Umowy podpisane piórem od prezydenta
W poniedziałek (22.07) zakończono I etap budowy ścieżek w ramach Kaszubskiej Marszruty w gminie Chojnice. Ścieżką można pojechać naokoła Jeziora Charzykowskiego. W przyszłym tygodniu ma być oznakowany jej końcowy, alternatywny odcinek wiodący przez las od Wolności do charzykowskiego Zacisza. Aktualnie trwają odbiory inwestycji. Dziś w urzędzie gminy podpisano umowy na kolejne odcinki rowerowych tras z firmą Marbruk, która pobudowała dotychczasowe ścieżki.
- Trochę nerwów to pan mnie kosztował - dziś podczas podpisania umowy wójt Zbigniew Szczepański zwrócił się do prezesa Marbruku Marcina Kwiatkowskiego. - I wzajmnie - usłyszał. Najwięcej zawirowań i wątpliwości było związanych z jakością i składem szutrowej nawierzchni. Jak jednak stwierdził wójt, opinie użytkowników które zbierał, również anonimowo, były w większości pozytywne. - Nie ma co dużo komentować. Wystarczy pojechać na ścieżkę i zobaczyć, ile ludzi z niej korzysta - stwierdził wykonawca. - Kaziu Haliżak powiedział mi, że ta ścieżka ujęła mu kilka lat życia - dodał włodarz. Po podpisaniu umowy życzył, by kolejne prace nie kosztowały już tyle nerwów. Jako dobry omen, wójt do podpisania umów wykorzystał pióro, które otrzymał od prezydenta podczas jego niedawnej wizyty.
Reklama | Czytaj dalej »
Dwa odcinki od Swornychgaci do Drzewicza oraz z Chocińskiego Młyna do Konarzynek wyłączono z pierwotnej wersji Marszruty Kaszubskiej, żeby ograniczyć koszty. Ostatecznie po przetargu okazało się, że są oszczędności. Dodatkowo na te odcinki pozyskano środki unijne.
Pierwszy z nich to fragment o długości 1651 m od zjazdu na Babilon do granic z gminą Konarzyny. Ma być gotowy do 31 października 2013. Koszt to 287 tys. zł, z czego 168 tys. pozyskano z Morenki (prawie 60 % dofinansowania). Cały odcinek wiedzie przez las, więc będzie szutrowy.
Drugi odcinek - od zjazdu na Owink do Drzewicza, czyli prawie 4 kilometry, otrzymał dofinansowanie z LGD Sandry Brdy w kwocie 500 tys. zł (niecałe 40 %). Całość to ok. 1,3 mln zł. Ścieżka ma być pobudowana do 31 maja 2014 roku. Do przetargu stanęły dwie firmy - Marbruk i Skanska, a ich oferty nie różniły się znacząco. Roboty ruszą z początkiem roku szkolnego. Podobnie jak II etap Kaszubskiej Marszruty, czyli odcinek do Swornychgaci, który ma być skończony do 1 marca 2014 r.
Kolejnym z zadań będzie też doprojektowanie ścieżki na niebezpiecznym zakręcie przed Małymi Sworami. Problem zasygnalizowała m.in. radna powiatowa Bożena Stępień. Widoczność podczas przejażdżania rowerami na drugą stronę drogi jest bardzo ograniczona, a samochody jeżdżą często z dużą prędkością. Póki co jednym z pomysłów jest próg zwalniający. Do urzędu dochodzą też sygnały o niewłaściwym użytkowaniu ścieżki, np. przez quadowców, kijkarzy (robią dziury ostrymi końcówkami), a nawet konno. - To jest droga tylko dla cyklistów - mówił wójt. Wyjaśniał, że jeśli będą z niej korzystać piesi, to muszą być ostrożni, bo pierwszeństwo ma rowerzysta. Uprawiający nordic walking na kijki powinni założyć tzw. buciki, które nie będą uszkadzać nawierzchni. Także oni muszą cyklistów przepuścić.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Czy można bezpiecznie jeździć niepoświęconym rowerem po niepoświęconej ścieżce rowerowej? Czy takie bezbożnictwo i herezja są dopuszczalne w naszych bogobojnych Chojnicach?
Jakkolwiek, dziwi mnie brak wyobraźni i brak kompleksowego myślenia jakie prezentuje w swoich wypowiedziach pan wójt. Ścieżki rowerowe już od momentu projektowania powinny być zaplanowane tak by gwarantować bezpieczeństwo wszystkich użytkowników - skrzyżowania z szosami i ruchem samochodowym powinny być z góry tak zaplanowane by ruch rowerowy i samochodowy był bezkolizyjny (może z wykorzystaniem kładek, mostków, lub tuneli pod szosami). Także, wydaje mi się, że osobny system ścieżek i tras dla quadowców, kijkarzy, i na przejażdżki konne powinny być także zaplanowane i wykonane (we współpracy z zarządami Parku Narodowego i parku krajobrazowego), bo byłoby to niesprawiedliwe by karać innych użytkowników ścieżek rowerowych za ich wykorzystanie, podczas gdy dla quadowców, kijkarzy, i koniarzy nie ma żadnej osobnej trasy i opcji korzystania z pięknych terenów gminy chojnickiej. Także parkingi dla samochodów powinny być zaplanowane tak by rowerzyści z rodzinami, lub znajomymi, mogli dojechać samochodem w dogodne miejsce trasy rowerowej, bezpiecznie zaparkować samochód, i udać się na przejażdżkę przywiezionymi samochodem rowerami. System parkingów, ścieżek rowerowych, i ścieżek dla quadów, pieszych, i koniarzy powinny uzupełniać się nawzajem by zwiększyć pożytek z już zainwestowanych pieniędzy w turystyczną infrastrukturę naszego regionu. Wszystkie te elementy systemu turystycznego naszego regionu powinny się nawzajem uzupełniać i współdziałać, a nie kolidować ze sobą, wykluczać się, bądź stanowić wzajemne zagrożenie. Przy odrobinie dobrych chęci, i wyobraźni, można osiągnąć harmonijny rozwój i pożytek ze ścieżek rowerowych, tras dla pieszych, dla koniarzy, i dla quadowców, i dla użytkowników samochodów, którzy mają ochotę na przejażdżkę na rowerze, quadzie, koniu, bądź na pieszą wyprawę. Nie wykluczajmy nikogo już na poziomie robienia planów. Panie wójcie, niech pan planuje rozwój infrastruktury turystycznej w naszym regionie bardziej kompleksowo niż do tej pory, bez wykluczeń i grożenia karami lub restrykcjami dla turystów i sposobów rekreacji o której nie pomyślano w planach przestrzennych dla naszej gminy i regionu do tej pory.
Wszyscy możemy cieszyć się pięknem naszego regiony, jeżeli z góry zaplanujemy różnorodne i harmonijne wykorzystanie turystycznego i rekreacyjnego potencjału naszego regionu - nie ma potrzeby by kogoś z góry wykluczyć!
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!