w formie pisemnej musi dotrzeć do LPR by rozważono możliwość lotu ratunkowego - http://www.lpr.com.pl/forms/form_transp_lot.pdf

w poniedziałek kubeł zimnej wody na głowę Folerzyńskiego.

w poniedziałek kubeł zimnej wody na głowę Folerzyńskiego.

Czy ty Olo poza "papugowaniem" wypowiedzi Folerzyńskiego, że jest szybciej kiedykolwiek analizowałeś, czy jest szybciej? Przez ostatnie 10 lat w Chojnicach czas przepływu informacji może odrobinę sie skrócił (wszechobecne komórki), ale propagandowo zasługa doskonałego systemu spoczęła na CPRze, a to jest totalnym kłamstwem. Dodatkowo znacznie wydłużył się czas dotarcia od punktu A (szpital) do punktu B (wypadek np. na Tucholskiej, kierunek Rytel czy też Powałki). Nie jest tylko problemem odległość od centrum. Głównym problemem jest przepustowość i płynność komunikacyjna Bytowskiej od Leśnej do Tucholskiej. Pomyśl , przeanalizuj i napisz artykuł, może dostaniesz Pulitzera:-)

Czy ty Olo poza "papugowaniem" wypowiedzi Folerzyńskiego, że jest szybciej kiedykolwiek analizowałeś, czy jest szybciej? Przez ostatnie 10 lat w Chojnicach czas przepływu informacji może odrobinę sie skrócił (wszechobecne komórki), ale propagandowo zasługa doskonałego systemu spoczęła na CPRze, a to jest totalnym kłamstwem. Dodatkowo znacznie wydłużył się czas dotarcia od punktu A (szpital) do punktu B (wypadek np. na Tucholskiej, kierunek Rytel czy też Powałki). Nie jest tylko problemem odległość od centrum. Głównym problemem jest przepustowość i płynność komunikacyjna Bytowskiej od Leśnej do Tucholskiej. Pomyśl , przeanalizuj i napisz artykuł, może dostaniesz Pulitzera:-)

36 mln - drobiazg. Tyle to ja w kieszeni noszę:-) Może zanim Folerzyński rzuci jakiś pomysł to odrobinę się zastanowi.

36 mln - drobiazg. Tyle to ja w kieszeni noszę:-) Może zanim Folerzyński rzuci jakiś pomysł to odrobinę się zastanowi.

Cały czas , codziennie jest tak że ktoś bliski potrzebuje szybkiej i profesjonalnej pomocy medycznej. Helikopter jest ostatnim elementem (najdroższym) tego sytemu. Należy zachować zdrowy rozsądek w kolejności inwestycji- karetki są o wiele bardziej potrzebne, a brak jest karetek o odpowiednim standardzie wyposażenia, mimo że są znacznie tańsze. Strażacy zaś i cały CPR to jak na razie czysto medialny wynalazek (na potrzeby mediów). Dlaczego? Gdzie indziej dodzwonisz się wybierając 112 z komórki, a gdzie indziej ze stacjonarnego - zamiast skrócenia czasu mętlik. Co z tego, że pielęgniarki przyjmują informacje w CPR skoro ta sama informacja trafiająca do SOR (do następnej dyżurki) pomija jedno zbędne ogniwo -CPR. W tym przypadku informacja wydłuża drogę. Nie daj boże wykrecisz z komórki 112 to dodzwonisz się na Policję. Jak policjant będzie "kumaty to zadzwoni do SOR a nie CPR bo to znów wydłuży informację o trzecie ogniwo. Skoro strażacy sa tak dobrzy to może lepiej w Chojnicach oprzeć system I pomocy na strażakach, skoro jeżeli zdarzy się coś na Małych Osadach (teren miasta!) to karetka dojedzie najwcześniej - po 15 minutach, zakładając, że informacja nie pójdzie tak=> kom 112 > policja> CPR>SOR>ekipa wyjazdowa (lekarz na oddziale) :-) bo wtedy 30 min. Dziś problemem jest zewnętrzny monitoring szybkości działania służb. W tej chwili tylko w przypadku afery dochodzi do prób analizy minutowej reakcji służb ratowniczych i wszyscy opierają się na ich papierach. Ale to już inna bajka...

Cały czas , codziennie jest tak że ktoś bliski potrzebuje szybkiej i profesjonalnej pomocy medycznej. Helikopter jest ostatnim elementem (najdroższym) tego sytemu. Należy zachować zdrowy rozsądek w kolejności inwestycji- karetki są o wiele bardziej potrzebne, a brak jest karetek o odpowiednim standardzie wyposażenia, mimo że są znacznie tańsze. Strażacy zaś i cały CPR to jak na razie czysto medialny wynalazek (na potrzeby mediów). Dlaczego? Gdzie indziej dodzwonisz się wybierając 112 z komórki, a gdzie indziej ze stacjonarnego - zamiast skrócenia czasu mętlik. Co z tego, że pielęgniarki przyjmują informacje w CPR skoro ta sama informacja trafiająca do SOR (do następnej dyżurki) pomija jedno zbędne ogniwo -CPR. W tym przypadku informacja wydłuża drogę. Nie daj boże wykrecisz z komórki 112 to dodzwonisz się na Policję. Jak policjant będzie "kumaty to zadzwoni do SOR a nie CPR bo to znów wydłuży informację o trzecie ogniwo. Skoro strażacy sa tak dobrzy to może lepiej w Chojnicach oprzeć system I pomocy na strażakach, skoro jeżeli zdarzy się coś na Małych Osadach (teren miasta!) to karetka dojedzie najwcześniej - po 15 minutach, zakładając, że informacja nie pójdzie tak=> kom 112 > policja> CPR>SOR>ekipa wyjazdowa (lekarz na oddziale) :-) bo wtedy 30 min. Dziś problemem jest zewnętrzny monitoring szybkości działania służb. W tej chwili tylko w przypadku afery dochodzi do prób analizy minutowej reakcji służb ratowniczych i wszyscy opierają się na ich papierach. Ale to już inna bajka...

Oby tylko nie spadly, bo sprzet ma ponad 30 lat

Oby tylko nie spadly, bo sprzet ma ponad 30 lat

Musi być wykonany do 2010 roku.

Musi być wykonany do 2010 roku.

Bardzo dobry pomysł. Tak trzymać! Oby nie skończyło się jedynie na projekcie i dyskusji. Ciekawe kiedy taki projekt miałby szanse na realizacje?

Bardzo dobry pomysł. Tak trzymać! Oby nie skończyło się jedynie na projekcie i dyskusji. Ciekawe kiedy taki projekt miałby szanse na realizacje?