Wiatr i chłód morsom niestraszne
Tak zahartowanych zawodników nie odstraszy nawet orkan, choć ten spowodował, że nie wszyscy dotarli na miejsce. W Charzykowach trwają I Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Pływaniu Ekstremalnym. To więc nie tylko taplanie w lodowatej wodzie, która ma dziś 3 st. C, ale pływanie w sztafecie i na dystansach 25 i 50 metrów stylami klasycznym i dowolnym.
W ten weekend do Charzyków zjechali m.in. Rosjanie, Anglicy, Estończycy i wielbiciele lodowatej kąpieli z całej Polski. - Od Zakopanego przez Mielno, Białystok, Szczecin, Gdynię – wymienia Mariusz Paluch, prezes Centrum Parku, który wraz z Gdańskim Klubem Twardziela Lech Mors, jest organizatorem imprezy. Ludzie z zainteresowaniem przyglądali się ekstremalnemu sportowi, a kto jeszcze chciałby zobaczyć morsy w akcji może się wybrać do Charzyków jutro. Zawody zaczną się o godz. 10, a o 12:30 dekoracja i zakończenie mistrzostw w porcie jachtowym. Na dziś w zmaganiach bierze udział ok. 70 zawodników, ale przez wichury nie wszyscy jeszcze dotarli. Ekipa z Londynu w końcu doleciała do Szczecina, ale na dzisiejsze konkurencje nie zdążyła dojechać. Brak prądu w ośrodku wypoczynkowym, gdzie ulokowani mieli zostać goście, także pokrzyżował szyki organizatorom. Sama atmosfera podczas zmagań mimo przejmującego chłodu jest gorąca. Do boju zagrzewają okrzyki i transparenty, a morsy nieodmiennie przekonują, że zimna kąpiel ma zbawienny wpływ na zdrowie.
Reklama | Czytaj dalej »
Przeziębienia i grypy Janusza Wasiuka z Kraśnika nie łapią. Pracuje jako ratownik w Warszawskim Ośrodku Wypoczynkowym Wisła i od 1999 roku zażywa zimnych kąpieli. - Dwa razy w tygodniu pływam po 100 metrów. Sezon zaczyna się w połowie września, najlepiej pływa się od połowy listopada do połowy lutego. Kulminacja jest styczniu – mówi pan Janusz. Do lekarza jak każdy mors chodzi kontrolnie. Zresztą na zawody trzeba mieć zaświadczenie o stanie zdrowia. Każdy kto chce zacząć morsowanie powinien zacząć od takiej wizyty. - Wiele porad jest w internecie np. na stronie Lech Mors, ale najlepiej zacząć pod okiem fachowca – zachęca mors. Bierze udział w zawodach Masters, średnio w roku to ok. pięciu startów.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (15)
- Komentarze Facebook (...)
15 komentarzy
Panie Paluszek, pan to chyba spieprzył wszystko co tylko można było organizacyjne spieprzyć na tych zawodach.
Mariusz, ile długów narobiłeś dzięki swojej wytrawnej organizacji tych zawodów?
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
Pozdrawiam Was serdecznie.
Dajcie znać , jak Coś zorganizujecie , chętnie się poduczę .
Mariusz
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!