@Trochę zorientowany

Panie Wojciechu, od pewnego czasu na Ceynowy przy Zakładzie Poprawczym prowadzone są roboty przy poszerzaniu chodnika. Może o 30 cm, może 40 cm. Podcięli skarpę i kładą kostkę. Może też to będzie ciąg pieszo - rowerowy?

Przejeżdżałem tam wczoraj i widziałem tylko szarą kostkę, więc prawdopodobnie będzie przeznaczona tylko na chodnik. Reszta to kwestia oznaczeń, lub ich braku.

IMO nawet, jeżeli ktoś postawi znaki na ulicy Ceynowy i ustanowi nakaz jazdy po chodniku, czyli przekształci je w ciągi pieszo rowerowe, to zrobi to najprawdopodobniej z jednej strony (od blokhauzów). Od strony przedszkola jest za mało miejsca, zwłaszcza przy schronisku dla nieletnich. Oczywiście można poszatkować ten ciąg i w miejscach za wąskich postawić znaki C-13a (koniec drogi dla rowerów) i wymusić zjazd na ulicę lub nawet na ciąg pieszo rowerowy znajdujący się po drugiej stronie po ustawieniu znaku B-9 (zakaz wjazdu rowerów). To tylko gdybanie, ale możliwości jest kilka i bynajmniej nie wszystkie prorowerowe.

A'propos ulicy Derdowskiego, to dałem sobie czas i przejechałem się tym chodnikiem kilkanaście metrów. Jedzie się fatalnie. Wstrząsy są naprawdę duże (nie mierzyłem żadną aparaturą i jest to moje subiektywne odczucie. Mam rower górski dostosowany w miarę możliwości do potrzeb jazdy miejskiej). Jeżeli decydenci ze starostwa zadecydują o postawieniu kombinacji znaków C-13/16 ja wybiorę inną trasę, nawet jeżeli przyjdzie mi nadłożyć drogi. Nie zaklinam się, że nigdy nie skorzystam z tej drogi, ale na pewno będę szukał alternatywy.

ps. coś o kostce brukowej http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,10882718,Kostka_brukowa___dlaczego_wciaz_buduja_z_niej_trasy.html

artykuł i komentarze dają do myślenia. Polecam przeczytać.

Wojciech Czapiewski

Panie Wojciechu, od pewnego czasu na Ceynowy przy Zakładzie Poprawczym prowadzone są roboty przy poszerzaniu chodnika. Może o 30 cm, może 40 cm. Podcięli skarpę i kładą kostkę. Może też to będzie ciąg pieszo - rowerowy?

Cóż, może prace nie są jeszcze skończone, ale już można wysunąć pewne wnioski co do tej inwestycji.

Tytuł artykułu głosi - "Poszerzą chodniki dla pieszych i rowerzystów" Chodnik to chodnik i można go poszerzyć tylko dla pieszych. Można dopuścić na pewnych warunkach ruch rowerów po chodniku, ale pozostaje on dalej chodnikiem. Co zrobiono na dzień dzisiejszy?

1.Poszerzono chodnik z wykorzystaniem kostki betonowej fazowanej.

Teraz mają trzy wyjścia: dołożyć tabliczkę do znaków T-22 (dopuszczającą ruch rowerów) IMO lepsze rozwiązanie, lub wcisnąć na siłę znak nakazu : Znak C-13/16 wskazujący ruch pieszych i rowerów na tej samej drodze po tym kostkowym gniocie (starostwo i jego liderzy mają w tym doświadczenie, bo przecież cała ulica Przemysłowa jest w ten sposób oznakowana i wykonana). Trzecie wyjście, nie zrobić nic i pozostawić tak jak jest.

Co, kto dostał:

1. Kierowcy - nowe rondo, nowy dywanik i nową organizację ruchu.

2. Piesi - poszerzony chodnik

3. Rowerzyści - to zależy od oznakowania i tak:

*T-22 to wszystko to co kierowcy + możliwość jazdy po chodniku.

*C-13/16 to sprawa nie wygląda już tak różowo (nie chcę polemizować czy mam prawo zignorować ten znak, bo inny przepis mówi to czy tamto. Te sprawy pewno w skrajnym przypadku rozstrzyga sąd). Mamy nakaz poruszania się ciągiem pieszo-rowerowym w stronę ulic Igielskiej i Ceynowy. DDRiP jest tylko po jednej stronie, więc w stronę ronda możemy się poruszać ulicą. Nakaz ruchu ograniczy zarówno pieszych jak i rowerzystów. Wykonanie zatoczki spowoduje miejsce konfliktowe. Oczywiście liderzy nie korzystają z roweru i komunikacji miejskiej więc nie rozumieją dlaczego to miejsce jest konfliktowe. Po prostu zatoczka jest na rękę kierowcom. http://www.zm.org.pl/?a=zatoki_przystanki_1 . Wykonanie DDRiP z kostki fazowanej świadczy tylko o krótkowzroczności, braku podstawowej wiedzy z zakresu zrównoważonego transportu (chodzi mi o prorowerowe rozwiązania) czy brak wiedzy o potrzebach mieszkańców powiatu poruszających się na rowerach. Kostka fazowana jest szkodliwa, ale skąd liderzy-decydenci mieliby to wiedzieć?
http://www.rowerowywalbrzych.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=79:kostka-brukowa-jest-szkodliwa-dla-zdrowia-rowerzystow&catid=30:infrastruktura&Itemid=50 Czyli co dostalibyśmy - w mojej opinii wielkie nic. Same straty.

*Bez zmian - też dobrze. Stosujemy się do PORD i koniec, kropka. Nic nie dostajemy, nic nie tracimy

No i najważniejsze. Grafiki koncepcyjne okazały się tylko mrzonką mającą zamydlić nam oczy. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92f7d950770e6e89.htmlNa skrzyżowaniu ulic Mickiewicza, Derdowskiego, Kilińskiego, dalej Ceynowy nie ma żadnych dróg rowerowych. Nie wiadomo co będzie na ulicy Zielonej, ale nie spodziewałbym się cudów.
Wojciech Czapiewski

artykuł Dr Piotra Kuropatwińskiego
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14458492,Rowerem_w_Masta__Rutyzm_i_post_rutyzm.html
Może jest trochę długi, ale warto przeczytać do końca. Chyba każdy znajdzie tu coś o sobie i dla siebie. Bardzo trafnie oddaje sytuację jaka powstaje na ul. Derdowskiego. Szkoda, ze nie mamy kogoś takiego w naszych urzędach. Na pewno i na 100% nie we wszystkim ma rację i można się z nim nie zgodzić, ale jest na tyle zrównoważonym człowiekiem że warto posłuchać co ma do powiedzenia.
Wojciech Czapiewski

ul. Derdowskiego niektórzy jeżdżą jak wariaci, a to wyprzedzają albo jadą z nadmierna prędkością. Normalny rowerzysta boi się jechać ulicą bo to po prostu jest niebezpieczne. Kierowcy samochodów za nic mają rowerzystów, na tym prostym odcinku drogi próbują nadrobić wcześniej stracony czas! Najwyższa pora zrobić z tym porządek! Policja zbyt rzadko tam patroluje więc ścieżka rowerowa jest tam jak najbardziej wskazana!

Jestem za takimi strefami. Na Osiedlu Kolejarzy, na Rzepakowej i Modrej, na Osadach Bytowskich, na Willowej, Przytorowej i przyległych, ale nie na Derdowskiego, Gdańskiej, Kościerskiej, Bytowskiej, Zielonej itp. Nie dajmy się zwariować.

do poczytania, choć oczywiście część i tak mnie opluje
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9425066,_Tempo_30____z_czym_to_sie_je_.html
Wojciech Czapiewski

Progi wyspowe mogą być na ulicach i drogach, po których jeżdżą autobusy. Ale płaska powierzchnia jezdni pomiędzy "wyspami" powinna umożliwiać przejazd autobusom bez podskakiwania. A ten na Jana Pawła II obok szkoły specjalnej jest pełny i źle oznakowany. Ostrzegawcze pasy poprzeczne do niego powinny być namalowane na obydwu najazdach, a są na jezdni przed i za progiem. Zresztą ratusz wie, że ten próg jest niezgodny z normami od października 2011 z tekstu "Progi zwalniające po chojnicku" i nic z tym nie zrobił do dziś. Pewnie liczy na zapomnienie, przecież prezes MZK awantury nie zrobi

a kiedy chodniki z Topoli do Chojnic ???..............Pytam ....chociaż odpowiedź już znam, że wcale

Bez sensu jest myślenie "niepotrzebna jest droga dla rowerów bo nie ma połączenia z inną drogą". Za rok, pół roku lub dwa lata będzie budowana np. droga dla rowerów na ul.Zielonej i też będzie bez sensu bo nie będzie miała połączenia z inną drogą? Dziś może nie mieć ale od czegoś trzeba zacząć.

Na Jana Pawła obok szkoły jest próg i kursuje tam komunikacja

A czy na drodze po której kursuje komunikacja miejska mogą znajdować się progi zwalniające?
Mi się wydaje, że jednak nie za bardzo.

I jak zwykle maja najwiecej do powiedzenia ludzie ktorzy nie maja zielonego pojecia o tym co wypisuja za glupoty typu "a po co" " a dlaczego" "ale tam jest niepotrzebne". . . . Potrzebne szanowni panstwo takie sciezki sa wszedzie ale ze jestescie niedorozwinieci i na tyle niemyslacymi ludzmi no to sorry ale to wasz problem. Miasto sie rozwija,poczekaja kilka lat a zamiast samochodem bedziesz jedzil rowerem bo bedzie szybciej i wtedy bedziesz prosil wladze zeby budowli sciezki gdzie sie tylko da BURAK ZE WSI WYJDZIE ALE WIES Z BURAKA NIGDY ale oczywiscie jak nie byles poza chojnicami nigdy w wiekszym miescie to i tak tego nie zrozumiesz

Tworzenie tam DDR czy DDPiR jest kompletnie bez sensu. Dla tych, którzy wolą korzystać z chodnika (a jego szerokość pozwala na warunkowe dopuszczenie rowerów) stosuje się inne rozwiązanie. Mianowicie umieszcza się znak C-16 z tabliczką T-22, co oznacza "chodnik z dopuszczonym ruchem rowerowym". W efekcie rowerzyści, którzy cenią sobie komfort asfaltu na jezdni i możliwość szybszej jazdy nie muszą z takich gniotów (chodników) obligatoryjnie korzystać.
Co nieco na temat tego rozwiązania:
http://edroga.pl/drogi-i-mosty/projektowanie/4721-ciag-pieszy-z-dopuszczonym-ruchem-rowerow

Eh... Teraz to już będę musiał jeździć po za miasto, żeby spokojnie pojeździć. Bo jak mam jechać na ścieżce rowerowej 20kmh skoro niedzielni rowerzyści blokują drogę.

o nie... budują ścieżkę rowerową... jeszcze ktoś wpadnie na to by z niej korzystać i nie będzie można się rozpędzić...
ale jakby co krzyczmy, że Polska jest zacofanym krajem bez ścieżek rowerowych.
"mamy szosy, można się rozpędzić" to najlepsza reklama