'Nikomu nie zalegam pieniędzy'
Tak twierdzi Mariusz Sobol, inwestor galerii. Jednocześnie nie wyklucza, że jest zagrożenie, że nie dotrzyma zapisów umowy. Spółka Victoria Sobol na mocy porozumienia z miastem i powiatem ma solidarnie pokryć koszty przebudowy układu drogowego przy galerii, której budowę rozpoczęto na terenie byłych zakładów mięsnych. Od kilku miesięcy na placu budowy jednak nic się nie dzieje.
Wczoraj wieczorem ktoś w internecie podszył się pod Mariusza Sobola. Utworzył profil "Mariusz Romuald Soból" na Facebook'u" i napisał: "sorry, że oszukałem wszystkich, ale taka moja natura, nie sobola, tylko szczura". Podano także numer telefonu do przedsiębiorcy. - Zgłaszam sprawę na policję. Gros moich danych się zgadza i mam pewne podejrzenia, kto to mógł zrobić - powiedział Mariusz Sobol.
Reklama | Czytaj dalej »
Inwestora galerii pytamy, jak wygląda sprawa z płatnościami wobec starostwa powiatowego. - Nikomu nie zalegam żadnych pieniędzy - odpowiedział. - Ktoś chce mnie zdyskredytować i to w dodatku w momencie, kiedy próbuję pozyskać partnerów inwestycji - stwierdził inwestor.
Istotnie, choć włodarze powiatu narzekali, że kontakt z Mariuszem Sobolem jest utrudniony i nie odbiera korespondencji, to jeszcze termin zapłaty faktur nie minął. Do powiatu docierały jednak sygnały, że nie otrzymał on kredytu, stąd może być problem ze współfinansowaniem. - Na dziś wszystko jest zapłacone. Pan Sobol odebrał rozliczenie za lipiec i najbliższy termin zapłaty upływa 2 października - poinformował wicestarosta Przemysław Biesek-Talewski. Inwestor galerii do tego czasu musi przelać na konto starostwa ok. 400 tys. zł. W drodze jest następna faktura na 150 tys. zł za sierpień. Na razie rozliczony jest czerwcowy udział, który został przez starostwo pokryty z tytułu odszkodowania za grunty pod poszerzenie pasa drogowego. Samorząd musiałby zapłacić za nie Sobolowi 250 tys. zł. Ta kwota wystarczyła na pokrycie należności. Poza nią inne środki od prywatnego inwestora nie zasiliły budżetu powiatu. Jak będzie z uregulowaniem pozostałych faktur? - Jest zagrożenie, że umowa darowizny na rzecz powiatu z mojej strony może nie zostać wykonana - przyznał przedsiębiorca. - Ale to jest ostateczny i najbardziej pesymistyczny scenariusz - zaznaczył.
Czy zatem jest w ogóle jakakolwiek szansa, że budowa galerii ruszy z powrotem? - Na chwilę obecną budowa została wstrzymana. Tempo jest uzależnione o od rozmów z partnerami - odpowiedział Sobol. Jak nam przekazał, wkrótce chce się spotkać z władzami powiatu. Takiej możliwości oczywiście w starostwie nie odrzucają, ale wicestarosta podkreśla: - Musimy się opierać na pismach.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (16)
- Komentarze Facebook (...)
16 komentarzy
Do autora komentarza nr 2: właśnie, naucz się czytać ze zrozumieniem i nie siej fermentu. Starostwo Chojnickie poszerzało pas drogowy, na co potrzebowało gruntu należącego do Sobola. Z tego tytułu właścicielowi gruntu należało się odszkodowanie, które nie zostało mu wypłacone "do ręki", a pokryto z niego należności z pierwszej faktury za budowę ronda. Grunt pod drogą jest już własnością Starostwa.
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!