Poświęcą pojazdy z okazji święta patrona
W najbliższy czwartek (25.07) przypada dzień patrona kierowców i podróżujących – św. Krzysztofa. Z tej okazji będzie możliwość poświęcenia swego pojazdu, niekoniecznie samochodu.
W niektórych chojnickich parafiach, jak pw. Chrystusa Miłosiernego na os. Bursztynowym czy u ojców Duchaczy, już w minioną niedzielę (21.07) można było skorzystać z okazji poświęcenia samochodu, motocykla czy coraz popularniejszego skutera. Parafia pw. Ścięcia św. Jana Chrzciciela zaprasza kierowców w niedzielę 28 lipca. Po wieczornej mszy św. o 19.00 nastąpi na parkingu przy placu Emsdetten poświęcenie wszelkich pojazdów.
Natomiast parafia pw. Matki Bożej Królowej Polski zaprasza wszystkich właścicieli i użytkowników wszelkiego rodzaju pojazdów w czwartek 25 lipca do dużego kościoła na mszę św. o godz. 18.30. Po niej nastąpi poświęcenie pojazdów, które można zaparkować wokół kościoła oraz na parkingu przy pobliskiej piekarni. Podczas mszy św. zbierana będzie kolekta z przeznaczeniem na zakup środków transportu dla misjonarzy.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (21)
- Komentarze Facebook (...)
21 komentarzy
Kto będzie teraz świecić samochody w zastępstwie mistrza Wiesia Madziąga?
Nic tak nie daje odczuć wielkości świąt kościelnych jak upicie się do nieprzytomności i fantazyjna jazda samochodem po pijanemu. Aby nie ponosić konsekwencji prawnych za niebezpieczną jazdę i głupotę, z pomocą kierowcom-pijakom do niedawna przychodził znany chojnicki biznesmen, innowator, wynalazca, i sławny pleban Wiesiu Madziąg - wielebny pijaczyna nad pijaczynami znany szeroko w Chojnicach i także w kraju. Dla każdego pijaka-kierowcy, któremu pijacka fantazja podpowiada by rozbić swój samochód na rondzie, prostej drodze, czy na zakręcie, lub po pijanemu ukraść benzynę na stacji paliw, wielebny i świętobliwy pleban Wiesław zawsze miał dobrą radę i sposób jak uniknąć odpowiedzialności karnej.
Widać, że stale wielu kierowców-pijaków, pomimo wielu reklam i ogłoszeń w prasie lokalnej i krajowej, nie słyszało o osiągnięciach wielebnego proboszcza Wiesia Madziąga, który jako biznesmen prowadził specjalistyczne badania i rozwija nowatorskie metody świecenia samochodów. Proboszcz Wiesiek, w ostatnim okresie czasu, zanim popełnił samobójstwo w pijackim amoku, osiągnął znaczny postęp i rozwinął swój kunszt błogosławienia i świecenia samochodów. Według ostatniej najnowszej metody, proboszcz świeci samochody tylko po północy, na rozstaju dróg, przy pełni księżyca, spluwając przy tym 6 razy przez lewe ramie (spluwanie 5 lub mniej razy jest nieskuteczne), następnie wymawiając tajne zaklęcia i świętobliwe błogosławieństwa smaruje tylną tablice rejestracyjną gównem nietoperza i przednią tablice rejestracyjną smaruje krwią żaby, na dach samochodu rzucał uciętą głowę zaskrońca, a następnie skrapiał samochód wodą święconą. Według wieloletnich zapewnień plebana Wiesława, tak pobłogosławionego i poświęconego samochodu nie imają się chojniccy policjanci ani nie ima się polskie prawo, i bez obawy można jeździć tak poświęconym samochodem po pijanemu. Sam proboszcz Wiesław wypróbował skuteczność nowatorskiego systemu święcenia w czasie ostatniego sezonu kolęd, gdy wódka lała się strumieniem. Faktycznie, nowatorska metoda świecenia samochodu okazała się bardzo skuteczne, bo żaden chojnicki policjant nie odważył się zatrzymać samochodu dzielnego nowatora i wynalazcy z parafii matki boskiej fatimskiej ani jeden raz. I dzięki zaklęciom, czarom i świeceniom, chojniccy policjanci jak i chojniccy prokuratorzy nie mieli przystępu do plebana Wiesia w czasie jego pijackich przejażdżek samochodowych po mieście i okolicy. Az do momentu samobójczej śmierci w pijackim amoku, dzielny proboszcz i innowator stale udoskonalał i pracował nad nowymi ulepszonymi formułami zaklęć, świeceń, i błogosławieństw aby działały także w innych rejonach kraju, jak na przykład na Mazowszu. Jak do tej pory jego formula nie działa na Mazowszu, gdzie pijanego Wiesia Madziąga policja odważyła się zatrzymać i aresztować pomimo wszystkich odprawiony zaklęć, guseł, i świeceń, które były tak efektywne i skuteczne w Chojnicach.
Działalność biznesowa wielebnego proboszcza imponuje i jest podziwiana przez wielu chojniczan az do tej pory. Głównymi klientami świętobliwego innowatora byli nasi dzielni chojniccy policjanci, politycy, i biznesmeni, korzy gdy sobie wypija, chcą mieć także gwarancje, że spokojnie bez kontroli policyjnych i odpowiedzialności karnej dojada gdzie im się tylko zachce w czasie pijackiego amoku. Rozwój nowatorskiego biznesu proboszcza Wiesława jest bardzo cenny dla Chojnic i stworzył źródło dochodu dla kleru chojnickiego kościoła katolickiego. Wierze, że chojnicki kler dalej będzie kontynuował ten zaszczytnych program świeceń, guseł i czarów, bo pleban Wiesiek pokazał im jak dochodowa jest ta działalność w chojnickim jasnogrodzie. Nieważne jest ubezpieczenie samochodu, jego stan techniczny, umiejętności kierowcy, czy posiadanie przez niego prawa jazdy - najważniejsze jest by jeździć wyłącznie samochodami poświęconymi przez chojnicki kler, oczywiście po opłaceniu sowitych datków, bo bez tego świecenia nie będą miały żadnej mocy!
http://www.odnowa.jezuici.pl/szum/prowadzenie-spotkainmenu-33/modlitwa-o-uwolnienie-mainmenu-83/300-wypam-szatana-w-imihrystusa
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!