Nowe stacje obsłużą połowę gminy
Około połowę liczby mieszkańców gminy Chojnice, czyli 9 tysięcy osób, będą obsługiwały dwie nowe stacje uzdatniania wody, które powstały w miejsce przestarzałych hydroforni w Pawłowie i Krojantach. Ponadto przebudowano sieć w powyższych miejscowościach oraz w Nowej Cerkwi, Lichnowach, Granowie i Racławkach.
Cała operacja kosztowała łącznie 12,6 mln zł. Dofinansowanie z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich wyniosło 4 mln zł. Pożyczek udzieliły Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku - 2,5 mln zł i Bank Ochrony Środowiska - 7,6 mln zł. Reszta to środki własne. Zadanie wykonała firma Ekomel z Chojnic. Dziś w Krojantach jeszcze kończyli prace. Odbiory zaplanowano na 14 sierpnia. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie, to stara hydrofornia w Krojantach z lat 70. zostanie wyłączona z użytku. Podobny obiekt w Pawłowie został już wyburzony.
Reklama | Czytaj dalej »
Stacja uzdatniania wody w Pawłowie jest nieco większa. Pojemnością i kształtem różnią się też zbiorniki na wodę. - W Pawłowie mamy dwa zbiorniki po 200 m3. Zostały zrobione na indywidualne zamówienie. Nie są tak wysokie jak te w Krojantach, ale mają wiekszą średnicę - 8 m. Zdecydowaliśmy o tym, ze względu na okoliczną zabudowę - poinformował prezes Arkadiusz Weder. 12-metrowe zbiorniki o pojemności po 125 m3 wykonane ze stali kwasoodpornej stoją w Krojantach. Tam wysokość nikomu nie wadzi, bo stacja położona jest w dole.
Co w praktyce dla mieszkańców oznaczają nowe stacje? Trzy stacje - Krojanty, Pawłowo i Lichnowy, spięte są w jeden system i kiedy gdzieś będzie awaria, to woda powędruje rurami z innej. Jeśli nie będzie prądu, to automatycznie załączą się agregaty i żadnych przerw w dostawie wody nie będzie. Poprawi się też jej jakość. - 1000 m3 za 3 złote, czyli 3 grosze za litr, to moglibyśmy sprzedawać jako wodę co picia. Nie jest gorsza od tej, którą kupujemy w marketach - stwierdził wójt Zbigniew Szczepański i na dowód tego napił się wody prosto z kranu. - Ze względu na wydarzenia z zeszłego roku, kiedy w wodzie pojawiły się bakterie e-coli, podjęliśmy decyzję o zakupie lampy, która oddziaływuje promieniami UV - powiedział prezes GZGK. Kosztowało ono 160 tys. zł. Poszczególne zbiorniki usuwają z wody żelazo, mangan i amoniak. - Wyniki badań wody są w dolnym progu, czyli bardzo dobre - poinformował prezes Weder.
Pawłowska stacja uzdatania 72 m3 na godzinę, ze zbiorników można podawać 145 m3 wody. Ze stacji w Krojantach w sieć można dawać 90 m3 na godzinę. Jak poinformował szef eksploatacji sieci wodociągowo-kanalizacyjnej Dariusz Półczyński, system może monitorować nawet za pomocą smartfona.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (5)
- Komentarze Facebook (...)
5 komentarzy
Przecież tam nikt nie ciągnie wód gruntowych - tylko przepompowują. A wtedy nie grozi ci picie wody z cmentarza.. chyba że wybije jakieś źródełko
- jak tę resztę wyliczyć?
x= 12,6mln-4mln-2,5mln-7,6mln= ? mln
Jeżeli uzdatnienie 1000 m3 wody kosztuje 3 zł to 1 litr wody kosztuje 0.0003 groszy.
Jeżeli cytat był zły i uzdatnienie 1 m3 wody kosztuje 3 zł to 1 litr wody kosztuje 0.3 groszy.
Dla przypomnienia, 1 m3 wody zawiera 1000 litrów i 1 zł ma 100 groszy.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!