Co mówią lekarze na temat twojej "rowerowej" choroby?

z chęcią odpowiem na to pytanie mój antyfanie : mam łagodną cyklozę (159 pkt.) wg tej skali:
http://lasica.hostdmk.net/cykloza.html
a teraz coś poważniejszego.
Krótka opowieść o tym jak traktuje i gdzie ma rowerzystów kandydat do rady powiatu Pan Mariusz Paluch. Zapraszam na mojego bloga:
http://rower-chojnice.blogspot.com/2014/10/uwaga-na-porecze.html
Jego motto tz. Mariusza Paluch to podobno 3xZ
Zawiść, Zazdrość, Złośliwość - więc za ~10k/m-c + dotacje z miasta może sobie pozwolić na realizację celów zawartych w tym motto. Wybrał Chojniczan jeżdżących na rowerach, a ja mam nadzieję że Oni NIE wybiorą jego w podzięce za ten wątpliwy dar.
Jeżeli powoła się na empatię wobec niepełnosprawnych, to może przypomnę jego zachowanie i wypowiedzi wobec niepełnosprawnego dziecka i jego rodziny:
http://weekendfm.pl/?n=45324
Oczywiście pismo w/s nowych stojaków rowerowych do Burmistrza Chojnic zostało złożone.
Wojciech Czapiewski

DO PONIŻEJ!!! wybluzgał ze swej paszczęki

Pisz na swoim blogu cepie rowerowy, bo znowu zaczniesz płakać, że twoje dyrdymały są minusowane! Co mówią lekarze na temat twojej "rowerowej" choroby?

szczek, szczek ,szczek ujadaczu. Do weterynarza cię odwiozą z pierwszymi objawami wścieklizny internetowej chamie garbaty

Dla parkujących na rynku mam dobrą wiadomość:

Urząd miejski w Chojnicach w odpowiedzi na Pana pismo z dnia 19.08.2014r. w sprawie zwiększenia ilości stojaków rowerowych na płycie Starego Rynku informuje, iż Pana wniosek został pozytywnie rozpatrzony i jeszcze w bieżącym roku stojaki zostaną ustawione w centrum miasta.

http://ifotos.pl/zobacz/stojaki-o_eqnqqes.JPG/
Dziękuję
Wojciech Czapiewski

Pierwszy raz byłem w Chojnickich Młynach w Centrum Wdrożeniowo Edukacyjnym (CEW) ale po raz kolejny natknąłem się na rowerową bezmyślność najlepszego (bo chojnickiego) rodzaju. Czy nikt tego nie zauważył?
http://ifotos.pl/zobacz/DSC00223-_eaenhnh.jpg/
Wyrwikółko na 8 miejsc z czego w cztery nie idzie włożyć roweru w sposób , który przewidywał twórca tego pseudostojaka. Konia z rzędem można by rzec jeżeli ktoś włoży swój rower od strony ściany. Jeżeli ktoś ma jakiś składak za kilka tyś. złotych, to może wtedy w innym wypadku można tylko próbować.
Wojciech Czapiewski

Pozytywna wiadomość. LIDL (przy ul. Bytowskiej) jako pierwszy market w Chojnicach zastosował najbardziej przyjazne rowerzystom stojaki rowerowe Ja osobiście Dziękuję pięknie
http://ifotos.pl/zobacz/stojaki-L_eswhhrq.JPG/
ps. rowerzysta z U-lockiem na pewno też był zadowolony
pps. pamiętajcie o mojej ankiecie:
Czy na chojnickim rynku są potrzebne dodatkowe stojaki rowerowe?
http://www.interankiety.pl/interankieta/9b4b793823eab2a88bec5d02578f349d
W.Czapiewski

Ankieta:
Czy na chojnickim rynku są potrzebne dodatkowe stojaki rowerowe?
http://www.interankiety.pl/interankieta/9b4b793823eab2a88bec5d02578f349d
ps. pierwszy raz korzystam z takiej aplikacji i nie wiem jak ona dokładnie działa. Proszę głosować tylko raz, żeby nie było jakichś tam przekłamań. Jeżeli będzie sensowny odzew, to mogę wygenerować wniosek (chyba , że władza się sama domyśli i mnie ubiegnie ) Jeżeli zobaczę jakieś nieprawidłowości, to po prostu nie będę brał ankiety pod uwagę i mogę zrobić np. kolejną petycję.
pps. dzisiaj się podpytałem rowerzystę w tym temacie i powiedział mi żebym się rozejrzał ile rowerów stoi poprzypinanych do lamp, kwietników itp. i że jeszcze 5 stojaków sprawiłoby, że byłby luz. Oczywiście ja się z nim zgadzam w 100%

ja również

Panie Wojtku,
Ponownie podziwiam pański specyficzny komentarz udokumentowany zdjęciami, i trafne opinie na temat infrastruktury rowerowej w Chojnicach.

Bylejakość rowerowych parkingów w naszym mieście, a szczególnie dotkliwy brak odpowiednich stojaków rowerowych, to temat poruszany już przez pana i innych chojnickich rowerzystów od długiego czasu. Niestety, odpowiedzialni za ten stan urzędnicy, a także sam burmistrz Arek, nie są zainteresowani poprawą sytuacji.

Mam wrażenie, że nasi włodarze - miasta, gminy, i powiatu - a za ich przykładem także i ich urzędnicy, patrzą z pogardą i lekceważeniem na rowerzystów i problemy z jakimi borykają się rowerzyści w naszym mieście i regionie chojnickim.

Może powodem lekceważenia rowerzystów jest mylne założenie, że są to jedynie biedni ludzie, bez ekonomicznej siły i bez korupcyjnych wpływów? Może, w duchu oficjalnego katolicyzmu chojniccy urzędnicy kierują się urzędniczą klauzulą sumienia i przykładem chojnickiego kleru, który także ignoruje rowerzystów (bo za opłatą kler odprawia gusła i świeci samochody lecz lekceważy rowerzystów i nie świeci rowerów)? Może i coś jeszcze jest powodem totalnej pogardy i lekceważenia rowerzystów i ich potrzeb przez chojnickich biurokratów?

Co innego niż urzędnicze lekceważenie może być wytłumaczeniem niskiej jakości infrastruktury rowerowej w Chojnicach? Co innego niż urzędnicze lekceważenie może wyjaśnić obecność slupów, drzew, i znaków drogowych na ścieżkach rowerowych? Co innego niż urzędnicze lekceważenie może wyjaśnić brak ciągłości ścieżek i dróg rowerowych, i brak prawidłowego oznaczenia tras rowerowych?

Puki nie zmieni się lekceważąca mentalności urzędników odpowiedzialnych za jakość chojnickiej infrastruktury rowerowej to każda konstruktywna krytyka - tak jak pańska panie Wojtku jest na wagę złota. Być może pańskie działania i wysiłek, by poprawić bezpieczeństwo rowerzystów w Chojnicach, już uratowało komuś życie lub ochroniło przed kalectwem.

Jedno jest pewne - bez aktywnego udziału chojnickich rowerzystów w dążeniu do poprawy bezpieczeństwa i poprawy infrastruktury rowerowej nic się samo nie polepszy. Nasi chojniccy urzędnicy posługując się klauzulą sumienia są nauczeni i przyzwyczajeni do ignorowania i lekceważenia bezpieczeństwa rowerzystów.

Bez społecznej aktywności i działalności rowerzystów na rzecz poprawy bezpieczeństwa i infrastruktury rowerowej nic samo nie ulegnie poprawie.


Panie Wojtku, pańska działalność na rzecz poprawy bezpieczeństwa rowerowego jest niezmiernie cenna dla wszystkich chojnickich rowerzystów - tych którzy używają rowerów codziennie jak i dla tych niedzielnych!


nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru

Czy Chojnice robią się rowerowe? W miesiącach letnich na pewno tak! Rower widać praktycznie wszędzie. Miejsca parkingowe (rowerowe) są zapełnione co widać na zdjęciach poniżej:

Koło marketu "Resler" http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3d0f048a9ab72110.html
Rynek:
-poczta http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d72ba9e7b4c573b8.html
-apteka http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f95900f422bb046b.html
-ratusz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3cf88f2f00a7cd37.html
-zegarmistrz http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/91483df291bad33f.html
zdjęcia robione04-05.07.2014

wyrwikółka praktycznie pełne. Czyli pod tym kątem widać zmianę Chojnic. Przecież na radach osiedlowych co rusz są zgłaszane braki w miejscach parkingowych. To sygnał dla wszystkich, że na małe odległości warto wybrać rower.

Co władze Chojnic robią żeby ułatwić wybór roweru w mieście?

Jeżeli patrząc, że ruch rowerowy wzrósł, a ilość miejsc parkingowych w obrębie starego miasta (czyli strefy "0" Chojnic) pozostała bez zmian, to nic nie robią. Nic. 0 . Zero. Null.

W strefie 0 mamy 7 stojaków rowerowych - Naprzeciwko szkoły nr 1 , koło marketu Resler , poczta, zegarmistrz, apteka , ratusz , bak spółdzielczy. I na tym koniec. Parku 1000-lecia nie liczę, bo to miejsce bez stojaków (nie liczą się te w które nie można włożyć roweru, nieważne co powie jakikolwiek urzędas, nie idzie włożyć i tyle).

7 stojaków rowerowych na ~40 tyś. miasto w szczycie sezonu rowerowego w strefie 0 to kompletny brak rozwoju.

Za to mamy całkiem ciekawy rozwój parkingów samochodowych:
Park 1000-lecia
Plac Emsdetten
Mickiewicza - plac po CHTPD
Plac Jagielloński
+ to co mamy po drodze, czyli wszystkie strefy parkowania.

No ale mamy taką notatkę: Chojnice w konkursie "Lider zrównoważonego gospodarowania przestrzenią"
https://www.facebook.com/notes/urz%C4%85d-miejski-w-chojnicach/chojnice-w-konkursie-lider-zr%C3%B3wnowa%C5%BConego-gospodarowania-przestrzeni%C4%85/320971614728460?notif_t=notify_me

zrównoważone gospodarowanie przestrzenią - hahaha Śmiech na sali. Gospodarowanie przestrzenią w myśl zasady - 100% wszystkim po równo - jeden wszystko, drugi g*wno. Ruch samochodowy zawsze był priorytetem w mieście Chojnice.

Trend wyrwikółkowy. Wszędzie gdzie się nie obejrzeć wyrwikółka. To świadczy tylko o tym, że nikt sobie nie radzi ze wzrostem ruchu rowerowego i potrzebami rowerzystów. Co gorsza rowerzyści dostając takie wyrwikółko też się cieszą, że dostali taki szajs (bo wcześniej nie mieli nic) a i tak mają problem z zaparkowaniem i wciśnięciem swojego roweru. Ale, to nie robi. I stąd przekonanie wszystkich dookoła, że mogą wcisnąć takie coś i to się sprawdzi, chociaż w rzeczywistości się nie sprawdzi. Normalnie aktualne są słowa piosenki Kazika pt. "Nie ma towaru w mieście":

Starzy handlarze sprzedają ludziom jakieś gówno
Ci biorą to świadomi, że są waleni równo

A stojak w przestrzeni miejskiej może być niesamowity bajerem:
http://flavorwire.com/280168/25-awesome-and-unusual-bike-racks

Dużo firm, instytucji i obiektów użyteczności publicznej dalej nie rozumie, że obywatele potrzebują wygodnego stojaka a nie mini wyrwikółka na odczepnego. Np.
Park wodny - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f772d471bb8145db.html wciśnij tam jeszcze 2 rowery - dobrze że są barierki
Przychodnia ul. Kościerska http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/62afd5c42d54f640.html - też niemało rowerzystów się kręci
Ukryte miejsce - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b7f6db5139073de.html trzeba się nauczyć latać ,albo zainwestować ~4k złotych w porządnego składaka

a banalne rozwiązanie jest najbardziej przyjazne:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06fa6468216385cb.html
a sposób mocowania najbezpieczniejszy (oczywiście przy porządnym
zabezpieczeniu a nie lineczkach za kilka zł)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/26ce9959155f5bfb.html

Jako, że stojak stoi już jakiś czas, to chciałbym podziękować dyrektorowi CHDK, panu Radosławowi Krajewiczowi za przychylne rozpatrzenie mojej prośby i zainstalowanie stojaka rowerowego typu odwrócone "U"
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5fbb35912a1fdeff.html
to chyba pierwszy taki stojak z prawdziwego zdarzenia w Chojnicach. Teraz tylko trzeba nauczyć kierowców do czego służy ta dziwna instalacja (na pewno nie po to żeby ją zastawiać czy giąć samochodami)
Dziękuję!
Wojciech Czapiewski

Z serii "dobry stojak" Parking koło Netto Pl. Niepodległości - Nie znam historii tego zdarzenia (może dziecko zgubiło kluczyk a rodzic wolał tak odzyskać rower?) ale zdjęcie pokazuje nam, jak można łatwo ukraść rower przypięty za przednie koło. Pokazuje nam też jak działają wyrwikółka i jaką dają możliwość przypięcia roweru.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/63e45ed1e1006628.html

Mistrzowie witają.

co do stojaków na rowery wydaje mi się, że w Chojnicach jest ich pod dostatkiem i jeszcze nie widziałem, aby wszystkie stojaki były zajęte i nie można by było ich przyczepić

Mały rekonesans po chojnickim rynku (22-07-2013):
Przy Poczcie i koło zegarmistrza parkingi rowerowe na full http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d927c68d3c13aa18.html
Koło ratusza był pusty, koło apteki stały 2 rowery. Widziałem poprzyczepiane rowery to tych klombów na Kościuszki. Ja akurat miałem sprawę koło drogerii Aster a tam nie uświadczysz miejsca do przypięcia roweru. Teoretycznie nie można się przyczepić do stwierdzenia, że wszystkie stojaki są zajęte, ale najczęściej stojaki są tylko stojakami z nazwy. Nie są ani funkcjonalne, ani wygodne i naprawdę nie zapewniają bezpiecznego zapięcia roweru, a często zastawione przez święte krowy. Ale OK ruch rowerowy w Chojnicach jest jeszcze stosunkowo mały, choć wg mnie jest jakaś tam tendencja rosnąca i na nią należy postawić. Ale pewno ktoś wie lepiej jak propagować zrównoważony transport