'To nie człowiek jest zły, ale zachowanie'
Twierdzi Agnieszka Kortas-Koczur, dyrektorka Ośrodka Profilaktyki Rodzinnej w Chojnicach, gdzie przeszkoleni pracownicy pracują z osobami, wobec których istnieje podejrzenie, iż stosują przemoc w rodzinie. Niedawno rozmowę z jednym z nich, który przeszedł program, pokazano w „Pytaniu na śniadaniu” w TVP 2. Pana Sebastian dostał też zaproszenie do programu "Dzień Dobry TVN". W mediach wiele jest doniesień o rodzinnych tragediach. Warto sytuację pokazać z drugiej strony, kiedy tej tragedii udaje się uniknąć, a życie człowieka nie zostaje zupełnie przekreślone.
- Po programie mieliśmy sporo telefonów z całej Polski – przyznaje Agnieszka Kortas-Koczur. Cieszy się z faktu, że praca ośrodka jest doceniona, a jeszcze bardziej, że udało się pomóc, nauczyć nowych zachowań. - Na pewno przed Sebastianem jeszcze dużo pracy. Dla mnie najważniejsze są dwie rzeczy, że nie wrócił do więzienia i nie zastosował przemocy – mówi dyrektorka OPR. Terapię rozpoczął dwa lata temu po wyjściu zza krat i po 12 latach stosowania przemocy psychicznej i fizycznej. Najpierw w Chojnicach, potem w Bydgoszczy, gdzie od roku jest w pod skrzydłami Roberta Lubranta, specjalisty ds. przeciwdziałania przemocy. Realizuje on program korekcyjno-edukacyjny dla sprawców przemocy, którego podstawy przekazał pracownikom chojnickiego ośrodka. To proces grupowy, którego uczestnicy wcielają się w role sprawcy i ofiary. - Kilka ośrodków w Polsce go realizuje. Jest skuteczny, ale podstawą jest chęć pracy ze strony uczestników – ocenia dyrektorka.
Reklama | Czytaj dalej »
Na razie pełen cykl, czyli 28 spotkań, zakończyły trzy osoby. Póki co nie powróciły do agresywnych zachowań, ale takiej gwarancji nigdy nie ma. - Człowiek nie jest zły, a zachowanie. My nie zmieniamy człowieka – podkreśla Agnieszka Kortas-Koczur. Przyznaje, że niełatwo oduczyć złych zachowań często powielanych w rodzinie. Jeśli to się udaje, to takiej osobie trudno wrócić do społeczeństwa, gdzie utożsamiana jest ze swoją dotychczasową postawą. - Nie wiem czy na miejscu Sebastiana miałabym odwagę, by o tym głośno mówić – przyznaje dyrektorka OPR i tym bardziej cieszy się, że widać rezultaty ciężkiej pracy. Być może dzięki temu ktoś przyjdzie do ośrodka przy ul. Strzeleckiej 31 i zdobędzie się na to, by poprosić o pomoc.
Zobacz rozmowę w TVP 2 z 10.10.13 r.
Aktualnie w grupie dla sprawców przemocy jest sześć osób – cztery same się zgłosiły, resztę na terapię skierował sąd. Ośrodek Profilaktyki Rodzinnej prowadzi też Hostel dla ofiar przemocy, w którym można znaleźć schronienie i pomoc psychologiczną. Zarówno sprawcy, jak i ofiary przemocy mogą szukać pomocy pod nr tel. 52 397 35 74.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (25)
- Komentarze Facebook (...)
25 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!