Rowerzyści jeżdżą pod prąd
Ten rowerzysta, rozmawiając przez telefon, jedzie pod prąd ścieżką rowerową przy ul. Sukienników. Fot. je
Radni są zdania, że strażnicy miejscy powinni na początku lipca uczyć rowerzystów prawidłowej jazdy. Zauważyli, że często jadą po przejściu dla pieszych czy niezgodnie z nakazanym kierunkiem.
Na wspólnym posiedzeniu sześciu komisji oraz rady samorządów osiedlowych, które odbyło się przed sesją z 24 czerwca, jedynym wnioskiem skierowanym do burmistrza Arseniusza Finstera, było zobowiązanie straży miejskiej „o zajęcie się od 1 lipca przez okres tygodnia nauką rowerzystów jazdy rowerowej”. Tak Antoni Szlanga, inicjator tego wniosku, uzasadniał konieczność jego przyjęcia: „Na ścieżkach rowerowych obowiązują te same zasady, co normalnie w ruchu drogowym. Widziałem rowerzystów jadących pod prąd, po przejściach nie regulowanych światłami, na których nie schodzili z roweru. Proponuję, żeby burmistrz zobowiązał straż miejską, aby na tydzień sobie odpuściła karanie mandatami i zakładanie blokad, a zajęła się nauką jazdy rowerowej. Podkreślam - nie karaniem, tylko nauką jazdy rowerowej, po tym okresie można ewentualnie zacząć karać.”
Reklama | Czytaj dalej »
Zapytaliśmy komendanta municypalnych Tadeusza Rudnika, w jaki sposób realizuje wniosek radnych. – Strażnicy nie mają uprawnień do przeprowadzania szkoleń dla rowerzystów. W najbliższym czasie przygotuję dla radnych nasze stanowisko w tej sprawie. Poinformuję także jakie mamy problemy z rowerzystami. Niestety, jest wiele przypadków nie stosowania się do przepisów i oznakowania z ich strony. Mandatów w kwocie do 50 zł wręczamy kilka miesięcznie. Wiele więcej jest pouczeń. Miałem także prywatne doświadczenie, gdyż w ostatnią niedzielę jadąc na rowerze ścieżką po prawej stronie ul. Gdańskiej, przy pl. Niepodległości zderzyłem się z rowerzystką, która jechała z przeciwnego kierunku – przekazał nam komendant.
Jak wynika z uzyskanych od Tadeusza Rudnika informacji, najwięcej wykroczeń popełnianych przez rowerzystów dotyczy jazdy po chodnikach i wbrew nakazanemu kierunkowi jazdy po ścieżkach rowerowych. Są też przypadki, gdy rowerzyści zamiast jazdy po biegnącej obok ścieżce, wybierają jezdnię. Zgodnie z prawem, osoby niepełnoletnie poruszające się na rowerach muszą mieć przy sobie kartę rowerową lub legitymację szkolną. Dorosłym wystarczy dowód osobisty. Jazda po chodniku jest dopuszczalna tylko wtedy, gdy dorosły ma pod opieką rowerzystę w wieku do 10 lat; na jezdni panują trudne warunki spowodowane przez opady atmosferyczne oraz wówczas, gdy po jezdni samochody mogą jeździć z prędkością 70 km lub więcej. Czy rowerzyści mogą rozmawiać przez telefon komórkowy, jak zauważyliśmy wczoraj (2.07) na ul. Sukienników, nie udało nam się ustalić.
Panią Beatę z córkami Moniką i Wiktorią oraz ich kuzynką Natalią nasza reporterka spotkała w drodze do Charzyków. - Nie zdarzyło się nam mieć jakiegoś przykrego zdarzenia czy być pouczonym przez straż miejską, pewnie dlatego, że jeździmy ostrożnie. Cieszymy się, że jest ścieżka rowerowa do Charzyków, bo jest po prostu bezpiecznie. Z dziewczynkami jeżdżę tylko po ścieżce. Jezdnią zdarzy mi się jechać, ale jak jestem sama - powiedziała rowerzystka Beata z Chojnic. - Żałujemy, że jest kiepski dojazd do pięknie położonego jeziora w Chojniczkach. Może gmina by się tym zajęła. Czekamy też z niecierpliwością, jak będzie gotowa ścieżka do Funki i dalej - dodała rowerzystka. Pani Beata rowerem porusza się także po centrum miasta, szczególnie lubi park, ale nie zwróciła uwagi, że przy ul. Sukienników ścieżka dla rowerzystów jest jednokierunkowa.
Natalia zdała już na kartę rowerową, jej kuzynki czeka egzamin w IV klasie. - Czasami jeżdżę rowerem do szkoły muzycznej czy na angielski. Zawsze staram się jechać ostrożnie. Jak nie ma ścieżki, to jadę chodnikiem - powiedziała 10-letnia Monika.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (76)
- Komentarze Facebook (...)
76 komentarzy
ps. te numery w kwadratach pokazują ile przejść moglibyśmy pokonać gdyby ddr był z obu stron. 100% mniej. Ot tak dla porównania.
Najlepszym przykładem bylejakości w planowaniu i wykonaniu ścieżek jest fakt, że wiją się przez miasto lub teren niezabudowanych (na przykład ścieżka rowerowa z Charzykowa do Małych Sworów) jak wąż przecinając ulice (lub szosę) z jednej strony na drugą co kilkadziesiąt metrów (lub częściej), z kompletnym lekceważeniem logiki ergonomii jazdy rowerowej i z pełną ignorancją podstawowych zasad bezpieczeństwa rowerzystów.
1. Kościuszki - Samochody (2 pomiary) 1:14 sek i 1:21 sek. ; Pieszy 15 sek.
3. Swarożyca - Samochody 13 sek. ; Pieszy - nie zapaliło się zielone światło(!), zmierzyłem czas trwania czerwonego dla samochodów - 1:21 sek.
4.Świętopełka - Samochody 12 sek. ; Pieszy - 37 sek.
5.Gdańska - Samochody 26 sek. ; Pieszy 25 sek.
6.Kościerska - Samochody 2 pomiary dla jadących prosto : 11 sek , dla jadących w prawo 18 sek. ; Pieszy 22 sek.
Może o innej (wcześniejszej) godzinie jest inaczej. Kiedyś zrobię jeszcze pomiar i się sprawdzi/porówna.
ps. oczywiście do tej pizzerii można przejść już na Gdańskiej i poprowadzić rower lub przejechać ten kawałek bo nie ma tam strzałek oznaczających kierunek jazdy (znak poziomy P-8a) ale rozumiem, że idea urzędników była taka jak ją przedstawiłem na schemacie powyżej.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9a024be25cbec9b1.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/306119f2f27d1d7f.html
To akurat skrzyżowanie uważam za wyjątkowo niebezpieczne dla rowerzystów. Kierowcy jadąc w stronę Tucholskiej a chcący skręcić w Kasztanową prawie w ogóle nie patrzą na rowerzystów, a ci tam mają bezwzględne pierwszeństwo. Żeby poprawić bezpieczeństwo na takich skrzyżowaniach trzeba pomyśleć, edukować itd. Radny Szlanga widzi tylko to co najbardziej oczywiste. Nie widzi właśnie takich zagrożeń i nic o nich nie mówi.
Prawo o Ruchu Drogowym
Dział I
Przepisy ogólne
Art. 2.
12) "przejazd dla rowerzystów" - powierzchnię jezdni lub torowiska przeznaczoną do przejeżdżania przez rowerzystów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
Oddział 7
Przecinanie się kierunków ruchu
Art. 26.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:
3) jazdy wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych.
"cztery litery" na rower i sam zobaczył to w praktyce. Proszę, dajcie nam rowerzystom święty spokój.
będzie więcej przychodów z mandatów
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!