Początkiem końca dla Mostostalu było włączenie do Grupy KEM. W kwietniu 2008 roku Mostostal nabył Spółkę KEM – Profil i utworzył Oddział Południe w Rudzie Śląskiej przy ul. 1 Maja 380. W tym czasie sporą część akcji Mostostalu Chojnice posiadał Skarb Państwa, który za parę marnych złotych ich się pozbył. Później ten sam Skarb Państwa musiał wielokrotnie więcej wydać (utracone wpływy z podatków, zasiłki dla bezrobotnych, środki na tworzenie „nowych” miejsc pracy, utracone wpływy z podatku od nieruchomości itd. ).
Przejęcie Mostostalu przez Grupę KEM spowodowało napływ nowej, wysoko opłacanej kadry zarządzającej. Jednym z przykładów jest niejaki Zbigniew. B., który jako Dyrektor Techniczny „zajął” się produkcją. Oczywiście w chwilach wolnych, bo jednocześnie reprezentował Mostostal Chojnice w kilku spółkach.
Jedni przychodzili, a inni musieli żegnać się z pracą w Mostostalu. W ramach „oszczędności” prezes zlikwidował w Spółce etaty suwnicowych. Około 40 pracowników zostało zwolnionych z pracy. Często pod pozorem likwidacji stanowisk pracy. To oczywiście fikcja, bo suwnice w firmie pozostały. Suwnice zaczęli obsługiwać inni pracownicy (spawacze, monterzy, operatorzy urządzeń …). Na efekty nie trzeba było długo czekać. Mieczysław Z. utracił nogę w całości, Rafał B. doznał pęknięcia kręgu, Ryszard P. doznał urazu kręgosłupa i narządów wewnętrznych, doznane urazy groziły utratą życia, a pracownik trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, Tadeusz M. stracił oko, kilka zębów i doznał złamania szczęki, Wojciech B. utracił nogę. Takich wypadków wcześniej w Mostostalu nie było!
Działania zarządu nie napotkały sprzeciwu związków zawodowych, które zgodnie z Ustawą bronią godności, praw oraz interesów materialnych i moralnych, zarówno zbiorowych, jak i indywidualnych wszystkich pracowników. Zarząd wcześniej pomyślał, jak zapewnić sobie przychylność „liderów” związku zawodowego „SOLIDARNOŚĆ” ze Stanisławem Kowalikiem na czele (chodzi o zmiany zasad wypłaty nagrody jubileuszowej, na której skorzystali związkowi liderzy).
W 2010 roku większościowym udziałowcem Mostostalu została cypryjska firma Nemotrex Ltd. W tym czasie Sąd ogłosił upadłość likwidacyjną KEM Sp. z o.o. Dziwnym zbiegiem okoliczności część spółek wchodzących w skład KEM-u znalazła się wcześniej pod „opiekuńczymi skrzydłami” Mostostalu Chojnice. Chodzi o takie spółki jak np. hurtownia stali w Iławie, biuro handlu stalą w Dąbrowie Górniczej, Biuro Budownictwa Ogólnego w Rudzie Śląskiej, Biuro Budownictwa Inżynieryjnego i Drogowego w Rudzie Śląskiej, zakład produkcji zbrojeń w Warszawie, Biuro Instalacji Sanitarnych we Wrocławiu. Istnieje duże prawdopodobieństwo tego, że te spółki nie weszły w skład masy upadłościowej KEM-u.
W czerwcu 2011 roku nastąpiło przeniesienie siedziby Mostostalu Chojnice do Rudy Śląskiej, ul. 1 Maja 380. Kilka dni później, dokładnie 30 czerwca 2011 roku firma zgłosiła wniosek o upadłość likwidacyjną. W dniu 9 sierpnia 2011 roku Sąd Gospodarczy w Gliwicach ogłosił upadłość likwidacyjną Mostostalu Chojnice. Tym razem dziwnym zbiegiem okoliczności pojawił się nowy podmiot MOSTOSTAL POŁUDNIE Sp. z o.o. z siedzibą w Dąbrowie Górniczej przy ul. Budowlanych 6/5, z zakładem produkcyjnym w Rudzie Śląskiej przy ul. 1 Maja 380!
W tym miejscu u uważnego czytelnika pojawią się wątpliwości. Jeśli MOSTOSTAL POŁUDNIE z siedzibą w Dąbrowie Górniczej wskazuje zakład produkcyjny w RUDZIE ŚLĄSKIEJ, to jak to jest możliwe, że Mostostal Chojnice wskazuje tam swoją siedzibę.
Od ogłoszenia upadłości minęło sporo czasu. W tym czasie sowicie opłacanemu syndykowi udało się zlikwidować Koło Emerytów i Rencistów przy Mostostalu Chojnice. Czas rządów M. Garusa to ciągłe zwalnianie pracowników, którymi później już nikt się nie interesował. Spawacz Zbigniew B. odebrał sobie życie, później uczynił to Tadeusz Cz.
Na przykładzie Mostostalu Chojnice widać, że właścicielom opłaca się występować o ogłoszenie upadłości. Jak wytłumaczyć, że Spółka, która miała środki na zakup Stoczni Szczecińskiej, wykonywała konstrukcje na stadiony Euro 2012, a Prezes nagrodzony został nagrodą „Orła Biznesu”, może składać wniosek o upadłość.

W Gdańsku coraz ciekawiej.

http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Strajk-w-Stoczni-Gdansk-Stanela-produkcja-n72906.html

to tzw.klasyczne pks-y Przeciwniczko Wąsów i Baczków. A swoją drogą zaintrygowały Cię więc muszą Cię rajcować :-).polecam się na przyszłość :-)

wklepin to Twoje prawdziwe zdjęcie czy tylko awatar? Chodzi o te baczki, są bardzo brzydkie, więc albo zmień awatara albo je szybko ogol, bo są naprawdę odpychające.

Jeśli ktoś to kupi to wkońcu Mostostal oderwie się od ciągnącej go na dno Stoczni Gdańskiej.