Szkoła medyczna? Zespół przeanalizuje
Komisja edukacji, sportu i kultury w radzie powiatu powołała zespół, który ma przeanalizować czy zasadne jest powołanie w Chojnicach wyższej zawodowej szkoły medycznej. To realizacja postulatu radnego Aleksandra Mrówczyńskiego.
W składzie zespołu znaleźli się: starosta Stanisław Skaja, dyrektor szpitala Leszek Bonna, jego zastępczyni ds. pielęgniarstwa Ewa Wodzikowska, położna oddziałowa Aleksandra Stasińska, dyrektor Wojewódzkiego Zespołu Szkół Policealnych Marek Lemańczyk, rektor PWSH „Pomerania” Janusz Gierszewski oraz wspomniany inicjator Aleksander Mrówczyński. Ten na ostatniej sesji rady powiatu dziękował, że podjęto zgłaszaną przez niego inicjatywę powołania szkoły, w której kształcić mogliby się rehabilitanci czy pielęgniarki. - Od wielu lat jestem pomysłodawcą i ufam, że temat doczeka się w szybkim czasie realizacji – powiedział radny PiS.
"Licencjat na miejscu?" - artykuł z 30.09.2013 r.
Podobne tematy:
Najnowsze:
REKLAMA:
- Komentarze Chojnice24 (73)
- Komentarze Facebook (...)
73 komentarzy
To nie ma żadnego związku z lekarzami specjalistami, bo ta szkoła nie wpłynie na zwiększenie ich liczby. Za to wykształci mnóstwo bezrobotnych pielęgniarek.
,rechabilitantów zarejestrowanych jako osoby bezrobotne. Praca w tym mieście jest jedynie dla tych co mają plecy lub rodzinę z koneksjami
jezeli ktos tak mysli to jest naiwny
chodzi o wpisowe i oplate za studia ... niestety
Stworzenie następnej szkoły w Chojnicach, która będzie produkować absolwentów o nikłych umiejętnościach zawodowych uczyni naszemu społeczeństwu wiele złego. Absolwenci stracą czas, który mogli by lepiej wykorzystać ucząc się w już nieistniejącej medycznej szkole zawodowej o dobrej renomie. Ukończenie szkoły i zdobycie dyplomu z tej nowej byle jakiej uczelni da absolwentom fałszywe poczucie posiadania umiejętności zawodowych, których naprawdę nie będą posiadać. Absolwenci byle jakiej szkoły doznają zawodu, gdy szpitale i ośrodki zdrowia będą zatrudniać osoby z wykształceniem z renomowanych szkół a nie ich pomimo posiadania dyplomu. A lokalne społeczeństwo, poczuje się oszukane i ponownie straci zaufanie do systemu kształcenia, które produkuje absolwentów o niskich umiejętnościach, którzy mają nikle szanse na znalezienie pracy w swoim zawodzie. W Chojnicach jest już parę szkół wyższych, które produkują bezrobotnych absolwentów o nikłych umiejętnościach zawodowych, którzy praktycznie nie mają szans na współzawodniczenie z absolwentami renomowanych szkół z dużych miast w naszym regionie.
Czy potrzeba w Chojnicach jeszcze jednej szkoły, która jedynie będzie zwodzić młodych ludzi, że będą mogli tam zdobyć solidne wykształcenie, które da im szanse na zdobycie pracy? Czy społeczeństwo Chojnic i powiatu powinno wydawać pieniądze na byle jaką szkołę, której absolwenci z niskimi umiejętnościami zawodowymi będą mieli nikle szanse na znalezienie pracy? Rozdawanie jedynie dyplomów absolwentom bez odpowiedniej wiedzy czyni szkodę naszemu społeczeństwu jak i niedokształconym absolwentom. Wystarczy spojrzeć na negatywny przykład pana burmistrza Arka Finstera, który (EDIT)w moskiewskiej uczelni dyplom doktora nauk ekonomicznych lecz nie posiada wiedzy nawet na poziomie studenta 1-szego roku ekonomi! Burmistrz udaje, że posiada specjalistyczną wiedzę ekonomiczną a nie potrafi znaleźć rozwiązania nawet na najprostsze problemy ekonomiczne naszego miasta - dlatego miasto jest obecnie w oplakanej sytuacji ekonomicznej - panuje stagnacja ekonomiczna, jest olbrzymie bezrobocie, i miasto jest zadłużone na ponad 54 mln złotych. Jak do tej pory, wszystko co Arek potrafił zrobić to pożyczać na koszt mieszkancow pieniądze by z pomocą pożyczonych pieniędzy tuszować swoją ignorancje i brak fachowej wiedzy ekonomicznej. Burmistrz Finster jest wyraźnym przykładem (EDIT) doktora ekonomi nie posiadając żadnej wiedzy w tej dziedzinie. Przeciętny handlarz z chojnickiego targowiska jest w stanie podejmować bardziej racjonalne ekonomiczne decyzje niż burmistrz Finster!
Wiedza medyczna zrobiła w ostatnich czasach olbrzymi postęp i dyplomowane pielęgniarki jak i profesjonaliści w innych dziedzinach wiedzy medycznej muszą obecnie zdobywać skomplikowane umiejętności by sprostać wymaganiom zawodowym. Czasy gdy pielęgniarki jedynie zakładały bandaż i podawały choremu coś do picia już dawno przeminęły. Obecnie te zawody medyczne wymagają głębokiej i specjalistycznej wiedzy i solidnego treningu zawodowego, i same dobre chęci nie wystarczą by fachowo wykształcić pielęgniarkę lub specjalistę w innej dziedzinie wiedzy medycznej.
Udział w zespole ewaluacyjnym pana starosty Stanisława Skaji i pana Aleksandra Mrówczyńskiego (i także obecność innych członków tego zespołu) daje jedynie gwarancje na to, że planowana szkoła zostanie fachowo poświęcona przez jakiegoś lokalnego chojnickiego klechę i że wszystkie gusła by odpędzić złe moce i ograniczyć przystęp diabłom zostaną odprawione. Jakkolwiek, świecenia i fachowe gusła i zaklęcia nie mają żadnego wpływu na jakość absolwentów z instytucji gdzie odprawione zostały egzorcyzmy.
Nawet by rozważyć potrzebę stworzenia nowej szkoły zawodowej, która ma odnieść sukces, także potrzeba fachowców i ludzi z odpowiednią wiedzą, a nie jedynie ograniczonych intelektualnie specjalistów od zamawiania świeceń i egzorcyzmów -- takich jak starosta Staszek Skaja lub radny Alek Mrówczyński.
nieśmiały parafianin
przeciętny mieszkaniec miasta Chojnice
niesmialy.parafianin@mail.ru
do stworzenia uczelni sa potrzebni ludzie z wiedza i doswiadczeniem, w chojnicach ich na pewno nie ma , szpital jest taki sobie i nie przyciagnie nikogo spoza,
radze wszystkim nie marnowac czasu beznadziejnych szkolach chojnickich a zainwestowac w nauke w duzym osrodku akademickim,
Szkoly wyzsze w chojnicach moim zdaniem sa tworzone z mysla o czesnym
Komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Dodaj komentarz
Komentarze publikowane są dopiero po sprawdzeniu przez moderatora!