Biegają, zwiedzają i odpoczywają
Już po raz trzeci młodzież z Chojnic i Emsdetten bierze udział w sportowym obozie wspólnie organizowanym przez działaczy Chojnickiego Stowarzyszenia Partnerstwa Miast oraz stowarzyszenie biegaczy Laufgemeinschaft z Emsdetten. W bieżącym roku bazą jest Zespół Szkół nr 7 w Chojnicach.
W sprawną realizację Festiwalu Sportu zaangażowali się wolontariusze z Partnerstwa Miast, trenerzy lekkiej atletyki z MKS Chojniczanka oraz pracownicy ZS 7, gdzie młodzież z Polski i Niemiec, wraz ze swymi opiekunami, ma zakwaterowanie. Jego szefową została Agnieszka Wojciechowska – Kotlęga, działaczka Partnerstwa Miast i jeden z pomysłodawców cyklu festiwali. Oprócz odpłatności rodziców, środki na sfinansowanie obozu pochodzą z dotacji miasta Chojnice oraz z grantu Polsko – Niemieckiej Współpracy Młodzieży.
Reklama | Czytaj dalej »
Jan Zieliński, Arseniusz Finster oraz Agnieszka Wojciechowska - Kotlęga na inauguracji Festiwalu Sportu 2013 (fot. Marek Czajka).
Uczestnicy obozu, który rozpoczął się w sobotę 20 lipca, a zakończy się tydzień później, zostali w poniedziałek przywitani na stadionie MKS Chojniczanka przez burmistrza Arseniusza Finstera oraz jego zastępcę Jana Zielińskiego. Dzień wcześniej (21.07) mieli wycieczkę do Charzyków, gdzie w planie był m.in. rejs statkiem po Jeziorze Charzykowskim. Codziennie, z wyjątkiem środy, kiedy to wyjadą do Łeby, przed południem mają zajęcia na stadionie Chojniczanki. Pod okiem trenerów biegają, skaczą w dal i wzwyż przez 70 minut. W programie mają także wspólną naukę języka polskiego i niemieckiego, gry, zabawy i dyskoteki. Przed nimi jeszcze takie atrakcje, jak wyjazd nad jezioro Mochel w Kamieniu Krajeńskim, gra miejska w Chojnicach, miniolimpiada na stadionie. W piątkowy wieczór przewidziano uroczysty grill z wręczeniem pamiątkowych dyplomów i nagród.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (1)
- Komentarze Facebook (...)
1 komentarz
Także wartość i umiejętność posługiwania się językiem obcym (niemieckim lub innym) w pełni można docenić, gdy dzięki tym umiejętnościom można bezpośrednio porozumieć się z osobami z innych krajów w ich ojczystym języku, nawet jeżeli ci obcokrajowcy znają parę słów po polsku. Ułatwi to naszej młodzieży nawiązać bliższy i przyjazny kontakt z obcokrajowcami, i pomoże zrozumieć ich logikę i motywy działania.
Uważam także, że polska strona powinna poczuć się jako równy partner i negocjować w takich grupowych kontaktach by strona niemiecka (lub inni zagraniczni partnerzy lub goście) ponosili koszty takich imprez na równi z nami po połowie. Jest to nie tylko uczciwe, lecz wykazuje także, że potrafimy dojrzale traktować siebie jak i zagranicznych partnerów jak równych sobie, bez niepotrzebnej służalczości lub przesadnej gościnności.
Im więcej takich kontaktów będzie miała nasza młodzież tym łatwiej będą w stanie odnaleźć się w przyszłości na europejskim rynku pracy w ich dorosłym życiu, i będą mieli większe szanse na sukces osobisty i zawodowy w przyszłości niż ich rodzice.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!