Czy można prosić o nazwisko projektanta nowego wejścia.

~donosiciel
Zobaczyłeś panów pod Ikeą i było to dla ciebie takie wydarzenie, że postanowiłeś podzielić się tym ze światem i roztrząsać co Krajewicz kupił w sklepie. Matko Bosko Obkasowsko...

Jestes pewny ze te 2500 kibicow ( przy zalozeniu ze rzeczywiscie ich tyle jest ) to mieszkancy Chojnic? ( potencjalny elektorat obecnego burmistrza? WATPIE Po 1wsze sa wsrod nich dzieciaki niemajacy prawa do glosowania, po 2gie widze wsrod nich duzo osob ktore nie mieszkaja w naszym miescie a po 3 cie myslisz ze Ci ktorzy przychodzs na stadion beda wprost glosowac na obecnego burmistrza? KTOS JEST BAAAARDZO ZLYM DORADCA WCISKAJAC ZE KIBICE SA WIERNYMI WYBORCAMI

do Pana Sawickiego: niech się Pan odczepi od Chojniczanki, co prawda miasto dotuje klub w kwocie około 0,5 mln rocznie (co stanowi około 25-30% budżetu Chojniczanki, reszta jest z biletów i od sponsorów), ale na mecze naszej drużyny chodzi teraz po 2500 Chojniczan, a i wielu innym losy Chojniczanki nie są obojętne! Dzięki transmisji w ogólnodostępnej telewizji jest szansa na promocje dla miasta jakiej jeszcze nie było. O Chojniczance mówi się w wielu bardzo popularnych portalach sportowych. Chojniczanie mają okazję, żeby pooglądać piłkę nożną na poziomie, jakiego jeszcze nigdy u nas nie było i mogą być dumni z naszego klubu! A ilu ludzi chodzi na przedstawienia do ChDK? Nie twierdzę, że Centrum Kultury w Chojnicach nie jest potrzebne, bo faktycznie jest i mam nadzieję, że powstanie, ale w swoim czasie. Nowego Domu Kultury na razie nie ma, bo nie ma decyzji o przyznaniu pieniędzy z tzw. Funduszy Norweskich , ale będzie szansa pozyskania pieniędzy z UE po 2015.

http://weekendfm.pl/?n=45613&chojnice_-jakie_sa_szanse_na_pozyskanie_pieniedzy_na_budowe

W ogóle nie dziwię się Panu burmistrzowi, że nie buduje teraz za kilkanaście milionów, kiedy za np. 3 lata może dostać duże dofinansowanie. To dla mnie całkiem logiczne. Natomiast nielogiczne jest dla mnie zaciekłe ujadanie przeciwko Panu burmistrzowi przy byle pretekście i procesowanie się z nim o ,,pierdoły". Na szczęście to nie Pan, ani PChS, czy inne śmieszne stowarzyszenia w stylu ,,Wspólnej ziemi" nie decydują o wyniku wyborów, ale my, czyli wyborcy i jestem spokojny o kolejną kadencję Pana Finstera. Co prawda jest to burmistrz też popełniający błędy, jednak w Chojnicach nie ma opozycji, która poprzez KONSTRUKTYWNĄ krytykę i własne pomysły oraz odpowiednich ludzi mogłaby zagrozić włodarzowi naszego miasta.

Widac ze jak zwykle najwiecej maja do powiedzenia buraki ze wsi ktorzy nie widza ile rzeczy sie zmienilo za czasu Burmistrza Finstera,proponuje pojechac do innych miast i zobaczyc co sie w nich zmienia oprocz zmiany kolorow smietnikow i przystankow autobusowych.Najlepiej wypisywac glupoty ze nic sie nie zmienia na lepsze w Chojnicach i stara gadka ze trzeba zmienic Burmistrza i oczywiscie nie zobaczysz co sie zmienia jak bedziesz siedzial w domu na dupie i pisal swoje durne komentarze
BURAK ZE WSI WYJDZIE ALE WIES Z BURAKA NIGDY i jak Ci nie podoba w Chojnicach to na wies wracaj i nie wypisuj glupot

Przeciwników burmistrza najwięcej w internecie, a ilu w realu, każdy widzi...
Chcecie kogoś innego? Dajcie sensowną alternatywę i przekonajcie Chojniczan dlaczego jest lepsza, wyborcy Finstera naprawdę nie są sektą, by nie dało się ich do niczego przekonać...

"to sem ja "to ty spadaj prostaku.Sam sobie wystawiasz świadectwo twojej kultury osobistej.Dla ciebie to nie jest"te burmistrz",tylko Pan Burmistrz.Widać słabe wychowanie wyniosłeś ze szkoły,lub rzadko w niej bywałeś.Wiele rzeczy w tym mieście i w naszym państwie mi się nie podoba,ale z kulturą nie jestem na bakier.

Nawet by mi się Twoja, Sawicki, wypowiedź podobała, gdybyś znowu nie pił do Chojniczanki. Więcej na tym stadionie pierwszoligowych zawodników niż w Domu Kultury, bo w tym drugim to chyba tylko Szlanga.

To kino cyfrowe będzie w starym CHDK?????

pan burmistrz postawi na pewno nam piękny dom kultury po tym co zrobił dla miasta w tych trudnych czasach to możemy sie tylko cieszyć nie sposób pieniądze skonsumować i nic nie zrobić