Z przymrużeniem oka

Drugi dzień Filmobrania zacznie się o godzinie 16.00 filmem pt.„Nieobliczalni” z Omarem Sy („Nietykalni”) o dwóch skrajnie różnych policjantach rozwiązujących kryminalną zagadkę i zadzierających z wysoko postawionymi ludźmi władzy, którym wydaje się że są nietykalni. Tematem „Drogówki” też są, m.in. policjanci i skorumpowana władza, jednak polskiemu filmowi jest bliżej do wartkiej sensacji, a dzisiejszy francuski traktuje ten temat z „przymrużeniem oka” stawiając na pierwszym planie komediowy aspekt.

Reklama | Czytaj dalej »

Godzina 18.00 to prawdziwa uczta kinomana. Bo czyż istnieje inny reżyser o tak oryginalnym spojrzeniu na świat jak Pedro Almodovar? Jest jednym z niewielu, który pozostaje wiernym swojemu gatunkowi filmowemu, czyli braku gatunku. Almodovar bowiem lubi bawić się konwencją, ale zawsze powstaje dzieło na miarę mistrza. Angażując do swoich filmów „starych” znajomych, może sobie pozwolić na jemu tylko znany eksperyment filmowy, na który jego fani czekają z zapartym tchem. „Przelotni kochankowie”, jego ostatni film opowiada historię, która zdarza się podczas lotu z Madrytu, kiedy to samolot ulega usterce. Cała załoga robi wszystko by umilić podróż pasażerom popadającym między sobą w różne konflikty. Temat banalny? Rozwiązania niebanalne.

O godzinie 20.00 zostanie zaprezentowany film godny wieczorowej pory, czyli horror pt. „Byzantium” o mieszkańcach nadmorskiej miejscowości, którzy poznają sekret dwóch tajemniczych kobiet, zatrzymujących się w podupadającej miejscowości wypoczynkowej. W dobie fanów „Zmierzchu” i „Czystej krwi” fani wampirów powinni być zadowoleni. Ale nie tylko. Ja, wychowana na „Koszmarze z ulicy Wiązów”, traktuję horrory jak baśń, która przyciąga, wciąga i wbija mnie w fotel (albo kanapę) i nigdy nie może się wydarzyć (choć coraz częściej, reżyserzy horrorów twierdzą, że ich historia wydarzyła się naprawdę…). Widzów pociąga to co niewyjaśnione i nieodgadnione, a filmy o wampirach cieszą nas od pokoleń („Nosferatu”, F.W.Murnau z 1922, „Nieustraszeni pogromcy wampirów”, R.Polańskiego, 1967). Film „Byzantium” warty jest obejrzenia jeszcze z jednego ważnego powodu, że jego reżyserem jest Neil Jordan - Irlandczyk, który w 1994 roku zrobił „Wywiad z wampirem”. Ale Jordan nie jest reżyserem, którego żywo interesuje gatunek jakim jest horror. Jako Irlandczyka bardziej zajmują go tematy społeczne i losy jego kraju, dlatego nakręcił w 1996 „Michael Collinsa” z Liamem Neesonem w tytułowej roli. Jordan jest jednym z tych reżyserów, którzy mieszają konwencję z dramatem ludzkim. Tak jest w przypadku „Chłopaka rzeźnika”, gdzie temat jest poważny, ale przedstawiony z przymrużeniem oka, „Śniadaniem na Plutonie”, czy „Odważną” z Jodie Foster, gdzie główna bohaterka wkraczając na drogę zemsty mierzy się z własnymi „demonami”.

Przed każdym filmem pan Mariusz Guzek wygłosi prelekcję dotyczącą projekcji.

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)