“Lewa pomoc nie jest mi obca”
W borykającej się z kontuzjami Chojniczance kilku zawodników musi grać na innych niż normalnie pozycjach. Należy go nich Grzegorz Wojdyga (na zdjęciu z prawej), który od trzech kolejek próbowany jest w linii pomocy. W niedzielę będzie miał okazję do rywalizacji z Górnikiem Łęczna, gdzie występował jeszcze w poprzednim sezonie.
– W poprzednim sezonie grałeś w Górniku Łęczna, teraz Twój były klub przyjeżdża do Chojnic. Jakieś szczególne nastawienie przed tym meczem?
– Szczerze mówiąc dla mnie jest to mecz jak każdy inny i nie ma żadnych podtekstów. Wychodzimy na boisku i po prostu dajemy z siebie wszystko. Może tylko odrobinę większa frajda, że przyjedzie paru kolegów i będę miał okazję zagrać przeciwko nim.
Reklama | Czytaj dalej »
– W Łęcznej na boisku pojawiałeś się tylko jesienią ubiegłego roku, wiosną już nie. Kwestia kontuzji czy jakiś innych zawirowań?
– Złapałem kontuzję pod koniec rundy jesiennej. Później ciągnęła się za mną przez cały okres przygotowawczy. To była jednak decyzja poprzedniego trenera, który nie do końca widział mnie w zespole. Miał takie prawo i nie ma co się więcej nad tym rozwodzić. Następnie – mimo zmiany szkoleniowca – nie było rozmów, by zostać w Łęcznej. Mi też zresztą przydało się zmienić otoczenie, bo sportowo był to dla mnie niezbyt udany rok. Cieszę się, że trafiłem do Chojnic.
– Liczne kontuzje w Chojniczance mają wpływ na Twoją boiskową pozycję, bo występujesz na lewej stronie pomocy. W poprzednich klubach miałeś okazję gry w tym miejscu?
– Występowałem na skrzydle, swego czasu nawet w ataku. Z wiekiem przekierowywano mnie coraz bardziej do tyłu. Myślę, że optymalna dla mnie jest lewa strona obrony, aczkolwiek lewa pomoc też nie jest mi obca.
– Z każdym meczem czujesz się chyba lepiej, bo miałeś udział przy bramkach Marcina Orłowskiego z GKS Katowice i Karola Ziąbskiego z Miedzią Legnica.
– Potrzebne jest jeszcze rozegrać kilka spotkań na tej pozycji, by czuć się pewniej. Myślę, że z każdym kolejnym razem będzie to szło w tym kierunku i wkrótce zaprocentuje.
– Patrząc na kadry pierwszoligowych drużyn, Górnik dysponuje mocnym zespołem. Na kogoś szczególnie będzie trzeba zwrócić uwagę?
– Szczerze mówiąc Łęczna ma personalnie bardzo dobrych zawodników. Na pewno trzeba będzie uważać na Sebastiana Szałachowskiego. Nie wiem czy będzie grał Łukasz Zwoliński. Jest Nowak, Nikitovic, dobrze w bramce sprawuje się Prusak. Moim zdaniem to naprawdę dobry zespół, ale my musimy się koncentrować na sobie.
redakcja@mkschojniczanka.pl
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (0)
- Komentarze Facebook (...)


USD
DKK
EUR
TRY
CHF
NOK
GBP
SEK



Związki i pracodawcy domagają się...
Hołownia: 6 sierpnia odbiorę od...
Nowy sondaż prezydencki
Brak komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!