“Nie oddaliśmy środka pola”

Jakub Mrozik (na zdjęciu) zdobył w Stróżach drugiego gola w sezonie. Poprzednio trafił w Legnicy. – Przed tymi meczami mieszkałem w pokoju hotelowym razem z Arturem Pląskowskim – dopatruje się przyczyn swojej skuteczności młody zawodnik Chojniczanki. W niedzielę – podobnie jak wszyscy zawodnicy żółto-biało-czerwonych – zostawił na boisku sporo zdrowia. – Pierwszy raz miałem „zaszczyt” wystąpić na tak trudnym i ciężkim boisku – wspominał po meczu strzelec ostatniego gola dla Chojniczanki w 2013 roku.

– Pogoda determinowała wasze poczynania. Ciężko mówić o realizowaniu założeń taktycznych, gdy piłka niemal po każdym podaniu staje w błocie.

Reklama | Czytaj dalej »

– Zrobiło się błoto i nie mieliśmy opcji grania po ziemi. Tak jak przeciwnicy musieliśmy grać górne piłki, co zresztą będzie widać na powtórkach. Tuż po przerwie mieliśmy trzy sytuacje, z których mogły paść bramki. Zabrakło wykończenia, kropki na i…

– Twój gol to dośrodkowanie, które zamieniło się w strzał czy celowy zamiar?

– Tak chyba powinny wyglądać wrzutki. Piłka musi lecieć w światło bramki. Udało mi się tak zagrać, zdobyłem bramkę. To cieszy.

– Za Tobą i Krystianem Feciuchem spora harówka w środku pola. Wojciech Trochim i Senegalczyk Cheikh Niane to silni fizycznie piłkarze i stoczyliście z nimi prawdziwą wojnę.

– Nie ma co ukrywać, że to dobrze zbudowani zawodnicy, wyżsi ode mnie. Niane był nawet wyższy od Krystiana. Wydaję mi się, że udało nam się nawiązać z nimi walkę i nie oddaliśmy środka pola.

– Zakończyła się Twoja debiutancka runda w pierwszej lidze. Powinieneś być z niej zadowolony, bo oprócz dobrej gry udało Ci się zdobyć dwie bramki.

– Nie wiem, czy jestem zadowolony. Co prawda dobrze wkomponowałem się w zespół i strzeliłem dwie bramki, ale nie mnie oceniać moją dyspozycję. Mam nadzieję, że nie zawiodłem.

redakcja@mkschojniczanka.pl

Artykuł pochodzi z portalu www.chojnice24.pl

• Komentarze Chojnice24 (0)
• Komentarze Facebook (...)