Drogi Użytkowniku,
przedstawiamy podstawowe informacje dotyczące przetwarzania danych osobowych podczas korzystania z naszego portalu. Zamykając ten komunikat (poprzez kliknięcie "X", przysiku "Przejdź do serwisu") zgadzasz się na opisane niżej działania.
Wykorzystanie danych
Masz pełne prawo zgłosić podmiotowi przetwarzającemu Twoje dane osobowe żądanie dostępu do tych informacji, ich poprawienia, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania.
Zakres i cele przetwarzania Twoich danych oraz szczegółowe informacje o Twoich prawach opisane zostały w Polityce prywatności oraz Regulaminie portalu, z którymi możesz zaponać się w każdej chwili.
Pliki cookies
Stosujemy pliki cookies i inne podobne technologie w celu:
- zapewnienia bezpieczeństwa podczas korzystania z portalu,
- ulepszania i dostosowania usług do oczekiwań użytkowników,
- opracowań statystycznych.
Zakres wykorzystania plików cookies możesz określić w ustawieniach Twojej przeglądarki. Nie wprowdzając zmian zgadzasz się na zapisywanie plików cookies w pamięci Twojego urządzenia.
Szczegółowe informacje nt. sposobu wykorzystania plików cookies znajdziesz w Regulaminie portalu.
4 komentarze
Angażując się w działalność społeczną i polityczną młodzieżowi radni będą potrzebować aktywnego wsparcia nauczycieli-społeczników i mentorów. Doświadczeni społecznicy i mentorzy powinni już od zarania inspirować i nauczać młodzieżowych radnych jak manewrować poprzez labirynt przepisów, regulacji, i jak działać społecznie by efektywnie współpracować z innymi radnymi i politykami, by wywrzeć pozytywny wpływ na istniejącą radę miasta, jak mieć konstruktywny wpływ na ustanawiane lokalne prawa. Młodzi radni będą także potrzebowali pomoc mentorów by nauczyć się kierować się w swoich społecznych działaniach przede wszystkim wiedzą naukową, racjonalizmem, i logiką a nie populizmem, zabobonami, lub biernym i bezmyślnym popieraniem "nieomylnego" lidera. Nie mniej ważne jest także by nauczyciele-społecznicy i mentorzy nauczyli młodych radnych jak unikać w pracy radnego negatywnych i destrukcyjnych wpływów kolesiostwa, korupcji, i podejmowania służalczych decyzji i ustanawiania nowych praw na zamówienie i pod naciskiem wpływowych ludzi z lokalnej społeczności. Mam nadzieje, że przy wsparciu społeczników-nauczycieli i mentorów młodzieżowi radni odniosą wiele sukcesów w swojej pracy w miejskiej radzie samorządowej, będą mieć wiele satysfakcji ze swojej działalności społecznej, i mieszkańcy Chojnic odczują pozytywne efekty ich pracy i społeczne korzyści z działalności młodzieżowych radnych.
Niestety, wcześniejsze próby działalności młodzieżowej rady przy samorządzie powiatu zakończyły się fiaskiem, bo młodzieżowi radni nie otrzymali koniecznego wsparcia i niezbędnej wiedzy od społeczników-nauczycieli i mentorów. Powiatowi politycy i radni byli jedynie zainteresowani by wykorzystać i użyć młodzieżowych radnych jedynie do propagandowych zdjęć i propagandowych wymówek, że młodzież popiera ich wszystkie działania. Politycy i samorządowcy z powiatu od początku nie byli zainteresowani tym by młodzieżowi radni mieli jakikolwiek realny wpływ na prace rady powiaty, i dlatego nie zadbali by wesprzeć młodzieżowych radnych pomocą organizacyjną, zapewnić im zdobycie koniecznej wiedzy politycznej i samorządowej, i by inspirować ich do działalności społecznej. W rzeczywistości, powiatowi politycy i radni od młodzieżowej rady powiatu oczekiwali jedynie poklasku i propagandowego poparcia ich działań. A młodzieżowi radni nie chcieli być jedynie bezwolnymi marionetkami w rekach bardziej doświadczonych polityków, i szybko zniechęcili się do pracy społecznej w młodzieżowej radzie powiatu. Oczywiście, możliwość obserwowania z bliska jak powiatowi politycy i radni kupczą dobrami społecznymi dla uzyskania osobistych korzyści, także miało wpływ by zniechęcić młodzież do działalności społecznej w radzie powiatu. Tak wiec, młodzieżowa rada powiatu została rozwiązana, nie z braku chęci młodzieży do czynnego działania społecznego, ale jedynie dlatego, że politycy i samorządowcy powiatowi nie zapewnili młodzieżowym radnym odpowiedniego pozytywnego wzorca, wsparcia organizacyjnego, nie zapewnili zdobycia koniecznej wiedzy, zaniedbali mentoring młodzieżowych radnych. W praktyce, powiatowi politycy i samorządowcy, nie chcieli by młodzieżowi radni włączyli się aktywnie w prace powiatowego samorządu, bo intuicyjnie obawiali się, że młodzieżowi radni mogli by im utrudnić funkcjonowanie już istniejących korupcyjnych działań, zepsuć istniejące do tej pory kolesiowskie układy, i co gorsze mogli by zacząć domagać się przestrzegania podstawowych zasad demokracji - przejrzystości, podejmowania decyzji jedynie w oparciu o wiedzę naukowa i logikę, i co gorsze -- mogli by żądać od polityków uczciwości, praworządności, poszanowania woli i oczekiwań społecznych. A takich żądań i oczekiwań nasi aktualni chojniccy politycy i samorządowcy nie są przecież w stanie spełnić!.
Życzę jeszcze raz powodzenia wszystkim kandydatom do Młodzieżowej Rady Miejskiej Chojnic. Wierze, że znajdą oni wsparcie organizacyjne i merytoryczne pośród naszych dorosłych chojnickich społeczników, którzy zostaną ich nauczycielami i mentorami, i poświecą swój czas by przekazać młodzieżowym radnym swoją wiedzę, i by zainspirować ich do pracy społecznej dla dobra wszystkich chojniczan.
W ogóle trwonić nie potraficie, gdzie ideały okrągłego stołu!?
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!