Sto haseł radnego
Od 22 lipca do końca wakacji można zgłaszać hasła promujące miasto Chojnice. Jeden z uczestników konkursu, radny Leszek Pepliński, jest szczególnie produktywny. W zeszłym tygodniu na 68 dostarczonych propozycji, aż 50 stanowiły pomysły radnego, z wykształcenia polonisty. Wczoraj do urzędu przyniósł kolejną porcję 50 sloganów.
- Do 31 sierpnia czekamy na zgłoszenia haseł, które są proste, łatwe i kojarzące się z Chojnicami - poinformowała koordynatorka konkursu Irmina Łysakowska. Nagrodą dla autora zwycięskiego hasła jest tablet, ufundowany przez sponsora. W komisji konkursowej zasiadają: burmistrz Arseniusz Finster, prezes Promocji Regionu Chojnickiego Roman Guzelak, kierownik referatu kultury i sportu Zbigniew Buława, dyrektor domu kultury Radosław Krajewicz i redaktor Maria Eichler.
Reklama | Czytaj dalej »
Radny, polonista, a z zamiłowania szaradzista, Leszek Pepliński, zapowiedział, że do końca wakacji dostarczy kolejne 50 haseł. - Ja mam teraz środek urlopu nauczycielskiego, a wymyślanie haseł sprawia mi przyjemność intelektualną. Drugorzędną sprawą jest efekt finalny. Zachęcam innych do ruszenia szarych komórek. Codziennie przebywając w mieście i okolicy mam jakieś skojarzenia - powiedział Leszek Pepliński.
Prace można nadsyłać drogą pocztową albo dostarczyć osobiście pod adres: Urząd Miejski, Stary Rynek 1, 89-600 Chojnice (Biuro Podawcze) z dopiskiem na kopercie „Konkurs na hasło promujące Miasto Chojnice”, bądź też przesłać drogą emailową na adres irmina@miastochojnice.pl wpisując jako temat wiadomości: „Konkurs na hasło promujące Miasto Chojnice”. Regulamin i formularz konkursowy znajdują się na stronie miasta Chojnice.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (23)
- Komentarze Facebook (...)
23 komentarzy
- jesteśmy: w 1948 r. jeśli chodzi o wydobycie węgla,
- w 1959 r. jeśli chodzi o budownictwo mieszkaniowe,
- i w 1965 r. jeśli chodzi o całe górnictwo odkrywkowe.
A w produkcji miedzi (bo jest koniunktura i wysokie ceny) zwiększyliśmy produkcje nawet o 6% - W STOSUNKU DO NAJLEPSZYCH LAT KOMUNY.
Za to mamy:
- ponad 30% odłogów,
- zniszczony absolutnie przemysł stoczniowy, zbrojeniowy, samochodowy, rolnictwo, hutnictwo,
- z 77 kopalń zostało nam około 35,
- średnia płaca w przeliczeniu na towary jest 2-4 razy niższa niż w 1979 r. (4 razy to w oleju napędowym),
- bezrobocie osiągało już w rzeczywistości ponad 20% - jeśli uwzględnić wyjeżdżających "za chlebem",
- banki już nie są polskie (co jest ewenementem w skali światowej!),
- nadal istniejemy z wyprzedaży tego, co wybudowała komuna,
- zadłużenie jest kilkanaście razy większe niż za Gierka.
Liczby osób żyjących poniżej minimum socjalnego jest 5 razy większa niż w 1986 r. a żyjących poniżej minimum biologicznego - (według % żyjących poniżej tego minimum) zmierza do nieskończoności (0% w 1986 r. i 12% obecnie).
Za komuny ludność Polski wzrosła o 45% (a podobno nie było co jeść), obecnie zmalała o 5%. Taki ci u nas dostatek.
Tylko ostatni dureń nie znający liczb i mający zbyt dużą podatność na propagandę twierdzi, że teraz jest dobrze. Lepiej w Polsce już było. Podobno w 1989 r. staliśmy krok nad przepaścią. Obecnie zrobiliśmy wiele kroków do przodu i swobodnie spadamy w przepaść
ni do do taktu
wsadź se jaja
do kontaktu
wielki bebzun też posiada..
jak wymyśli coś dla chojnic,
to mieścina każda ,,siada"
finserafii-mentor belfra
młode laski ciągle młóci...
a lokalny nasz ,,patriota" pisze, kleci,
bo..się nudzi
tanie jedzenie jadasz
możesz zawsze
wypiąć d...pę
na Chojnice walnąć kupę
W Charzykowach jeziorne zielska
Nie pozostało nic innego jak
Przeprowadzić się do Czerska
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!