którą to tajemnicze wojsko prowadzi sobie tylko z jedną bezbronną i niczemu niewinną osobą.
Każdy mieszkaniec Chojnic, jestem pewien, byłby w stanie w swoim środowisku znaleźć osobę, która czerpie przyjemność i satysfakcje z poniżania, degradowania, i upodlania osób ze swojego najbliższego otoczenia!
Jednakże, jednym ze systemowych rozwiązań, gdzie dzieci i młodzież uczą się nienawiści i przemocy są szkolne lekcje religii. Systemowe wprowadzenie nauczania religii w szkołach wyraża symbolicznie uległość polityków i ich posłuszeństwo wobec hierarchów kościoła katolickiego i także wyrazi publiczną aprobatę dla nienawiści i nietolerancji głoszonych przez kościół katolicki. Jedna z podstawowych doktryn kościoła katolickiego jest wyższość wiary katolickiej nad innymi wiarami i nad poglądami ateistycznymi. Według nauczania kościoła, dzieciom wpaja się, że katolicy są lepszymi ludźmi niż wyznawcy innych religii i ateiści, bo tylko katolicy uznają słuszną i jedyna prawdę, a wszyscy inni się mylą i żyją w grzechu (czyli są gorsi). Takie nauczanie religijnej dyskryminacji i nienawiści w szkołach powoduje, że dzieci i młodzież uznają wszystkich innych ludzi jako gorszych od katolików. A uznanie kogoś za gorszego, jest prostą drogą, by tych gorszych ludzi lekceważyć, dyskryminować, okazywać im niechęć, poniżać, i być może stosować wobec nich przemoc psychiczną i fizyczną.
W czasie obowiązkowych lekcji religii i rekolekcji szkolnych, dzieci i młodzież szkolna są zmuszeni w ramach nauki uniwersalnych wartości chrześcijańskich akceptować i uczyć się nietolerancji i katolickiej nienawiści do homoseksualistów, protestantów, mahometan, komunistów, rowerzystów, traktorzystów, ateistów, żydów, arabów, murzynów, samotnych matek, nieślubnych dzieci, dzieci z "in vitro", do postępu naukowego, nauk medycznych, do lekarzy, farmaceutów, do dziennikarzy, do rodzin żyjących bez ślubu kościelnego, nienawiści do obcokrajowców, do osób ze świeckimi poglądami, i wielu innych grup społecznych nie akceptowanych przez hierarchów kościoła katolickiego.
W celu pobudzanie potrzeb duchowych i kultury katolickiej dzieci i młodzież szkolna są rutynowo zmuszani w czasie szkolnych lekcji religii i rekolekcji by akceptować i uczyć się tolerancji dla katolickiego rasizmu, nienawiści wobec świata zewnętrznego, systematycznego poniżania i dyskryminacji kobiet, tolerancji dla kościelnej pedofilii, tolerancji dla seksualnego wykorzystywania młodzieży i kobiet przez hierarchów kościelnych, tolerancji dla złodziejstwa mienia społecznego przez kościół katolicki, tolerancji dla rutynowego wyłudzania pieniędzy od społeczeństwa przez księży, tolerancji dla rozpustnego życia kościelnych hierarchów, tolerancji dla chciwości i pijaństwa hierarchów kościelnych, akceptacji dla totalnej bezkarności kościelnych hierarchów dopuszczających się przestępstw kryminalnych, tolerancji dla zabobonów, ignorancji, i idiotyzmów głoszonych rutynowo przez kler, promowanie katolickiego fanatyzmu w walce z sekularyzacją życia społecznego i walce z instytucjami państwowymi, tolerancji dla ingerencji kleru w sprawy działalności sejmu i rządu RP, i innych sekularnych instytucji i urzędów jak rady miejskie lub urzędy miejskie.
Przy katolickim kształceniu społeczeństwa i młodzieży w katolickim duchu wartości moralnych sprzed 2 tysięcy lat, religijnego fanatyzmu, i wpajaniu katolickiej nienawiści do wszystkiego, społeczeństwo Chojnic, młodzież i środowiska w jakich żyją nie odniosą sukcesu na międzynarodowym rynku pracy, co potwierdza prawie 22 % bezrobocia w Chojnicach. Jakkolwiek ogłupieni katolickimi doktrynami i nienawiścią ludzie będą świetnymi pachołkami na posługi kleru i kościoła katolickiego. Kościół katolicki już poprzednio w historii Polski wielokrotnie dołożył swojej ręki do szerzenia wzajemnej nienawiści wśród polaków, i do okradania i niszczenia Polski - jak choćby to, że kościół katolicki doprowadził do rozbioru Polski by uniemożliwić wprowadzenie w życie Konstytucji 3-go Maja, która ograniczała wpływy i finanse dostępne hierarchom kościoła katolickiego w Polsce. Czy te tragedie mają się powtórzyć ponownie w 21 wieku? Społeczeństwo, a przede wszystkim młodzież powinna uczyć się tolerancji i zrozumienia dla innych, i zdobywać pożyteczne umiejętności zawodowe, które umożliwią im znalezienie zatrudniania i zapewnią satysfakcjonujące życie, a nie uczyć się nienawiści, nietolerancji, i zabobonów promowanych rutynowo przez kler i kościół katolicki na lekcjach religii.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!