Premiery płytowe
Najnowsze dzieło Mike'a Oldfielda ukazało się 14 marca 2008. Płyta „Music Of The Spheres”, jak twierdzi sam Oldfield, powstała w oparciu o koncepcję „musica universalis” Pitagorasa, który uważał, że muzykę możemy odnaleźć w ruchu słońca, księżyca i pozostałych planet. Teza ta opiera się na przekonaniu, że wzajemne relacje między ciałami niebieskimi oparte są na zjawisku, które posiada strukturę kompozycji muzycznej. Muzyki, której nie usłyszy ludzkie ucho, chodzi raczej o pojęcie harmonii i matematyki.
Album „Music Of The Spheres” został w całości nagrany przez orkiestrę w słynnych studiach Abbey Road. Gościnnie pojawili się, rewelacyjny, chiński pianista Lang Lang i zjawiskowa wokalistka z Nowej Zelandii, Hayley Westenra. O swoim pomyśle na tę płytę Oldfield mówi: „Przez długi czas zastanawiałem się, co robić, jaki będzie mój następny krok. Rozważałem nawet ewentualność emerytury (śmiech). W końcu doszedłem do wniosku, że ciekawym pomysłem może być skomponowanie jakiejś większej formy i… oddanie jej komuś innemu, żeby zagrał. Tak pojawiła się orkiestra i cała idea „Music Of The Spheres”. Duchowość ma ogromny wpływ na moje kompozycje. Najważniejsze jest, aby udało mi się stworzyć muzykę, która będzie dowodem tego, że wszyscy jesteśmy częścią otaczającego nas świata, także tego niewidzialnego, duchowego, który stanowi równowagę dla materii i decyduje o niezwykłej elegancji natury”.
Reklama | Czytaj dalej »
Mike Oldfield, większości słuchaczy, kojarzy się z utworami „Five Miles Out” lub „Moonlight Shadow”, muzyką którą stworzył do filmu „Pola Śmierci” czy wreszcie z największym jego dziełem „Tubular Bells”. W czasie swojej długiej kariery brał na warsztat takie gatunki jak ambient, muzyka celtycka, chillout, pop, rock awangardowy, minimalizm, rock progresywny, trance, world music. Równie długa jest lista instrumentów na których tworzy. Jednak Oldfield to przede wszystkim gitarzysta, jedyny w swoim rodzaju, nie jest to muzyk pokroju Satriani’ego i Vai’a, którzy mają setki naśladowców stylu i techniki gry.
To, jak gra na gitarach, jego technika nie zostały powtórzone przez nikogo. Jego gitara nie jest typową „solówką” wybijającą się nad akompaniament, współbrzmi z pozostałymi instrumentami, gra melodie. Nie wirtuozerskie popisy, a melodie, od początku do końca. Oldfield to świadome granie, mistrzostwo aranżacji klasycznej, poparte ludową instrumentacją daje właśnie to "oldfieldowskie" brzmienie.
Nowy album Mike'a Oldfielda nie jest, na szczęście, kolejną wersją „Dzwonów Rurowych”. Pomysł, aby zagrać tę muzykę z orkiestrą symfoniczną, wydaje się trafiony i pozwolił artyście uwolnić się ze ślepego zaułka, w który zabrnął. Jest to płyta, zdecydowanie, dla wszystkich, bez względu na upodobania. Muzyka z niej płynąca pozwala oderwać się od rzeczywistości i zapomnieć o codziennych problemach.
„Music Of The Spheres” to muzyka przestrzeni, emocji i wrażliwości, a jej twórca staje się pomostem do sfer niedostępnych zwykłemu postrzeganiu. Bierze nas za rękę i prowadzi swoją ścieżką do drzwi, które każdy ma w sobie, a jego muzyka jest kluczem, który pomaga te drzwi otworzyć.
Lista utworów:
1. Harbinger
2. Animus
3. Silhouette
4. Shabda
5. The Tempest
6. Harbinger
7. On My Heart (feat. Hayley Westenra)
8. Aurora
9. Prophecy
10. On My Heart
11. Harmonia Mudi
12. The Other Side
13. Empyrean
14. Musica Universalis
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (8)
- Komentarze Facebook (...)
8 komentarzy
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!